Posty o gatunku literackim: poezja

Convivo, Anna Matysiak, Wiersz na dobrą noc

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Anna Matysiak, "Ania i Ania"

Czasem warto zrobić sobie dzień z odkopywaniem nadesłanych tomików ze stosu książek na biurku. Można wtedy trafić na perełki. Taka teraz. Historia, którą opowiada Anna Matysiak w tomie "Tyle nieznanych ryb" jest wstrząsająca i jednak dość jak na polską poezję oryginalna. Na tyle, że mam ochotę podrążyć w tym tomie głębiej. Zostawiam was na dobrą noc z wierszem, który w dość prosty sposób sytuuje historię, wokół której Matysiak będzie poetycko spacerowała w tym tomie. Mnie to rusza.

Czytaj post
Wydawnictwo Literackie, Anna Arno, Sabrina Benaim

Sabrina Benaim, "Depresja i inne magiczne sztuczki"

Czy kanadyjska jutuberka mówiąca o depresji (i nie tylko) w stylistyce łączącej poetycki slam z instapoezją i stand-upem to popkulturowa bańka, w której niewiele treści, a sporo pretensji? Czy może na odwrót? Najlepszy sposób na mówienie o tym trudnym doświadczeniu do ludzi, którzy większość życia spędzają przed ekranami komputerów i smartfonów? Czym jest “Depresja i inne magiczne sztuczki” Sabriny Benaim? Zastanawiam się nad tym od kilku tygodni i nie mam jednoznacznej odpowiedzi, niestety.  Jest zatem tak - książka Benaim to zbiór kilkunastu mniej lub bardziej lirycznych monologów, w...

Officyna, Stanisław Barańczak, Emily Dickinson, Krystyna Lenkowska

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Emily Dickinson, 754 ("Moje życie - Nabita Strzelba")

Dzisiaj trochę szybciej. Officyna wydała wiersze Emily Dickinson w przekładzie Krystyny Lenkowskiej, które możemy łatwo zestawić z oryginałem, ale jeszcze ciekawsze jest ich porównanie z tłumaczeniem Barańczaka. Kto stał w kącie? Życie czy strzelba? U Barańczaka strzelba. Jakie były łanie? Wg Lenkowskiej one po prostu były, Baranńczak doczarował "płoche", no bo taka ich cecha. Czy ktoś widział w poezji niepłochą łanię? Jest gigantyczna różnica pomiędzy wersami: "Jego wróg - we mnie ma pogromcę" (Barańczak), a "Jego wróg - jest moim wrogiem" (Lenkowska).  Przepyszna to zabawa i dlatego...

Czytaj post
Biuro Literackie, Julia Szychowiak

Julia Szychowiak, "Dni powszednie i święta"

Dzisiaj dzień nie do końca powszedni, ale też nie święto. Zatem czas na tomik wierszy Julii Szychowiak, „Dni powszednie i święta”, zwłaszcza że to dobry przykład na to, że nie zawsze biegłość w pisaniu odrobinę filozoficznych, zabawnych i trochę wzruszających notek na fejsa przekłada się na poezję. Podobnie talent w znajdowaniu memów i specyficzna postawa głoszona przez wirtualnego awatara autorki nijak się nie ma do tego, co dostajemy w tomie wydanym przez Biuro Literackie. Kilkadziesiąt krótkich wierszy, w których Szychowiak zdaje krótkie raporty z życia. Prawie każdy z nich opiera się...

Czytaj post
Biuro Literackie, Julia Szychowiak, Wiersz na dobrą noc

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Julia Szychowiak, "Tamte dni"

Julia Szychowiak jest pewnie bardziej znana z wrzucania na fejsa zabawnych memów i opowieści o swoim ojcu niż z poezji. I trochę słusznie, bo w tomie "Dni powszednie i święta" jest dużo wierszy bardzo przeciętnych, ale na szczęście kilka wyjątkowo ciekawych też można znaleźć. Nierówny to wyjątkowo tom. Ale dwa wiersze ciekawe. Dzisiaj w nocy pierwszy z nich.

a5, Wiersz na dobrą noc, Breyten Breytenbach, Jerzy Koch

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Breyten Breytenbach, "świecową kredką"

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Pisanie wierszy zawsze wydawało mi się czynnością nocną. Dzisiaj Breyten Breytenbach w tłumaczeniu Jerzego Kocha. #kurzojady #breytenbreytenbach #a5 #poezja #wiersznadobrąnoc

Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Lis 20, 2018 o 3:25 PST