instagram, Filip Łobodziński, zdaniem_szota, Quino
Instagram #924
#mafalda
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Mar 12, 2020 o 5:19 PDT
#mafalda
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Mar 12, 2020 o 5:19 PDT
Dobry wieczór. Jeśli pierwszego dnia dobrowolnej kwarantanny odczuwam niepokój, że książki są niepoukładane alfabetycznie, to jakie czekają mnie atrakcje za dwa tygodnie?
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Mar 12, 2020 o 3:45 PDT
Odświeżanie relacji “koronawirus na żywo” przestało już mnie satysfakcjonować i wziąłem się za robotę. Szybko mi przeszła ochota, bo pierwszym zadaniem, jakie wczoraj miałem do wykonania było spisanie wywiadu z pewnym psychologiem o… koronawirusie, ale taka karma, trzeba zjeść co się kupiło. Mam idealne warunki do kwarantanny - pies dostał tabletki na odrobaczanie i chce wychodzić na zewnątrz średnio co dwie godziny nie patrząc na porę, a za oknem pogoda kusi długimi spacerami nad Wisłą. Po kilku godzinach walki z wywiadem i zapoznaniu się dokładnie z doniesieniami na pudelku trzeba było...
Korona tylko na łeb i do lektury! Mam zapasy. #zdaniemszota #tylkospaceryzpsem #kwarantanna #weshallovercome
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Mar 12, 2020 o 5:19 PDT
#piesektajfun jest jedynym zadowolonym z faktu uziemienia pana w domu
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Mar 11, 2020 o 8:12 PDT
Prawie zrobiłem awanturę w WL, że nie dostałem prebooka. Jedna z bardziej wyczekiwanych książek roku. Tkwie w domu, więc obiecuję szybką lekturę. #zdaniemszota #juliafiedorczuk #wydawnictwoliterackie
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Mar 11, 2020 o 7:32 PDT
Smutna i piękna jest opowieść Aleksandry Wstecz. “Kwiaty rozłączki” to tom wierszy układających się w opowieść o różnych rozstaniach i potrzebie bycia z drugą osobą. Pierwszoosobowa narratorka opowiada o swoim rozwodzie, zdradzie, przyglądaniu się małżeństwu swoich rodziców, miłości warunkowej i bezwarunkowej. O przyglądaniu się “lajfom” eksa z podróży, wyrzucaniu rzeczy przy rozstaniu, zmianie nazwiska po rozwodzie (i ojciec mówiący do córki: “znowu nasze”), życiu w małym miasteczku, gdzie wszyscy wiedzą o tobie wszystko.
Aleksandra Wstecz bywa brutalnie szczera i nie owija w bawełnę, a...
Znacie "Wyspę Łzę"? Podobało się wam? Nie? Autorka chyba też nie była zadowolona z efektu i napisała książkę na nowo. Zaskakująco efekt jest bardzo dobry, eseistyczna formuła nadała opowieści przejrzystości i ujawnila, żw w tym chaosie było sporo ciekawych historii. Więcej na FB. #zdaniemszota #joannabator #znak #wyspałza #wyspałzaodnowa
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Mar 9, 2020 o 1:18 PDT
W nowym tomie poezji Krzysztofa Siwczyka znajdziecie wiersze na aktualnie ważne tematy, świadczą o tym choćby tytuły- "Mydło", "Osobnienie", a nawet "Pacierzyk" (to dla tych, co jednak postanowią w niedzielę wziąć udział w radosnym katolickim koronaparty). Mam jak przystało na czasy zarazy humor czarny, ale też wiele uznania dla bezkompromisowości i osobności Siwczyka. Mam z nim podobnie jak z Kaczanowskim - za cholere czasem gościa nie rozumiem, ale cieszę się, że mogę próbowac zrozumieć. Bo poetów zrozumiałych jest u nas bez liku. Tak więc wieczornie polecam "Osobnikt" Siwczyka, który właśnie się ukazał nakładem a5.
Na taką biografię Anny Walentynowicz czekaliśmy! “Anna szuka raju” Doroty Karaś i Marka Sterlingowa to wciągająca i wartko napisana opowieść o życiu działaczki Solidarności, w której autor i autorka szukają nie tyle odpowiedzi na pytanie “kim była Walentynowicz”, ale co spowodowało, że z czołowej działaczki, postaci ważnej i przyciągającej tłumy stała się outsiderką głoszącą cokolwiek dziwaczne hasła. Karaś i Sterlingow postanowili przeprowadzić kilka równoległych śledztw - poszukali rodziny Anny Walentynowicz, przegrzebali się przez dokumenty w IPN, dotarli do trzecioplanowych świadków...