Posty dla tagu: Wiersz na dobrą noc

Czytaj post
Miron Białoszewski, Wiersz na dobrą noc

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Miron Białoszewski, "było tak jest tak"

Dzisiaj Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją. Nie ma czegoś takiego jak "wiersz na depresję", ani nie ma wierszy z depresji leczących. Są lekarze, leki, terapie, wsparcie, a nie czary-mary, tysiąc wierszyków na depresję. Białoszewski na dobrą noc dla Państwa. Tak po prostu.

Czytaj post
Karakter, Wiersz na dobrą noc, Joanna Krakowska, lesbian avengers

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] lesbian avengers, "Dyke Manifesto" (fragment)

Jedną z największych zalet książki Joanny Krakowskiej, "odmieńcza rewolucja - performans na cudzej ziemi" są przekłady klasycznych już tekstów aktywistycznych, poetyckich, jakkolwiek ich nie będziemy nazywać - tekstów będących wezwaniem do zmiany. Przegiętych, bombastycznych, przesadzonych, a czasem prostych i pozornie naiwnych. June Jordan w "Wierszu o moich prawach" (przekł. Olga Byrska) pisze: "my jesteśmy niewłaściwymi ludźmi / o niewłaściwym kolorze skóry niewłaściwego konynentu", a Peggy Show o lesbijskim teatrze Medusa śpiewała: "Lesbijski rajd /Nie trać tych frajd / Szukaj...

Czytaj post
Tadeusz Różewicz, Słowo/obraz terytoria, Maria Poprzęcka, Wiersz na dobrą noc

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Tadeusz Rożewicz, "Francis Bacon czyli Diego Velazqueza na fotelu dentystycznym" (fragment)

"Upodobanie Francisa Bacona do obrazów za szkłem jest raczej odosobnione. Większość widzów zdaje się podzielać uczucia autora przytoczonego poematu, Tadeusza Różewicza, nawet jeśli nie wszyscy oni reagują tak kategorycznie i jednak wracają czasem do Luwru i innych muzeów, choć wiedzą, iż mogą tam napotkać obrazy za szkłem", pisze w "Innych obrazach" prof. Maria Poprzęcka.

Fragment "Francisa Bacona czyli Diego Velazqueza na fotelu dentystycznym" Tadeusza Różewicza dla Państwa. A jutro o 21:00 w "Godzinie bez fikcji" rozmawiam z profesor Poprzęcką o losie historyków w niepewnych czasach.

Czytaj post
Justyna Bargielska, Wiersz na dobrą noc

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Justyna Bargielska, "W sobotę"

Wiersz co prawda zatytułowany "W sobotę", ale przypomniał mi się w niedzielę. Justyna Bargielska dla Państwa na dobrą noc. I my. Szalikowcy tęczy. --- W sobotę Wystrugałam z kawałka kory głowę psa, do której można było włożyć własne oko, więc wkładaliśmy po kolei. Potem pojechaliśmy nad wodę karmić ostatnie łabędzie, potem na cmentarz, nie znaliśmy nikogo, ale było tak ładnie, że na pewno tam wrócimy, wszyscy. Wracając, staliśmy na światłach, widziałam syna w lusterku, był bliżej, niż się wydaje. Widziałam ciebie, byłeś tam, gdzie zawsze. Jest dziwnie, powiedziała...