Posty dla tagu: Wiersz na dobrą noc

Czytaj post
Tadeusz Różewicz, Wiersz na dobrą noc

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Tadeusz Różewicz, "zadanie domowe"

Ostatnio miałem przyjemność napisać kilka zdań o poezji pewnego młodego poety, co mi przypomniało ten wiersz. A napisałem m.in.: “autor mógłby się bardziej zastanowić nad tym, o czym chce opowiedzieć w swoich wierszach, bo sporo tu tworzenia atmosfery i czarowania dość prostymi konceptami poetyckimi, a za mało myślenia o tym, co chce się powiedzieć. Chwilami to takie narzekanie młodzieńcze, znane z poezji romantycznej choćby. "Ja umieram w kwiecie wieku!" narzekał Tukaj w poemacie młodego Mickiewicza. Polecam lekturę “Tukaja”, bo jest to poemat o prokrastynacji, w którym głównemu bohaterowi...

Czytaj post
a5, Tomasz Różycki, Wiersz na dobrą noc

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Tomasz Różycki, "Ziemia"

 

Dziś wiadoma noc, trochę można świętować, odrobinę mieć nadziei, ale wszystko z umiarem, bo chyba bardziej niż kiedykolwiek świadomi jesteśmy tego, że rzeczywistość jest zmienna i nie tylko od nas zależna. Żegnam się wierszem Tomasza Różyckiego z wydanego w tym roku tomu “Kapitan X”. Wierszem, który w pierwszej lekturze niezbyt mi się spodobał, bo brzmiał nadto szkolnie, wykładowo, a jednak przypomnienie o tym, że podstawą świata jest czas i na nim zbudowaliśmy to, co mamy, dzisiaj zwłaszcza, wydaje się niezwykle ważne. Możemy dzięki Różyckiemu przewartościować mijający rok i widzieć go...

Czytaj post
Biuro Literackie, Wiersz na dobrą noc, Katarzyna Szweda

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Katarzyna Szweda, "bodzio z czarnego"

Katarzyna Szweda z tomu “Bosorka” wydanego przez Biuro Literackie dla Państwa na noc. Byłem w tym roku w Czarnym, oglądałem cmentarz, jakąś mniej lub bardziej kurną chatę, drzwi będące artystycznym projektem mającym na celu przypomnienie o wymarłych wsiach i to robi pewne wrażenie, zapewne na kimś łatwiej zakwitającym emocjonalnie nawet całkiem spore. A na mnie robi wrażenie tom Szwedy, bo to poezja delikatna i czuła na przenikanie się światów ludzkich i nieludzkich. Będę jeszcze przywoływał.

Czytaj post
Biuro Literackie, Bronka Nowicka, Wiersz na dobrą noc

[TEKST NA DOBRĄ NOC] Bronka Nowicka, "Kodeks pomylonych"

Bo to jednak nie wiersz, a przecież “Kodeks pomylonych” Bronki Nowickiej czyta się jak tom poetycki. Proza poetycka też nie jest tu najlepszym rozwiązaniem - to są takie skrawki, które można sobie poukładać i z których można siebie poskładać, w czym Nowicka nam pomaga. Człowiek nie jest dla niej bytem fizycznym, bardziej widmowym, złożonym z metafor i przypowieści. W efekcie wyszło Nowickiej dzieło niejednoznaczne, z pewnością dużo bardziej komunikatywne niż nagrodzone Nike “Nakarmić kamień”, trochę jak ćwiczenia z Pereca. Fragment na dobrą noc dla Państwa.

Czytaj post
Urszula Zajączkowska, Wiersz na dobrą noc

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Urszula Zajączkowska, "przedwiośnie, w lesie żarcia brak"

Elo, mordeczki! Nie, to nie do was. To do dzików. Co ja poradzę, że ta Zajączkowska tak mi dobrze w ten czas wchodzi. Państwo sobie zamówią “Piach” Zajączkowskiej, byśmy mieli wspólnotę doświadczeń w tym roku inną niż tylko ta pandemia. Z góry dziękuję. Dobranoc łapki, nóżki, nibynóżki i płetwy!  

Czytaj post
Stanisław Grochowiak, Wiersz na dobrą noc

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Stanisław Grochowiak, "Grudzień czyli życzenia świąteczne"

Od wielu lat mam pewną wigilijną tradycję, a mianowicie idę do pewnej wietnamskiej knajpki, która zamyka się koło piętnastej i można w niej płacić tylko gotówką i mają jedzenie niezbyt dobre acz syte i w Wigilię był tam zawsze tłum obcokrajowców. W tym roku po raz pierwszy od nie wiem kiedy mogłem tylko świeczkę zapalić pod drzwiami knajpy, ale się powstrzymałem. Jest jak w tych życzeniach od Grochowiaka - najważniejsze, że żyjemy. Ani optymistycznie, ani pesymistycznie - stabilnie bym rzekł - życzę dobrej nocy.

Czytaj post
Warstwy, Urszula Zajączkowska, Wiersz na dobrą noc

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Urszula Zajączkowska, "czerwony"

Zabije mnie Zajączkowska za to kopiowanie, bo to już trzeci wiersz z “Piachu”, który wam wklejam i istnieje uzasadniona obawa, że nie ostatni. Ale co ja poradzę, że to są takie poezje, w których ja się odnajduję i myślę, że nie jestem w tym osamotniony. Tom jest wydany kapitalnie, a poezja Zajączkowskiej zdecydowanie zmienia ton od czasu “minimum”, czego jestem wielkim kibicem, bo tam były takie wiersze, które się gubiły dla mnie w nadmiarze wiedzy dostępnej nielicznym i wcale przez te poetyckie przekształcenia nie bliższej zwykłemu człowiekowi. Poezja dzięki temu, że jest sztuką skrótu i...

Czytaj post
Stanisław Grochowiak, Wiersz na dobrą noc

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Stanisław Grochowiak, "Kolęda"

Nie dziwię się, że nie chciał Grochowiak tego wierszyka publikować i wydano go po latach w zbiorze dzieł mocno zebranych, bo niedokończone to to jest, dziecięco-zabawne, coś tam miało być chyba gorzkawego, bo jednak Króle znaleźć mieli szopkę łatwo ulegającą rozpadowi, ale jak to u Grochowiaka bywa jednak często - nastrój wiersza się zmienia, a zakończenia w zasadzie nie ma. Jestem fanem poezji Grochowiaka, bo to był poeta wybitny, ale też wybitnie nie potrafiący czasem dopracować swojego wiersza. Ale dzisiaj to chyba nawet i dobrze, że taki zawieszony ten wiersz w przestrzeni jest.

Czytaj post
Ossolineum, Wiersz na dobrą noc, Federico Garcia Lorca, Włodzimierz Słobodnik

[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Federico Garcia Lorca, "Księżyc wschodzi"

W końcu odfoliowałem “Wiersze i wykłady” Garcii Lorki wydane w serii “Biblioteka Narodowa” (przy okazji dowiedziałem się ze spisu, że wydali Berenta i teraz zastanawiam się wieczornie czy ja naprawdę muszę to mieć) i się teraz ogrzewam w cieple tej pięknej liryki. Zostawiam Państwa dzisiaj z księżycem i Lorcą.