Wojciech Szot: Pisać, jak śpiewać, każdy może. Pod oknami jurorów Nagrody Gombrowicza wystaje armia debiutantów i debiutantek?
Justyna Sobolewska: – Może nie armia, ale z roku na rok mamy coraz więcej zgłoszeń. W tym ponad sto. Może się przez to wydawać, że ludzie więcej piszą i jest więcej debiutów, ale zgłoszenia do nagrody to jednak niepełny obraz rynku książki. Choć rzeczywiście, miewam niekiedy wrażenie, jakby każdy już pisał jakąś książkę. Wtedy myślę – kto to czyta?
Czyżby wydawcy zaczęli doceniać debiutantów i z nimi pracować?
– Wydawcy są zarzucani propozycjami. Oczywiście można wydać...