Ewa Lipska
Ewa Lipska, "11 września 2001"
"Świat się spruł" dziewiętnaście lat temu. Nie po raz ostatni.
"Świat się spruł" dziewiętnaście lat temu. Nie po raz ostatni.
Ukazał się właśnie "Nowy wybór wierszy" Ewy Lipskiej i z niego ten wiersz, mistrzowski pokaz precyzji słowa. "Poetów nie ma", są tylko ci, co znaleźli zagubione w chaosie słowa.
W ostatnich dniach: - przetłumaczyłem picturebooka, co się okazało wcale nie oczywistym zadaniem - napisałem tekst o holokiczu, TikToku i Szczepanie Twardochu. Jeden. - przeczytałem powieść z milionem znaków i zasugerowałem usunięcie z niej stu tysięcy - (prawie) skończyłem redakcję książki, którą jak przyjdzie kryzys to będzie można używać zamiast granatów (Nogaś, jak ci szlo w rzucie piłeczka na wf-ie?) - piłem z okazji premiery własnej książki Ale nic nie sprawiło mi takiej radości jak pisanie dla pewnego magazynu literackiego o książkach Anandy Devi. Pamiętacie ten moment, gdy...
Wrzą już 10 lat! A ja tu robię za mebel od jakiegoś czasu. Dziękuję całej ekipie @wrzenie_swiata za to, że jak mnie widzą to mówią "tylko ciebie tu k#@$$ brakowało". #zdaniemszota #wrzenieświata #dowodynaistnienie #10latwrzenia
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Wrz 10, 2020 o 11:46 PDT
Tajfun, gdy wchodzi do @wrzenie_swiata od razu kieruje się do miski z wodą, co świadczy o dobrej pamięci miejsca. Bardzo się cieszę, że mogliśmy dzisiaj razem przyjść na #10latwrzenia bo czujemy się tam aż nadto zadomowieni. Dziękuję raz jeszcze całej ekipie, a zwłaszcza...
@filip_springer i @przemek.debowski - duet perfekcjonistów. I pranie. #zdaniemszota #karakter #filipspringer #przemekdębowski #13pieter #tylkoładneksiążki
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Wrz 10, 2020 o 5:55 PDT
Fani Bukowskiego będą zachwyceni, a przeciwnicy dostaną pewnie mocny oręż do ręki po lekturze “O piciu”. Nie jest to lektura ani przyjemna, ani szczególnie łatwa, ale wiele mówiąca o samym autorze. Bukowski był pisarzem obsesyjnym, któremu nie zależało na “poetyczności”, a na tym, by po prostu pisać, przechodzić do kolejnego wersu, oszczędnie i czasem aż zbyt prosto. Jest w tym nie tylko szalony i bezkompromisowy, ale też niezwykle odważny. Pisze autobiograficznie, z brutalną szczerością, która chwilami może sprawiać wrażenie wykalkulowanej na pokaz. Ale ja - w przeciwieństwie do Michała...
W 27 odcinku podcastu "Zdaniem Szota" rozmawiam z Michałem Kłobukowskim, jednym z najbardziej znanych polskich tłumaczy. Spotkaliśmy się z okazji premiery tomu "O piciu" Charlesa Bukowskiego. Ale rozmawiamy nie tylko o Bukowskim.
"Bukowski jest trudny dla polszczyzny przede wszystkim dlatego, że pisze stosunkowo ubogim językiem, co ja akurat staram się zachować ale też uszanować ucho polskiego czytelnika. Miejscami troszeczkę go podkręcam stylistycznie, urozmaicam. Nie za bardzo oczywiście, bo to dalej musi być Bukowski. Wobec autorów mam wiele różnych podejrzeń, kiedy ich tłumaczę i mam...
Są pisarze, którzy mi towarzyszą całe dorosłe życie i do takich należy Paweł Huelle. Czytany od liceum nigdy nie zawodzi, choć też nigdy nie sprawia, że uginam się od zachwytu. Mądry i wnikliwy rzemieślnik literatury. Będzie czytane! #zdaniemszota #pawełhuelle #znak #talita
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Wrz 9, 2020 o 5:21 PDT
"Gdzie jest moja córka?" Iwony Chmielewskiej ukazała się w Korei już prawie dziesięć lat temu, teraz trafia do Polski.
Jak zawsze u tej autorki to książka dopracowana w każdym szczególe, intrygująca koncepcyjnie (ilustracje zostały "uszyte" z materiałów znajdowanych przez Chmielewską w sklepach z używaną odzieżą), a do tego wzruszająca i zdecydowanie dla dorosłych.
Córka - niby krew z twojej krwi, ale jakaś inna, postać wciąż wymykająca się definiowaniu, samookreslająca sie i przepoczwarzajaca. Chmielewska śledzi swoje myśli o tej istocie, co raz jest radosna jak ptak, a raz jak ślimak w muszli.