Posty dla tagu: Krzysztof Jarosz

Czytaj post
Jacek Giszczak, Czarne, Łukasz Błaszczyk, Rafał Lisowski, Maciej Świerkocki, Jakub Jedliński, Karakter, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Wydawnictwo Literackie, Elizabeth Kolbert, Agora, Carmen Maria Machado, Jerzy Koch, Cyranka, Krzysztof Jarosz, Kolegium Europy Wschodniej, Marcin Gaczkowski, Filtry, Krzysztof Majer, Marieke Lucas Rijneveld, Annie Ernaux, Magdalena Budzińska, Bryan Washington, Mohamed Mbougar Sarr, Akwaeke Emezi, Tamara Duda, Denis Johnson, Byung-Chul Han, Rafał Pokrywka

KSIĄŻKI ROKU 2022 ZDANIEM SZOTA - literatura zagraniczna

Czas na TOP 10 najciekawszych dla mnie książek zagranicznych. Zagraniczną książką roku wybrałem powieść Mohameda Mbougara Sarra, "Najskrytsza pamięć ludzi" (tłum. Jacek Giszczak, wyd. Cyranka), a co jeszcze znalazło się w 10? I dlaczego? Oraz jakie inne pozycje były warte wyróżnienia? Wszystko to znajdziecie jak klikniecie na kierunek zwiedzania podany w komentarzu. A tu jeszcze krótka opowieść. --- Obyś nie żył w aż tak ciekawych czasach, chciałoby się sparafrazować popularne powiedzenie. Rok 2022 zapamiętamy jako ten, w którym wojna - pojęcie dotąd jednak dość abstrakcyjne -...

Czytaj post
W podwórku, Ananda Devi, Krzysztof Jarosz

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Ananda Devi, "Indian Tango"

Istnieją dwa typy osób czytających - zachwycone książkami Anandy Devi i te, które nigdy ich nie czytały. Mam zamiar dzisiaj przekonać Was, że warto sięgnąć po jej dzieła, a tym, co już czytali, że "Indian Tango" już jest i czeka na wasz czas wolny! Przed nami - przynajmniej mam taką nadzieję - kilka dni, podczas których świat choć odrobinę zwolni. Gdy już obdarujemy się prezentami, wypijemy kompot o posmaku kurzu, ewentualnie będziemy kontestować “święta” próbując obejrzeć zaległe odcinki polecanych przez przyjaciół seriali, może ktoś z Państwa znajdzie czas na lekturę powieści jednej z...

Czytaj post
Czarne, Gazeta Wyborcza, Krzysztof Jarosz, Annie Ernaux, Magdalena Budzińska

[GAZETA WYBORCZA] "Oto "bezosobowa autobiografia". To właśnie ta książka przyniosła Annie Ernaux międzynarodową sławę"

Dzisiaj w onlajnie GW piszę o jednej z najważniejszych książek, jakie wyszły w Polsce w ostatnich latach. Przeczytajcie "Lata" choćby po to, by zobaczyć jak jeszcze inaczej można opowiedzieć swoje życie.

---

Ernaux porusza najważniejsze tematy, którymi żyło francuskie społeczeństwo drugiej połowy XX wieku i początku kolejnego stulecia. Niektóre z nich są dla polskiego czytelnika odległe, jak choćby wojna w Algierii, ale niektóre wciąż bliskie.

O Janie Pawle II pisze Ernaux: "Był politycznym bohaterem zachodniej wolności, takim Lechem Wałęsą w skali światowej. Jego wschodni akcent, biała szata,...

Czytaj post
Miron Białoszewski, Jerzy Kozłowski, Czarne, Rafał Lisowski, Tomasz Różycki, Rebis, Maciej Świerkocki, Znak, Dobromiła Jankowska, Anna Bikont, Colm Toibin, Jadwiga Stańczakowa, Pauza, Sigrid Nunez, Cyranka, Krzysztof Jarosz, Filtry, Annie Ernaux, Magdalena Budzińska, Bryan Washington, Mohamed Mbougar Sarr, Akwaeke Emezi

Na co czekam w 2022? Krótki przegląd

To ma być rok, w którym ponoć w końcu dostaniemy "Infinite Jest" Wallace'a po polsku! Nieoficjalny rok Mirona Białoszewskiego, mój rok siedzenia w bibliotece i - jak co roku - rok lawiny wspaniałych tytułów, które będą się średnio sprzedawać, przez co wydawcy będą wydawać ich jeszcze więcej, by pochwalić się "zyskiem" i fetyszyzowanym "wzrostem". Nic się nie zmieni, łatwiej nam mówić o końcu świata niż końcu kapitalizmu. I choć niewielkim powstrzymaniu tej bezsensownej karuzeli. Na jakie tytuły czekam? Jest ich o wiele więcej niż na obrazku, ale postanowiłem kilka wyróżnić. - Anna...

Czytaj post
W podwórku, Krzysztof Jarosz, Amal Sewtohul

[RECENZJA] Amal Sewtohul, "Made in Mauritius"

Książkowe stosiki mam podzielone na specjalne podgrupy i jedną z nich jest ta z “książkami na wakacje”. Królują w niej tytuły “lotniskowo-pociągowe”, a więc te, które opowiadają o świecie, do którego dostęp mam tylko dzięki literaturze. Dlatego na ostatni wyjazd wziąłem ze sobą powieść Amala Sewtohula, “Made in Mauritius” w przekładzie Krzysztofa Jarosza. Wizja lektury książki o Chińczyku mieszkającym w kontenerze na oceanicznej wyspie podczas siedzenia w terminalach lotnisk była mi jakże radosną. I w końcu się udało. No i jaka to jest dobra powieść, powinniście Państwo sięgnąć, a zaraz Wam...

Czytaj post
Jerzy Kozłowski, Czarne, Łukasz Błaszczyk, Ngũgĩ wa Thiong’o, Jędrzej Polak, W podwórku, Karakter, Korporacja Ha!art, Agora, Pauza, Sic!, Jacek Godek, Renata Lis, Wojciech Charchalis, Jesmyn Ward, Mikołaj Denderski, Anne Carson, Ananda Devi, Krzysztof Jarosz, Maria Stiepanowa, Agnieszka Sowińska, Sally Rooney, Ricardas Gavelis, Kamil Pecela, Maggie Nelson, Kaja Gucio, Ivica Prtenjača, Sinisa Kasumovic, Sarah M. Broom, Anthony Joseph, Teresa Tyszowiecka Blask, Andri Snaer Magnason, Brit Bennett, Jarosław Westermark, Frantz Fanon, Michel Laub, Eliot Weinberger, Alex Le Guma, Fame Art

[ZAGRANICZNE KSIĄŻKI ROKU 2020]

Obiecałem sobie, że jeszcze w roku ZOZO napiszę wam, jakie tłumaczenia i książki zagraniczne zrobiły na mnie największe wrażenie, zatem w ostatnich momentach tego jakże zaskakującego roku - “zagraniczna topka Szota”. “Literaturę trzeba wymyślić od nowa” napisałem na okładce “Mojej znikającej połowy” Brit Bennet w przekładzie Jarka Westermarka, a dzisiaj chciałbym jeszcze do tego zdania dodać jedno - “musimy przemyśleć nasze wybory”. Zastanowić się dlaczego czytamy tych, których czytamy i czy czasem świata literatury nie zawężamy do utartych ścieżek, nie widząc, że świat nam ucieka, a...

Czytaj post
W podwórku, Książki. Magazyn do czytania, Ananda Devi, Krzysztof Jarosz

[Książki. Magazyn do czytania] Perła z Mauritiusa - szkic o Anandzie Devi

W nowych "Książkach. Magazynie do czytania" znajdziecie portret Anandy Devi, który z wielką przyjemnością mi się pisało. --- Trois-Boutique to niewielka miejscowość na południu Mauritiusu, wyspy położonej na Oceanie Indyjskim. Tu, w 1957 roku w rodzinie drobnego plantatora trzciny cukrowej przyszła na świat Ananda Devi, pisarka, której twórczość bywa zestawiana w jednej z linii z J.M. Coetzeem czy Toni Morrison, a entuzjastycznie pisze o niej inny noblista, J.M.G. Le Clézio. Jak zawsze z opóźnieniem, ale szczęśliwie - nadrabiamy w Polsce lekcję literatury najnowszej. W ciągu roku...

W podwórku, instagram, zdaniem_szota, Ananda Devi, Krzysztof Jarosz

Instagram #1069

W ostatnich dniach: - przetłumaczyłem picturebooka, co się okazało wcale nie oczywistym zadaniem - napisałem tekst o holokiczu, TikToku i Szczepanie Twardochu. Jeden. - przeczytałem powieść z milionem znaków i zasugerowałem usunięcie z niej stu tysięcy - (prawie) skończyłem redakcję książki, którą jak przyjdzie kryzys to będzie można używać zamiast granatów (Nogaś, jak ci szlo w rzucie piłeczka na wf-ie?) - piłem z okazji premiery własnej książki Ale nic nie sprawiło mi takiej radości jak pisanie dla pewnego magazynu literackiego o książkach Anandy Devi. Pamiętacie ten moment, gdy...

Czytaj post
W podwórku, Ananda Devi, Krzysztof Jarosz

[RECENZJA] Ananda Devi, "Smutny ambasador"

Kolejna doskonała książka Anandy Devi, maurytyjskiej pisarki, którą do tej pory mogliśmy poznać dzięki dwóm wspaniałym powieściom skupionym wokół takich tematów jak przemoc wobec kobiet, czy konflikt międzykulturowy - “Zielone sari” i “Ewa ze swych zgliszcz”.

“Smutny ambasador” to zbiór jedenastu opowiadań eksplorujących naturę człowieka, który u Devi jest zawsze trochę śmieszny, przez co tragiczny, niezbyt mądry, raczej budzący współczucie ale i wprawiający w zażenowanie. Bohaterowie Devi są ułomni, a w przeciwieństwie do dwóch wcześniej wymienionych powieści, komiczni. Autorka bawi się z...

Czytaj post
W podwórku, buforowanie, Ananda Devi, Krzysztof Jarosz

[BUFOROWANIE] Ananda Devi, "Smutny ambasador. Nowele"

"Nienamacalny i szary, pozwalał teraz czasowi przepływać przez swoją bezczynność i bezużyteczność (...) Podjął bieg swojego życia, usiłując zapełnić je rzeczami błahymi, jak festiwale literackie, które wypełniały mu godziny, lecz nie duszę czy brzuch".

Ananda Devi w przekładzie Krzysztofa Jarosza przypomina mi w drodze na Literacki Sopot o tym, co ważne - pełny brzuch i dusza.