Posty o gatunku literackim: biografia

Czytaj post
Krzysztof Cieślik, Wydawnictwo Poznańskie, buforowanie, Maciej Miłkowski, Maya Jasanoff

BUFOROWANIE - Maya Jasanoff, “Joseph Conrad i narodziny globalnego świata”

Bardzo ciekawy fragment, w którym autorka rozważa własne zaangażowanie w pisanie biografii Conrada. Biografii nietypowej, bo pomyślanej jako wielki przewodnik po zmieniającym się świecie. Zapraszam do lektury.

“Niejednokrotnie kwestionowałam swoje przywiązanie do tego nie-żyjącego już białego mężczyzny cierpiącego na ciągłą depresję, nie-poprawnie cynicznego i – jak na dzisiejsze standardy – niepokojąco uprzedzonego. Jako kobieta wzdragałam się przed tym, by spędzić tyle czasu z autorem, w którego prozie tak niewiele jest wiarygodnych postaci kobiecych, że wydawałoby się, iż ledwie zdawał...

Czytaj post
Agora, Katarzyna Surmiak-Domańska

Katarzyna Surmiak-Domańska, "Kieślowski. Zbliżenie."

Technicznie bardzo udana biografia, ale pozbawiona emocji, uczuć, "tego czegoś". O tym i kilku innych sprawach dzisiaj chciałbym, żebyśmy porozmawiali.  Jest w literaturze taki moment najważniejszy, miejsce, w którym decyduję się, że dana opowieść jest tym, za czym chcę podążać. Czasem bywa to już pierwsze zdanie, niekiedy bohater, miejsce, sytuacja, fragment, rytm, cytat. Bywa różnie, ale szukam zawsze "tego czegoś", co sprawi że nie będzie to kolejna książka, którą po prostu przeczytałem. Oczekiwań wobec nowej książki Katarzyny Surmiak Domańskiej miałem sporo i po trochu zostały one...

Czytaj post
buforowanie, Agora, Katarzyna Surmiak-Domańska

BUFOROWANIE - Katarzyna Surmiak-Domańska, "Kieślowski. Zbliżenie."

"W 1956 roku zapisuje się do wieczorowego liceum ogólnokształcącego w Wałbrzychu.

Rodzice wynajmują mu pokój pod miastem. Codziennie jeździ na lekcje rowerem, a czasem chodzi pieszo. Na niedzielę przyjeżdża do domu.

Ale w Wałbrzychu znowu wydarza się coś dziwnego. Tuż przed końcem pierwszego roku chłopak oświadcza, że z liceum też rezygnuje. Obraził go nauczyciel historii. Otworzył jego dzienniczek, gdzie chłopiec porobił tabelki na stopnie i wpisał nazwy wszystkich przedmiotów, wśród nich: „chistorię” i „hemię”. Historyk przy całej klasie oznajmił: „Już lepiej by było, Kieślowski, żebyś...

Czytaj post
Magdalena Grzebałkowska, Znak

Magdalena Grzebałkowska, "Komeda. Osobiste życie jazzu"

Czy można sobie wyobrazić, jak wyglądałoby zebranie ZMP w Piwnicy pod Baranami? Można. Można też wyobrazić sobie, jak wyglądali jazzmani w pochodzie pierwszomajowym. W 1957 roku nadzieje na dobrą zmianę były spore. Niemieccy muzycy grali bluesa dla Gomułki, polscy mogli machać proporczykami w pochodzie. Można też oglądać zdjęcia. Zwłaszcza te dwa, gdy „Krzysio zaczął coś „bu-bu-bu” grać na saksofonie”. Wojciech Plewiński zrobił genialne fotografie – coś jak z Malczewskiego, choć te moje malarskie skojarzenia bywają mało zrozumiałe. Testowałem. W hali poznańskich targów towarzysze z...

Czytaj post
Marginesy, buforowanie, Kazimiera Iłłakowiczówna, Joanna Kuciel Frydryszak

BUFOROWANIE - Joanna Kuciel Frydryszak, "Iłła"

Pisał Słonimski: "Na pluszowej kanapce, / wśród ciekawych i tłoku, / Jakże długo umierać trzeba od krwotoku."

Wieczornie fragment "Iłły" Joanny Kuciel-Frydryszak, bo to o Iłłę "oparto" umierającego Narutowicza. "Kilka osób doznało szoku. Tuwim rozszlochał się spazmatycznie", wspominała.

Pisał zaś "Robotnik" "Wariat... Ale jego choroba nosi nazwę "endeckość"". Były to czasy ciekawe i jakże literackie.

Czytaj post
Austeria, Rywka Lipszyc, Ewa Wiatr

Rywka Lipszyc, "Dziennik z getta łódzkiego"

Przyswajam dziennik nastoletniej Rywki Lipszyc, która przeżyła łódzkie getto (zmarła w Niemczech tuż po wyzwoleniu). Bardzo ciekawy dokument, choćby z tego powodu, że osierocona dziewczynka, która straciła też dwójkę rodzeństwa, żyje w bardzo ograniczonym topograficznie i niezbyt - wbrew pozorom - licznym świecie. Niezwykłe jest to, że - w przeciwieństwie do wielu innych dzienników - prawie nie ma tu Niemców, świat, który warto utrwalić na piśmie to koleżanki, lekcje i niesamowity smutek. Jest ten dziennik praktyką zbiorową - koleżanki Rywki go czytają (stąd autocenzura i listy do...

Czytaj post
Czarne, Klementyna Suchanow

Klementyna Suchanow, "Gombrowicz. Ja, geniusz"

Dla tych, co tl;dr - jest to dzieło wybitne, choć nie pozbawione błędów, zachęcające do uzupełnień i kolejnych, dokładniejszych czasem, badań. Pozycja obowiązkowa na półkach wszystkich humanistów.

“Gombrowicz. Ja, geniusz” Klementyny Suchanow to jedna z najbardziej oczekiwanych i fetowanych książek tego roku. Słusznie, choćby ze względu na zamierzenie - pierwsza biografia jednego z najważniejszych polskich pisarzy, zwieńczenie wieloletnich badań i mrówczej pracy autorki. Podzielona na dwa tomy z olbrzymią ilością ciekawych przypisów (cudowne złośliwostki tam można znaleźć), obszerną...

Czytaj post
Karakter, Piotr Rypson

Piotr Rypson, "Czerwony monter. Mieczysław Berman – grafik, który zaprojektował polski komunizm"

Jaka to jest piękna książka! Tak można napisać o każdej pozycji od wydawnictwa Karakter, ale tym razem mamy do czynienia z książką będącą w samym zamyśle projektowym grą z dziełem opisywanego twórcy. Przemek Dębowski wykorzystał kilka podstawowych motywów kojarzonych z Bermanem i zaproponował je w nowoczesnej redakcji. Fantastycznie to działa i z pewnością “Czerwony monter” to jedna z najciekawszych artystycznie książek nie tylko tego roku.

Mam jednak sporo wątpliwości co do treści tej pozycji. Otóż Piotr Rypson napisał książkę, w której większość treści stanowi materiał ilustracyjny, tekstu...

Czytaj post
Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Anna Demadre-Synoradzka

Anna Demadre-Synoradzka, "Jerzy Andrzejewski. Przyczynek do biografii prywatnej"

Anna Synoradzka-Demadre we wstępie do książki „Jerzy Andrzejewski. Przyczynek do biografii prywatnej” pisze, że prezentowany tom jest uzupełnieniem jej wcześniejszej książki, „Andrzejewski” będącej po dziś dzień jedyną biografią autora „Miazgi”. Problem w tym, że „Andrzejewski” ukazał się w 1997 roku i do dziś nie został wznowiony, zaś tylko nieliczni mają go w swoich zbiorach. Zatem, żeby lektura książki wydanej nakładem Wydawnictwa Krytyki Politycznej miała sens, powinniście posiedzieć trochę w bibliotekach. Co jest jednak nieporozumieniem i wyjątkowo niesympatycznym gestem od strony...