Posty o gatunku literackim: biografia

Czytaj post
Znak, Agnieszka Dauksza

[BUFOROWANIE] Agnieszka Dauksza, "Jaremianka"

Trzecim okiem podczytuję książkę Agnieszki Daukszy, "Jaremianka. Gdzie jesteś Maria?" i jestem pod jej sporym wrażeniem. Będę o tym pisał już za kilka dni i to za pieniądze, co mi dobrze na duszy robi. A tu fragment:

"To, co wiadomo o życiu Jaremianki w tym czasie [koniec lat 30.], lokuje się na granicy świata przedstawionego i równie niepewnego doświadczenia. Zdjęcie jakby wyrwane z powieściowej fikcji. Spojrzenie Marii, którego wymowa wciąż się aktualizuje.

Przymierzam nakrycie głowy, które nosiła tamtego dnia. Pachnie kurzem, misternie splecione pasma dzianiny są dość szorstkie w dotyku.

Py...

Czytaj post
Noir Sur Blanc, Empik, Eric Karpeles, Marek Fedyszak

Empik.com - Książka na weekend - Eric Karpeles, "Prawie nic. Józef Czapski. Biografia malarza"

“Prawie nic. Józef Czapski. Biografia malarza” Erika Karpelesa w tłumaczeniu Marka Fedyszaka to z pewnością jedna z najciekawszych książek, które w tym roku się ukazały. Najciekawszych ze względu na fascynującą postać głównego bohatera, ale i osobowość autora, który jako malarz podarował nam fantastyczne passusy dotyczące malarstwa Czapskiego. Szkoda, że w wielu innych miejscach nadmiernie popłynął, czasem zbanalizował, a niekiedy szkolno zanudził. Nie jest to biografia idealna, ale też nie jest to zła książka, warto po nią sięgnąć zachwycając się, gdy jest czym i kręcąc nosem na niektóre fragmenty.

Czytaj post
Wydawnictwo Literackie, Marta Sztokfisz

Marta Sztokfisz. "Pani od obiadów. Lucyna Ćwierczakiewiczowa. Historia życia"

“Pani od obiadów. Lucyna Ćwierczakiewiczowa. Historia życia” to książka nieudana, napisana naiwnym, prostym językiem, w którym mówi się o “pani Lucynie” i szczebiocze czasem zupełnie niepotrzebnie. Marta Sztokfisz utkała postać legendy polskiej kuchni na modłę literatury klasy B i myślę, że warto byście o tym wiedzieli. Wydawca pisze na okładce, że “tę książkę czyta się jak doskonałą powieść”, czemu z lekką jednak przykrością muszę zaprzeczyć.  O kim jest ta książka, to wiecie, nie będę przypominał. Biografia z elementami fabularyzacji, w której wątłość źródeł zastępuje się obyczajową...

Czytaj post
Krzysztof Cieślik, Wydawnictwo Poznańskie, buforowanie, Maciej Miłkowski, Maya Jasanoff

BUFOROWANIE - Maya Jasanoff, “Joseph Conrad i narodziny globalnego świata”

Bardzo ciekawy fragment, w którym autorka rozważa własne zaangażowanie w pisanie biografii Conrada. Biografii nietypowej, bo pomyślanej jako wielki przewodnik po zmieniającym się świecie. Zapraszam do lektury.

“Niejednokrotnie kwestionowałam swoje przywiązanie do tego nie-żyjącego już białego mężczyzny cierpiącego na ciągłą depresję, nie-poprawnie cynicznego i – jak na dzisiejsze standardy – niepokojąco uprzedzonego. Jako kobieta wzdragałam się przed tym, by spędzić tyle czasu z autorem, w którego prozie tak niewiele jest wiarygodnych postaci kobiecych, że wydawałoby się, iż ledwie zdawał...

Czytaj post
Agora, Katarzyna Surmiak-Domańska

Katarzyna Surmiak-Domańska, "Kieślowski. Zbliżenie."

Technicznie bardzo udana biografia, ale pozbawiona emocji, uczuć, "tego czegoś". O tym i kilku innych sprawach dzisiaj chciałbym, żebyśmy porozmawiali.  Jest w literaturze taki moment najważniejszy, miejsce, w którym decyduję się, że dana opowieść jest tym, za czym chcę podążać. Czasem bywa to już pierwsze zdanie, niekiedy bohater, miejsce, sytuacja, fragment, rytm, cytat. Bywa różnie, ale szukam zawsze "tego czegoś", co sprawi że nie będzie to kolejna książka, którą po prostu przeczytałem. Oczekiwań wobec nowej książki Katarzyny Surmiak Domańskiej miałem sporo i po trochu zostały one...

Czytaj post
buforowanie, Agora, Katarzyna Surmiak-Domańska

BUFOROWANIE - Katarzyna Surmiak-Domańska, "Kieślowski. Zbliżenie."

"W 1956 roku zapisuje się do wieczorowego liceum ogólnokształcącego w Wałbrzychu.

Rodzice wynajmują mu pokój pod miastem. Codziennie jeździ na lekcje rowerem, a czasem chodzi pieszo. Na niedzielę przyjeżdża do domu.

Ale w Wałbrzychu znowu wydarza się coś dziwnego. Tuż przed końcem pierwszego roku chłopak oświadcza, że z liceum też rezygnuje. Obraził go nauczyciel historii. Otworzył jego dzienniczek, gdzie chłopiec porobił tabelki na stopnie i wpisał nazwy wszystkich przedmiotów, wśród nich: „chistorię” i „hemię”. Historyk przy całej klasie oznajmił: „Już lepiej by było, Kieślowski, żebyś...

Czytaj post
Magdalena Grzebałkowska, Znak

Magdalena Grzebałkowska, "Komeda. Osobiste życie jazzu"

Czy można sobie wyobrazić, jak wyglądałoby zebranie ZMP w Piwnicy pod Baranami? Można. Można też wyobrazić sobie, jak wyglądali jazzmani w pochodzie pierwszomajowym. W 1957 roku nadzieje na dobrą zmianę były spore. Niemieccy muzycy grali bluesa dla Gomułki, polscy mogli machać proporczykami w pochodzie. Można też oglądać zdjęcia. Zwłaszcza te dwa, gdy „Krzysio zaczął coś „bu-bu-bu” grać na saksofonie”. Wojciech Plewiński zrobił genialne fotografie – coś jak z Malczewskiego, choć te moje malarskie skojarzenia bywają mało zrozumiałe. Testowałem. W hali poznańskich targów towarzysze z...

Czytaj post
Marginesy, buforowanie, Kazimiera Iłłakowiczówna, Joanna Kuciel Frydryszak

BUFOROWANIE - Joanna Kuciel Frydryszak, "Iłła"

Pisał Słonimski: "Na pluszowej kanapce, / wśród ciekawych i tłoku, / Jakże długo umierać trzeba od krwotoku."

Wieczornie fragment "Iłły" Joanny Kuciel-Frydryszak, bo to o Iłłę "oparto" umierającego Narutowicza. "Kilka osób doznało szoku. Tuwim rozszlochał się spazmatycznie", wspominała.

Pisał zaś "Robotnik" "Wariat... Ale jego choroba nosi nazwę "endeckość"". Były to czasy ciekawe i jakże literackie.

Czytaj post
Austeria, Rywka Lipszyc, Ewa Wiatr

Rywka Lipszyc, "Dziennik z getta łódzkiego"

Przyswajam dziennik nastoletniej Rywki Lipszyc, która przeżyła łódzkie getto (zmarła w Niemczech tuż po wyzwoleniu). Bardzo ciekawy dokument, choćby z tego powodu, że osierocona dziewczynka, która straciła też dwójkę rodzeństwa, żyje w bardzo ograniczonym topograficznie i niezbyt - wbrew pozorom - licznym świecie. Niezwykłe jest to, że - w przeciwieństwie do wielu innych dzienników - prawie nie ma tu Niemców, świat, który warto utrwalić na piśmie to koleżanki, lekcje i niesamowity smutek. Jest ten dziennik praktyką zbiorową - koleżanki Rywki go czytają (stąd autocenzura i listy do...