Posty o gatunku literackim: non-fiction

Czytaj post
Michał Wójcik, Znak

Michał Wójcik, "Treblinka '43. Bunt w fabryce śmierci"

Mam sporo wątpliwości wobec książki Michała Wójcika i im więcej czasu mija od lektury, tym bardziej jestem sceptyczny. Może ktoś z was czytał/a i chciałby się podzielić swoją opinią? Podoba mi się sprawność, z którą Wójcik opowiada akcję - nie ma tu przestojów, wypełniaczy, jest dynamicznie i odrobinę sensacyjnie. Jednocześnie to mi się nie podoba - zamienienie tragedii Żydów zamkniętych w obozie koncentracyjnym, którzy żyją z na chwilę odroczonym wyrokiem w taką opowieść jest mocno filmowe, z pewnością wciąga ale czy nastawianie na atrakcyjność opowieści nie jest czasem kiczem? Wójcik...

Czytaj post
W.A.B, Marcin Wilk

Marcin Wilk, "Pokój z widokiem. Lato 1989"

Ciepło dzisiaj, więc recenzja wieczorem, żebyście się nie spocili czytając. Trochę zawsze mam opory przed recenzowaniem kolegów i koleżanek z blogów, ale tym razem sobie pozwolę.

“Pokój z widokiem. Lato 1939” Marcina Wilka niestety nie wzbudza mojego zachwytu.

To zbiór kilkudziesięciu mikroreportaży historycznych poświęconych wspomnieniom tego ostatniego lata. W szerszym planie Wilkowi udało się wszystko - pokazuje atmosferę i napięcie niekoniecznie wywołane przez upały, bardzo udanie portretuje Polskę anno domini 1939, jest czuły społecznie - jest to opowieść nie tylko o uprzywilejowanych,...

Czytaj post
Znak, Książki. Magazyn do czytania, Agnieszka Dauksza

Książki. Magazyn do czytania - Agnieszka Dauksza, "Jaremianka"

W kioskach znajdziecie wakacyjny numer “Książek. Magazynu do czytania”, a w nim moją słodko-gorzką recenzję “Jaremianki” Agnieszki Daukszy i felieton poświęcony czterem tytułom “kobiecym”. Zapraszam do prenumeraty online lub zakupu wersji papierowej, bo sie naczytałem na ostro.  

Czytaj post
Wojciech Bonowicz, Znak

[BUFOROWANIE] Wojciech Bonowicz, "Dziennik końca świata"

Wojciech Bonowicz radzi nam, co robić w wakacje. Nie czekajcie na recenzję, nie będzie. Po pierwsze nie chce mi się tej książki zbyt szybko kończyć, za dobrze mi z nią. Po drugie co tu recenzować? Bonowicz koi, sprawia, że jest po prostu dobrze mimo, że trochę nie jest. Jeśli takie dzienniki mają wychodzić na koniec świata, to niech on się dzieje. Przynajmniej sobie dobrze poczytamy.

Czarna Owca, Alexandra Horowitz, Magdalena Bugajska

[BUFOROWANIE] Alexandra Horowitz, "Oczami psa"

"Chyba każdy właściciel psa zgodzi się, że j e g o pies jest wyjątkowy. Zdrowy rozsądek podpowiada, że to nie może być prawdą. Nie każdy pies może być wyjątkowy, bo wówczas wyjątkowe stałoby się zwyczajnym. Ale w tym wypadku właśnie zdrowy rozsądek zawodzi, bo historia życia, jaką tworzy człowiek ze swoim psem, jest zawsze czymś jedynym w swoim rodzaju". Alexandra Horowitz, "Oczami psa", tłum. Magdalena Bugajska. Miłego Dnia Dziecka. #zdaniemszota #piesektajfun #alexandrahorowitz #magdalenabugajska #czarnaowca

Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Cze 1, 2019 o 5:58 PDT

Czytaj post
Wielka Litera, Marta Mazuś

Marta Mazuś, "Historie dziwnych samotności"

Dzisiaj krótko, bo książkę czytałem w wersji szczotki przed redakcją prawie rok temu, a dopiero niedawno ukazała się nakładem wydawnictwa Wielka Litera. Marta Mazuś opowiada kilkanaście historii ludzi, którzy – o czym już mówi tytuł – są samotni, a raczej osamotnieni, przez innych, państwo, system. Mazuś opowiada historie pozornie niezbyt chwytliwe, mało medialne, bardzo zwyczajne i odrobinę kameralne. Może przez to o książce nie mówi się za wiele, mimo że fejs mi wyświetla ostatnio dziesiątki dużo słabszych pozycji lansowanych z uporem godnym lepszej sprawy. A może dlatego, że historii w...

Czytaj post
Szczepan Twardoch, Wydawnictwo Literackie

Szczepan Twardoch, "Jak nie zostałem poetą"

Twardoch w felietonach mnie zaskoczył, czytałem z zainteresowaniem i choć to wiele nowych (i starych) póz autora, to warto im się przyjrzeć.

Żaden z polskich pisarzy nie przeszedł tak długiej i chyba zaskakującej drogi w swojej twórczości. Szczepan Twardoch udowodnił, że ciężką pracą, inteligencją i wyczuciem można zmienić swoje pisanie, można osiągnąć coś, co w karierze polskiego pisarza do tej pory było nieosiągalne - rozpoznawalność i marketingową atrakcyjność. Można łączyć ambicje z wymogami popkultury. Można też kokietować i uwodzić, tu w męskiej, bardzo męskiej odsłonie. Szczepan...