Posty o gatunku literackim: non-fiction
Wojciech Szot, prezenty, blogi, dziennikarze, bookstagram
O prezentach świątecznych
Dzisiaj o kwestii drażliwej, której nikt publicznie nie porusza, bo trochę nie wypada, bo trochę uzus, a trochę jednak lubimy te czekoladki od wydawców, a ci nadsyłający wina… choć trzeba uczciwie przyznać, że wina w ostatnich latach zdarzają się rzadziej. Ale wciąż wydawcy wysyłają dziennikarzom i recenzentom prezenty, których wartości nawet nie chce mi się sprawdzać, ale w tym roku chciałbym powiedzieć Państwu - dziękuję, oby to było po raz ostatni. Słuchajcie. Lubimy się i często znamy, to całe krytyczne recenzowanie to niekiedy może wydawać się jakiś pic na wodę, bo chlejemy razem na...
Znak, Michał Rusinek, Empik, Książka Tygodnia
[KSIĄŻKA TYGODNIA] Michał Rusinek, "Zero zahamowań"
Wolny dzień? Bierzemy do ręki najnowszą książkę Rusinka, zakładamy słuchawki i odpływamy! W “Zero zahamowań” profesor z Krakowa opowie Państwu co gra w polskiej duszy. Skrzypienie piekielnych wrót - od razu odpowiem. Rusinek nie analizuje treści utworów jako socjolog, a literaturoznawca wyposażony w umiejętność odnajdywania jambów i trochejów, choć szczęśliwie dla osób czytających książka jest niezwykle przystępna, o ile macie siłę na czytanie tego, co słuchacie. Bo przecież prawie każdy z nas choć raz w życiu z którymś z omawianych tu utworów się spotkał. Można też znaleźć coś dla...
Wojciech Szot, Gottesberg, pocztówki
Gottesberg - kolekcja pocztówek - o pewnym rewersie
Porządkuję dzisiaj swoje zbiory pocztówkowe i w końcu mam czas poczytać rewersy. Na rewersie tej przedwojennej pocztówki z Gottesbergu (dzisiaj Boguszów) zapisano niezbyt wprawną ręką:
"Serdeczne pozdrowienia z Boguszowa posyła Tobie Łucja. Kochany mężu mam prośbę do ciebie, przywieźć z sobą cherbatę i kwasu cytrynowego, bo tu niema nic. Herbate mamy w domu w kredensie pod jajkami. Do rychłego i miłego zobaczenia. Twoja żona Łucja". Dopisek: kwas kupisz w drogerji. Wysłane do Ryszarda Gruszki. Zaadresowane na: Chorzów-Batory, lipiec 1951. Bardzo jestem ciekaw tego czy Ryszard...
Maria Janion
Święto Janionowego Narodzenia 2020
Sympatyzując ze wszystkimi świętującymi dzisiaj narodziny Jezusa Chrystusa, chciałbym żebyście też pamiętali o tych, co nie obchodzą, albo co obchodzą z daleka przez las i miedzę. Ale też o tych, co obchodzą dzisiaj Święto Janionowego Narodzenia. 24 grudnia 1926 roku w Mońkach bowiem została na świat sprowadzona Maria Janion.
W "Colloquiach gdańskich" (s. 277-278), które ukazały się na początku lat 70. pisała Janion, że romantyzm polega “na zakwestionowaniu położenia człowieka tu i teraz. Uświadamiam sobie, jak jest — hic et nunc — i mówię: nie, nie ma zgody”. Konsekwencją tego sprzeciwu...
Lokator, Agnieszka Taborska
[RECENZJA] Agnieszka Taborska, "Człowiek, który czeka"
Czytanie tej książki nie wpływało w ostatnim tygodniu dobrze na mój dobrostan, otóż czytając pandemiczny dziennik Agnieszki Taborskiej, filmoznawczyni i historyczki sztuki, na nowo przeżywałam coś, co już zostało przeze mnie oswojone i organizm reagował raczej negatywnie na treści zawarte w “Człowieku, który czeka”. Nie mogłem spać. Dopiero gdy skończyłem Taborską, sen powoli wrócił do normy. Stres odtworzenia? Zbyt szybka próba zobaczenia tego, co się wydarzyło przez ostatnie miesiące? Nie wiem, na analityka mnie nie stać, nie dowiem się, mogę mieć pewne intuicje, ale domorosła...
Joanna Polachowska, Karakter, Pauza, Edouard Louis, Didier Eribon, Maryna Ochab, Nowy Teatr, Katarzyna Kalwat, Anna Smolar, Ewelina Marciniak
Louisowo-Eribonowy szał teatralny
Mamy Louisowo-Eribonowy wysyp teatralny. Teatr Studio zaprasza do obejrzenia na VOD “Końca z Eddym” w reżyserii Anny Smolar, warszawski Nowy Teatr wraz z krakowską Teatr Łaźnia Nowa na “Powrót do Reims” w reżyserii Katarzyny Kalwat, a Teatr Fredry w Gnieźnie na “Historię przemocy” w reżyserii Eweliny Marciniak. Trochę to zaskakujące, jak książki francuskich pisarzy rozliczających się ze swoim uprzywilejowaniem, klasą społeczną, konstruowaniem tożsamości doskonale odnalazły się w polskich warunkach. Dlaczego? W dużej mierze dlatego, że łatwiej się ogląda coś z zewnątrz - dużo łatwiej...
Wojciech Szot, Znak, Dowody Na Istnienie, Agora, Joanna Bator, Michał Nogaś
2020 - własne książki
“Gorzko, gorzko” krzyczą weselnicy w dość radosnym przeważnie momencie. I to był właśnie taki rok - gorzko, ale przecież nie tragicznie. Bez kasy, no ale są oszczędności. Bez sensownych zleceń, ale przecież czasem nie odchodziłem od komputera i książki całymi dniami. Z przeniesioną premierą, ale przecież nieodwołaną. Z jako takim sukcesem mija mi ten 2020. Powoli go podsumowuję - było już top 10 polskiej literatury, były patronaty, a teraz czas na książki, którymi miałem przyjemność w tym roku się jakoś tam zajmować. Gdy Joanna Bator w wywiadzie Michała Nogasia powiedziała, że...