Posty o gatunku literackim: non-fiction

instagram, Sic!, Renata Lis, zdaniem_szota, Anne Carson

Instagram #1091

"Doświadczenie erosa to studium ambiwalencji czasu" pisze Carson. Czekanie jest w centrum pożądania. Śledztwo w sprawie słodko-gorzkiego erosa nadeszło. I cieszy serce. Przełożyla Renata Lis. Co też cieszy. #zdaniemszota #annecarson #eros #renatalis #sic! #amożenobel

Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Paź 6, 2020 o 9:47 PDT

Czytaj post
Joanna Rusinek, Agora, Michał Nogaś, Przemek Dębowski, redakcja, CV

CV - Michał Nogaś, "Z niejednej półki"

Pan redaktor zadowolony. Na czwartej stronie okładki lub jak wolą niektórzy - na pleckach książki przeczytacie: 37 rozmów na prawie 700 stronach do czytania przez 14 godzin I to jest kwintesencja tej książki. Bardzo dużo czytania na długie wieczory.

Nogaś na stronie  - dziękuję za zaufanie, chyba obaj nie wiedzieliśmy w co się pakujemy podpisując umowy z Wydawnictwo AGORA  które (Katarzyna Kubicka z żelaznymi nerwami) zadbało o to, by i autor i redaktor naprawdę czuli sens pracy. Joanna Rusinek i Przemek Dębowski ukłony za profesjonalizm i uśmiech. Za promocję odpowiada bardzo...

Czytaj post
W.A.B, podcast, Maciej Łubieński

[PODCAST] Zdaniem Szota - Maciej Łubieński

W dzisiejszym programie przed Państwem Maciej Łubieński, autor książki „Portret rodziny z czasów wielkości”, czyli portretu wielokrotnego rodu Łubieński.

Łubieński: To się tak po prostu stało, że znalazłem się w roli historyka. Nigdy nie interesowałem się historią rodziny, nie miałem tych snobistycznych ciągot. Ale jak się zderzyłem z tą materią, to mnie wciagnęło. Można temu poświęcić mnóstwo czasu i miejsca. (...) Nie mam cierpliwości, żeby to wszystko zbierać i pielęgnować. Nie lubię historii, którą się pielęgnuje. Lubię historię, która coś przewraca, odkrywa. A taka pielęgnacja dla pielęgnacji... Historia to nie ogrodnictwo.

buforowanie, Maja Wolny, Mando

[BUFOROWANIE] Maja Wolny, "Pociąg do Tybetu"

Maja Wolny w "Pociągu do Tybetu" pisze: "Demograficzne problemy Rosji pogłębia fakt, że w kraju Putina rodzi się coraz mniej dzieci" Dowody? "Jadę już prawie dobę [pociągiem], a za oknem ani razu nie widziałam nikogo młodego. Nawet przydomowe zwierzęta wydają się stare, chude i pomarszczone, jakby powoli traciły siły". xD