Posty w kategorii buforowanie

Czytaj post
Wisława Szymborska, Znak, Joanna Kulmowa

[BUFOROWANIE] Wisława Szymborska, Joanna Kulmowa, "Tak wygląda prawdziwa poetka, podciągnij się!"

Przed nami kolejne wybitne dobro czytelnicze. Listy Wisławy Szymborskiej i Joanny Kulmowej wyjdą już za kilka dni w Znaku, a ja tak bardzo bym chciał nie musieć nic innego czytać i chodzić z tymi paniami na rydze (przynajmniej w lekturze, w praktyce grzybobranie jest czynnością dla mnie nudną i niezrozumiałą). Są tu wspaniałości różne, ale jedna ważna porada dla nas wszystkich, którzy i które się pisaniem paramy. Oto ona. Wisława Szymborska pisze: "Pisz powieść, pisz, tylko błagam, uwzględnij tam jakąś małpę, bodaj w epizodzie. Powieść bez małp właściwie nie istnieje jako dzieło sztuki, świnka morska nie wystarczy!"

Czytaj post
Znak, Zadie Smith, Maria Makuch, buforowanie

[BUFOROWANIE] Zadie Smith, "Grand Union. Opowieści"

Pamiętacie jeszcze książki telefoniczne? I ten moment, gdy sprawdzaliście, czy tam jesteście? I ile osób z waszego miasta ma już telefony? A ile z miasta obok? Liczyłem kolumny, by dowiedzieć się ile osób ma telefony w każdej wsi województwa wałbrzyskiego. Zatapiałem się w nazwiskach (obcojęzyczne zaskakiwały i uruchamiały wyobraźnię) i spisach usług, z których można by skorzystać, choć nie znajdowało się powodu do wybrania ich numeru. No i podejrzanie jednak brzmi ośmiolatek zamawiający deratyzację.

Czytaj post
buforowanie, Bruno Schulz

[BUFOROWANIE] Bruno Schulz, "Sanatorium pod Klepsydrą"

77 lat temu zginął Bruno Schulz. Zatem dzisiaj na dobrą noc cytat z "Sanatorium pod Klepsydrą": "Bo zwykłe książki są jak meteory. Każda z nich ma jedną chwilę, moment taki, kiedy z krzykiem wzlatuje jak feniks, płonąc wszystkimi stronicami. Dla tej jednej chwili, dla tego jednego momentu kochamy je potem, choć już wówczas są tylko popiołem. I z gorzką rezygnacją wędrujemy niekiedy późno przez te wystygłe stronice, przesuwając z drewnianym klekotem, jak różaniec, martwe ich formułki". Często wam się zdarza odkryć po latach, że dawny feniks okazuje się pełen martwych formułek? Ja tak...

Czytaj post
Czarne, buforowanie, Wojciech Nowicki

BUFOROWANIE - Wojciech Nowicki, "Cieśniny"

To jest proszę Państwa, LITERATURA. Wojciech Nowicki i jego "Cieśniny" to czytelnicze wyzwanie, proza gęsta językowo, przez którą trzeba się przebijać nigdzie się nie spiesząc. Coś na kształt apokryfu, gdzie współczesny bohater w eseistycznej formule przemierza świat tak w jego topograficznym jak i historycznym wymiarze. Jeśli jesteście czuli/czułe na język i lubicie się trochę pogubić w literaturze, to jest to książka, której nie możecie ominąć. Nowickiego fascynuje dziewiętnastowieczna wizja szaleństwa, gdy nauka próbowała zrozumieć, dlaczego niektórzy mają potrzebę podróżowania.

Dzisiaj...

Czytaj post
Znak, Izabela Morska, buforowanie

BUFOROWANIE - Izabela Morska, "Znikanie"

Czytam "Znikanie" Izabeli Morskiej. Książka o chorobie, o systemie (nie tylko opieki zdrowotnej), o Polsce ostatnich lat. Bardzo osobista, ale też publicystyczna i eseistyczna. Morska wiele uwagi poświęca oczywiście kwestii tego, że życie osób LGBT w Polsce to wielopiętrowa narracja utkana z ukrywania, zakrywania i unikania. Nawet w chorobie trzeba pamiętać, by się przypadkiem nie odsłonić. Nosimy nasze "przenośne więzienia" ze sobą. Przerażająca, ważna proza. 

Czytaj post
Joanna Polachowska, buforowanie, Pauza, Edouard Louis

[BUFOROWANIE] Edouard Louis, "Koniec z Eddym"

Dzisiaj "Tęczowy Piątek" 🌈 Bardzo dziękuję wszystkim, którzy angażują się tego dnia i każdego innego w pokazywaniu młodszym, że można być sobą w kraju, gdzie homofobiczna przemoc jest codziennością. Wierzę, że kiedyś dorośnie pokolenie, które nie będzie dorastało w strachu i poniżeniu. Pamiętam scene z liceum. Miałem odebrać nagrodę, a dodatkowo można było wziąć misia. Wstydziłem się podejść po te miśki, bo wydawalo mi sie to dziecinne i troche głupie. Usłyszałem od nauczycielki: "weź dla dziewczyny... albo kogoś innego". I to był mój tęczowy dzień, bo ktoś poczuł, że może jest...

Czytaj post
W podwórku, Eric Baratay, Barbara Brzezicka

[BUFOROWANIE] Eric Baratay, "Zwierzęta w okopach"

Wczoraj był Światowy Dzień Zwierząt, ale przegapiłem. Dlatego dzisiaj cytat z książki "Zwierzęta w okopach. Zapomniane historie" Erica Barataya w przekładzie Barbary Brzezickiej. "We Francji, za sprawą jednego z historyków, w 1996 roku na miejscu szpitala weterynaryjnego w Nauville-les-Vaucouleurs w pobliżu Verdun odsłonięto tablicę ku czci osłów, upamiętniającą istnienie owej kliniki i jej znaczenie dla tych zwierząt. W Couin w Sommie dwie organizacje kombatantów (...) wniosły w 2004 roku pomnik, którego dewiza - "nie zapomnijmy o nich" - zapisana po francusku i angielsku, symbolizuje...