Jarosław Iwaszkiewicz, Wiersz Nocną Porą
[WIERSZ NOCNĄ PORĄ] Jarosław Iwaszkiewicz, "Rzeczy"
Jarosław Iwaszkiewicz dla Państwa. Chwilę po 129 rocznicy urodzin.
Jarosław Iwaszkiewicz dla Państwa. Chwilę po 129 rocznicy urodzin.
Być antyfaszystą wydaje się banalnie proste. - Wystarczy, że nie zgadzasz się na faszyzm - mówią osoby, które stoją za poradnikiem “Jak rozmawiać o antyfaszyzmie przy wspólnym stole”. Gdyby to jednak było takie proste i oczywiste, nikt by nie musiał wydawać tej książki. “Antyfaszyści” często są oskarżani o to, że dzielą ludzi i są takimi samymi ekstremistami jak faszyści. Antyfaszyzm, jak pisze Michał Kozłowski w otwierającym podręcznik tekście, to “pewien ład moralny” polegający na tym, że zamiast zasady, że każdy ma znać swoje miejsce”, wyznaje się zasadę: “jest miejsce dla...
Pisząc o pierwszym wydaniu "wierszy wszystkich" Wisławy Szymborskiej sięgnąłem do pierwszego wyboru jej wierszy, który ukazał się w 1967 r. nakładem Ludowej Spółdzielni Wydawniczej w ramach Klubu Poetyckiego Związku Młodzieży Wiejskiej i Redakcji "Nowej Wsi". Pisała w nim Szymborska tak: "Wolałabym nie udzielać sobie prawa do pisania o własnych wierszach. Im dłużej zajmuję się ich układaniem, tym mniejszą czuję chęć i potrzebę formułowania poetyckiego credo". Samą siebie nazwała "poetką niewyspecjalizowaną", która nie chce "przypisać się do jakiegokolwiek jednego tematu i jednego...
Prawdą jest, że większość wierszy nieopublikowanych przez Szymborską w tomach poetyckich, słusznie się w nich nie znalazła. Są tu wiersze po prostu złe, jak ten o miłości, która "wleci ptakiem" i "skrzydłem ocieni nas" (może to dobrze brzmiało śpiewane przez Łucję Prus w "Kochankach z Marony", ale czyta się zgrzytając zębami). Są wiersze, które nawet w tomach o socrealistycznej stylistyce zaskakiwałyby naiwnością propagandy ("Syn fabrykanta się urodził"). Ale są też wiersze ciekawe, jak choćby ten o pewnym paradoksie, którego nie przewidujemy mając nadzieję, że grzebień kiedyś...
Bardzo to jest mocny i dobry wiersz. Paulina Pidzik dla Państwa nie do końca na zasypianie.
Wisława Szymborska wolała koty, a Dickensa od Dostojewskiego. Wiedziała, że kotu się nie umiera. O tym, co się lubi, trzeba pisać rzadko i zgodnie z tą zasadą, kotów w poezji Szymborskiej znajdziecie niewiele. Do “kotka w koszyku” podobny jest Adolfek z wiersza o pierwszej fotografii pana, którego nazwisko obniża zasięgi na fejsie, bo przecież nie ma potrzeby, żeby psuć nam nastrój zbrodniarzami. Koty u Szymborskiej krzyczą (“z niemowlęcym krzykiem / kota pod gwiazdami") lub skaczą, jak w wierszu “Pejzaż”, "gdzie dzieją się historie nie namalowane: / kot skacze na ławę". Pisząc...
Czytając książkę Katarzyny Michalczak myślałem o tych wszystkich neuronietypowych dzieciakach, które w mojej szkole (lata 90., bezrobocie 40 proc.) pałętały się bez poczucia celu i sensu. A potem były zastraszane, bite, w domu spotykały się z pogardą. Czekano aż "debile" dorosną, by załapać dającą socjalne minimum pracę i dowegetować do końca. Albo dojść do wniosku, że koniec należy przyspieszyć. To książka ciekawa literacko jako pewien etyczny model pisania o osobach neuronietypowych. Jak wygląda prawdziwe "oddawanie głosu" i na ile kompromisów musi wtedy pójść pisarka? Myślę, że to...
Zostałem nominowany w plebiscycie Człowiek Książki 2022 przez portal LubimyCzytac i poproszono mnie o odpowiedź na kilka pytań.
Żeby jednak nie była to tylko historia o mnie, to zapraszam Was na krótką wycieczkę do Stawiska, domu Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów, gdzie działy się rzeczy, gdzie przedmioty zgromadze na niewielkiej przestrzeni opowiadają przeróżne historie.
Zapraszam na wycieczkę! Głosy można oddawać wchodząc TUTAJ
Jesteśmy świadkami zmiany, o której skali trudno wyrokować. Jak pisze Joanna Sokolińska: - Coś, co w moim pokoleniu było informacją intymną, przekazywaną w ramach zwierzeń najbliższym osobom, często ze skrępowaniem, w świecie moich dzieci jest komunikatem tak podstawowym, jak podanie imienia. Autorki “Mów o mnie ono” dostrzegają, że swoboda w rozmowie o seksualności, płciowości wśród młodych ludzi jest dużo większa niż w starszej części społeczeństwa. Zastanawiam się na ile ta zmiana dotyczy liberalnych osób mieszkających w większych miastach, ale faktem jest, że queerowe nastolatki są...
Dzisiaj oczywiście wiersz o miłości. Julia Fiedorczuk w wierszu "Pewnego dnia" obraca słowem "kocham" na różne strony i w różnych czasach - proszę zobaczyć jak udanie czas teraźniejszy przeplata się tu z przyszłym dokonanym. Wiersz z tomu "Tlen".