Czarne, Remigiusz Ryziński
[RECENZJA] Remigiusz Ryziński, "Hiacynt. PRL wobec homoseksualistów"
Ponad dwadzieścia tysięcy znaków o "Hiacyncie" to z jednej strony za dużo, bo ta książka nie jest warta tyle uwagi. Z drugiej zaś - wciąż za mało, bo można pewnie napisać polemiczną i krytyczną książkę o tym jakim reporterem i historykiem jest autor. To trzecia książka Ryzińskiego, o której piszę i niestety warsztat autora nie ewoluuje, a to, co dostaliśmy jest chaotyczne i nierzetelne. Jednocześnie efektowne, bo niestety historia polskich nienormatów wciąż jest nieopisana i niedopowiedziana, zatem nawet złe książki są wartościowe. Czytelnicy tego miejsca pewnie wiedzą, że zwracam na nią...