Posty o gatunku literackim: non-fiction

Czytaj post
Paweł Wieczorek, Instytut Pamięci Narodowej

Paweł Wieczorek, "Żydzi w Wałbrzychu i powiecie wałbrzyskim 1945–1968"

Tak już mam, że nie przeraża mnie 300 stron książki historycznej z bimbalionem przypisów do Archiwum Akt Nowych, a że jeszcze osiemnaście lat mieszkałem w Boguszowie i Wałbrzychu, to lektura książki Pawła Wieczorka, “Żydzi w Wałbrzychu i powiecie wałbrzyskim 1945-1968” wydawała się oczywistością.

Przeczytałem i cieszę się, że czasem znajduję czas na takie lektury, bo tym bardziej później doceniam reportaże historyczne. Paweł Wieczorek napisał nudną, piekielnie dokładną i rzetelną książkę na fascynujący temat. Paweł Wieczorek pewnie tak musiał, przypisy i tabelki, daty dzienne i tysiące...

Czytaj post
Karakter, Zysk i S-ka, Chimamanda Ngozi Adichie, Agnieszka Sylwanowicz, Rozdzielczość Chleba, Rebecca Solnit, Anna Dzierzgowska, Teresa Vetter

Feministyczny zestaw prezentowy

Ile tego feminizmu wokół! Książki dla dziewczynek, superbohaterki, bohaterki, Frida wyskakująca z lodówki, dla trochę starszych Sendlerowa w wersji odbrązowionej, a do tego pisanie kobiece, różnorodne - od wojennego po bardzo współczesne. Do tego jeszcze książki teoretyczno-formacyjne. Przeczytałem trzy i muszę przyznać, że czuję lekki przesyt.

Rebeccę Solnit (tłum. Anna Dzierzgowska) cytowałem już wielokrotnie i i pisałem o niej w kilku tekstach To bardzo ważne eseje, to bardzo ważne tezy, trochę odkrywcze, trochę pozwalające na umiejscowienie samego siebie w tej historii, walące w pewność,...

Czytaj post
Kamil Fejfer, Czerwone i czarne

Kamil Fejfer, "Zawód. Opowieść o pracy w Polsce. To o nas"

Zacznijmy od tego, że to jest po prostu źle napisana książka. Składa się z kilku sylwetek prekariuszy i prekariuszek, którym powinęła się noga, i ma ewidentne braki warsztatowe, takie jak powtarzalność struktury portretu, powtórzenia narracyjne w ramach jednej opowieści, czasem błędnie stosowane związki frazeologiczne i stylistyczne (i nie mówię tu o dezynwolturze językowej, która niekiedy się pojawia, ale bywa całkiem ciekawa). Generalnie: spory chaos. Redakcja spała gdy przed jej oczami przesuwały się źle odmienione rzeczowniki i pomylone czasy w obrębie tego samego zdania.

Autor, Kamil...

Czytaj post
Stanisław Wotowski, volumina.pl

Stanisław Wotowski, "Duchy i Zjawy. Wykład popularny z dziedziny medjumizmu i badań psychicznych."

Potrzebuję lektur, które oddalają mnie od codzienności. Nic nie oddala od niej tak jak książki o duchach i spirytyzmie. W moje łapki wpadł “wykład popularny z dziedziny medjumizmu i badań psychicznych” zatytułowany - niespodzianka - “Duchy i zjawy” autorstwa bardzo intrygującej postaci, jaką był Stanisław A. Wotowski - pisarz, kierownik biura detektywistycznego Pinkerton, znawca okultyzmu i masonerii. W dwudziestoleciu był Wotowski jednym z najpopularniejszych pisarzy, a jego dzieła doczekały się kilku ekranizacji i masowych nakładów. Aktualnie niesłusznie zapomniany - lektura jego książek...

Czytaj post
Rozdzielczość Chleba, Piotr Puldzian Płucienniczak

Piotr Pułdzian Płucienniczak, "Firmy"

Dzisiaj oficjalna premiera "Firm" Piotra Pułdziana Płucienniczaka. Książkę wydała Rozdzielczość Chleba i na jej stronie możecie ją za free pobrać. Możecie ją też kupić, do czego zachęcam, bo jest to wstrząsająca lektura, dramat obyczajowy, społeczny thriller, kryminał z wieloma trupami w szafach. Otóż "Firmy" zawierają tylko firmy. Polskie firmy, a dokładniej ich nazwy. Kilka tysięcy nazw firm tworzy wstrząsający obraz polskiej językowej rzeczywistości. "Firmy" udostępnione są na wolnej licencji, a więc możecie tworzyć z nich kolaże i haiku. Polecam.

Czytaj post
Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Olga Tokarczuk

Olga Tokarczuk, "Moment niedźwiedzia"

Brzdącem będąc trafiłem na spotkanie autorskie Olgi Tokarczuk w wałbrzyskiej bibliotece Pod Atlantami. Mocno speszony i może nie wszystko jeszcze rozumiejący z uwagą słuchałem ciepłego głosu autorki otoczonej przez dwóch mężczyzn, którzy wraz z nią występowali w tym quasi-panelu. Nie zbieram autografów autorów na książkach, bo przeważnie uważam to za zbyteczne mazanie mi po egzemplarzu, ale wtedy stanąłem w kolejce po autograf i do dziś przechowuję jako wspomnienie całkiem intymne. “Gra na wielu bębenkach” z pewnością też ze względów literackich szybko stała się jedną z moich ulubionych...

Czytaj post
Znak, Beata Chomątowska, Dorota Gruszka, Daniel Lis, Urszula Pieczek

Beata Chomątowska, Dorota Gruszka, Daniel Lis, Urszula Pieczek, "Jakoś to będzie"

Czy “Jakoś to będzie” jest polską odpowiedzią na zmasowany atak hygge i lagomu? Śmiem wątpić i książka “Jakoś to będzie. Szczęście po polsku” sprawiła mi spory zawód. Ponieważ nie wierzyłem, że ktoś przytomny będzie chciał napisać na serio książkę o “polskim przepisie na szczęście”, spodziewałem się czegoś ironicznego, może odrobinę prześmiewczego i z przymrużeniem oka. Okazało się, że osoby, które napisały “Jakoś to będzie” potraktowały swoje zadanie na serio i to jest największy błąd, jaki przy jej pisaniu popełniono. Książka nadaje się do sklepów z pamiątkami (ale wtedy chyba nie w...

Czytaj post
Małgorzata Omilanowska, Katarzyna Uchowicz, Maciej Drążkiewicz, Magdalena Piwowar, Łukasz Gadomski, Mateusz Gryzło, Zofia Sochańska, Bartek Kumor, Fundacja Centrum Architektury

"POW. Ilustrowany atlas architektury Powiśla"

Lubimy rzeczy ładne i dlatego “POW. Ilustrowany atlas architektury Powiśla” mimo pewnych drobnych mankamentów wyróżniamy uśmiechem (🙂) i zdjęciem z nadwiślańskiej plaży nietekstylnej. Szczelniej zaś ubrani przechadzamy się po Powiślu aktualnie bardziej świadomi otaczającej nas przestrzeni i za to wdzięczni jesteśmy Małgorzacie Omilanowskiej i Katarzynie Uchowicz a za koncepty i ilustracje Magdalenie Piwowar, Maciejowi Drążkiewiczowi, Mateuszowi Gryźle i Łukaszowi Gadomskiemu. Dobra robota!

Książka ma indeks i bibliografię, za co kolejne serduszko (❤)

I bardzo fajnie jest, gdy na przykład...

Czytaj post
Jarosław Mikołajewski, Dowody Na Istnienie

Jarosław Mikołajewski, "Terremoto"

Wydawanie wyroków na literaturę jest zadaniem wbrew pewnym pozorom bardzo trudnym. Musi mieć bowiem osoba recenzująca świadomość, że jej zdanie niekoniecznie podzielane będzie przez większość i czasem w imię walki o sprawy dla siebie ważne, trzeba zjechać literaturę, która może się podobać. “Terremoto” Jarosława Mikołajewskiego zaczęło się od literackiego trzęsienia ziemi - świetne otwarcie, mocny start i strona po stronie spadanie w otchłań literackiego pustosłowia i kiczu, w którym zamiast poetyckiego reportażu o trzęsieniach ziemi dostajemy roztrzęsiony, pretensjonalny portret autora.

Mak...

Czytaj post
Dorota Masłowska, Wydawnictwo Literackie

Dorota Masłowska, "Jak przejąć kontrolę nad światem, nie wychodząc z domu"

Chwytliwy tytuł jest ważny i o tym Dorota Masłowska pamiętała tworząc cykl tekstów dla Dwutygodnika, który nie tak dawno wyszedł w formie książkowej. Mam dla Masłowskiej oddzielne miejsce w serduszku, taki jego krwisty zakątek, w którym mieści się miłość czytelnicza. Nawet niezbyt udane próby literackie (“Kochanie zabiłam nasze koty”) przyjmuję z ulgą, że są ludzie potrafiący w tym kraju pisać pod językowy prąd i czekam na wywiady, wypowiedzi i choćby ścinki literackie. Gdybym umiał napisać wirusa to byłby to taki radosny bot siedzący w cyfrowym koszu Doroty Masłowskiej i przechwytujący...