Posty dla tagu: Czarne
Czarne, Tomasz Pindel
Instagram #760
[NA BIURKU REDAKTORA] Tomasz Pindel postanowił opisać "fandom" fantastyczny, co jest chlubne samo w sobie, ale widać już od pierwszych stron, że nie może sie zdecydować dla kogo pisze - samego fandomu czy osób, które chcą odkryć to zjawisko i po prostu poczytać o nim. Taki niezbyt zgrabny szpagat tu póki co widzę i odrobinę się nudzę. Przeczytam, ale liczę na jakieś fajerwerki. Póki co przeczytałem np o historii fantastyki i nie znalazłem tam słowa o romantyzmie polskim, co smuci. No zobaczymy... #zdaniemszota #tomaszpindel #historiefandomowe
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Lip 16, 2019 o 12:36 PDT
Czarne, Małgorzata Rejmer, podcast
[PODCAST] Zdaniem Szota - Małgorzata Rejmer
"Uświadomiłam sobie, że jeżeli nie mam dużej otwartości na człowieka, zainteresowania i gotowości, by przeżywać każde zdanie, to ludzie nie poczują więzi ze mną. Wtedy rozmowa zatacza kręgi, a nie idzie w głąb". W rozmowie z Małgorzatą Rejmer poszliśmy w głąb. Sprawdźcie! Na playliście Zdaniem Szota znajdziecie rozmowy z Mirkiem Wlekłym, Jackiem Dehnelem, Barbarą Klicką, Zytą Rudzką, a w planach kolejne rozmowy. Zapraszam!
Czarne, Marta Sapała
Marta Sapała, "Na marne"
Pizza na wynos. Dwa kawałki do kosza. Jogurt od tygodnia w lodówce. Strach go zjeść. Do kosza. Dżem. Ile już leżakuje po otwarciu? Boję się zatrucia. Do śmieci. Na marne. Nie jestem “zero waste”, jestem strachliwym leniem, który sprawdza zawsze datę “best before” i after nie ma ochoty na niespodzianki. Reprezentuję wszystko to, z czym walczą bohaterowie i bohaterki reportaży Marty Sapały. Przepraszam, teraz mi trochę głupio. Ale tylko trochę. Są tu opowieści świetne, o ludziach zabierających jedzenie z kontenerów wystawionych przed supermarketami, o kobietach ze wsi, które nauczą nas...
Czarne, Grzegorz Stern, Festiwal Non-Fiction
Festiwal Non-Fiction 2019
Dzisiaj na Festiwalu Non-fiction w Krakowie będę rozmawiał z Grzegorzem Sternem, autorem książki "Borderline. Dwanaście podróży do Birmy". Bardzo jestem ciekaw rozmowy z autorem reportażu, w którym nadmiernie prezentujące się "ja" autora zbliża go do książki podróżniczej. "Borderline" to reportaż wypełniony zwrotami w rodzaju "nie zrozumie Birmy ten kto późnym popołudniem nie siadł do miejskiego autobusu". No tak to ja sobie mogę też o Parczewie napisać. To również książka wokół której toczyła się ciekawa dyskusja między recenzentem (Michał Lubina) a autorem i w której autor sięgnął...
Czarne, Paweł Sołtys
Instagram #757
Cieszynka! #zdaniemszota #pawełsołtys #pablopavo #czarne
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Lip 4, 2019 o 7:32 PDT
Czarne, Aleksandra Boćkowska
Aleksandra Boćkowska, "Można wybierać"
Jeszcze kilka lat temu ta data nie mówiła mi prawie nic. Wstyd trochę, bo uważam się za osobę raczej niezłą w historii współczesnej, a tu nagle pustka, zero emocji i skojarzeń. Powiecie - wiek. Tak, miałem wtedy trzy latka, ale to dalej o niczym nie świadczy. Przez kilkadziesiąt lat nikt wokół mnie tą datą się nie interesował, nikt jej nie świętował i dopiero z okazji 25 rocznicy, czyli pięć lat temu poczułem, że może to jednak jest ważna data w polskiej historii. W historii Polski z pewnością, ale czy w prywatnej historii Polek i Polaków? Aleksandra Boćkowska postanowiła to sprawdzić i nam...
Czarne, Weronika Murek
Weronika Murek, "Feinweinblein. Dramaty"
“Nic nie zrozumiałem. Jakie to wspaniałe!” Tak można streścić moje uczucia po pierwszej lekturze “Feinweinblein. Dramaty” Weroniki Murek. Autorce udało się mnie zmusić, bym dwukrotnie przeczytał tą nieszczególnie okazałą książkę i zachwycił się po dwakroć.
Bardzo dobrze wspominam lekturę “Uprawy roślin południowych metodą Miczurina”, a “Feinweblein” jest jakby zredukowaną do minimum kontynuacją tej mikropowieści. Chciałoby się wobec dramatów zebranych w tym tomie użyć określenia “brawurowe”, ale nie jest to takie łatwe. One są po prostu inne, wyjątkowo oryginalne i ciekawe. Tytułowa sztuka...
Czarne, Jan Dzierzgowski, Agata Maksimowska, David Kertzer
Agata Maksimowska, "Birobidżan. Ziemia, na której mieliśmy być szczęśliwi" i David Kertzer, "Porwanie Edgarda Mortary"
Dwie fascynująco zapowiadające się książki, które zaczęły się od mocnego uderzenia, obiecywały wiele, a w trakcie lektury traciły swoją siłę i zamieniły się w podręczniki historii wcale nie aż tak fascynujących.
“Porwanie Edgara Mortary” Davida I. Kertzera (tłum. Jan Dzierzgowski) opowiada historię żydowskiego chłopca porwanego przez oficerów inkwizycji, których zobowiązywała do tego czynu informacja, że chłopak został ochrzczony. Na żydowskie domy nie tylko w Bolonii padł wielki strach - w końcu zawsze mogła zdarzyć się służąca, czy stajenny chcący uchronić duszyczkę przed piekielnym...
Czarne, Serhij Żadan, Michał Petryk
BUFOROWANIE - Serhij Żadan, "Internat"
"Styczniowy ranek jest długi i nieruchomy jak kolejka w szpitalu"
Tak można do mnie pisać! Książka Serhija Żadana to zaskakujący wręcz przykład na to, że dziś jeszcze powstaje wielka literatura, taka spod znaku Steinbecka czy Dostojewskiego, pięknie balansująca pomiędzy potoczystością a konkretem. Uwiedzionym. Tłumaczył Michał Petryk.