Otwarte, Powergraph, instagram, Agnieszka Walczy, Michał Protasiuk, Ula Pągowska, Eliza Luty, Mariana Leky
Instagram #1089
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Virginia Woolf we "Własnym pokoju" pisze: "(...) żadna ludzka istota nie ma prawa zasłaniać nam widoku na świat (...)" ale zaraz dodaje (Woolf pisze to wszystko w jednym zdaniu z mnóstwem średników): "(...) taka właśnie jest prawda, że (...) zawsze idzie się samotnie (...)". Kończy zaś "Własny pokój" pisząc o siostrze Szekspira: "Przyjdzie na świat, czerpiąc siły do życia od tych nieznanych poetek, swych poprzedniczek, tak jak przed nią uczynił to jej brat. Nie liczcie jednak, że nadejdzie bez przygotowań i wysiłku z naszej strony, bez naszego uporu, by, kiedy już przyjdzie,...
Bez wiersza dziś, bo właśnie znalazłem taką wspaniałą fotografię Zofii Nałkowskiej, autorki hasła "chcemy całego życia", które do dzisiaj nie straciło na znaczeniu. Zatem na dobra noc dzisiaj proponuję popatrzyć w oczy Zofii i znaleźć w nich dumę, otuchę i wsparcie ale też odpowiednio skierowaną pogardę i potępienie. Widziałem dzisiaj ile policyjne państwo musi zaangażować funkcjonariuszy, by nie dało się wykrzyczeć tego, co słuszne. I widzę media, które bardziej interesuje wywiad o przygodach brytyjskiej rodziny królewskiej niż przemoc, która dzieje się kilka przecznic...
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Dzień Kobiet spędź z Barbarą Piórkowską, autorką książki „Kraboszki”! O kobiecość, akceptację siebie, „piórkowski” język, a może nawet o miłość wypyta pisarkę Wojtek Szot – krytyk literacki, recenzent, redaktor, autor bloga Zdaniem Szota. Zasiądź przed ekranem 8 marca, o 20:00 włącz PLAY na Facebooku Zdaniem Szota lub na profilu wydawnictwa Marpress. Będzie energetycznie, będą kody rabatowe na „Kraboszki” i jest nadzieja, że pokaże się pies Tajfun!
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Przedmanifowo Julia Hartwig dla Państwa.
Bardzo przyjemna powieść. Nie jest to może komplement, ale stwierdzenie faktów. Anglojęzyczni mają na to określenie “comfort book”. Cóż, okazuje się, że można napisać "comfort book" o putinowskiej Rosji. Keith Gessen choć tytuł książce nadał odpowiednio mocny, to dawkuje nam opisów rosyjskich potworności, poruszając się zgrabnie pomiędzy typową obyczajówką, a powieścią jednak z politycznym przesłaniem. Podoba mi się perspektywa, z której Gessen opowiada o Rosji - rodzice bohatera “Strasznego kraju” wyemigrowali do Stanów gdy ten był dzieckiem, a w kraju została babcia pozbawiona daczy...
Mam sporo krytycznych uwag wobec książki Mai Iwaszkiewicz, "Świnia na Sądzie Ostatecznym", ale równoważą się one przedstawionym materiałem i - odrobinę - sposobem prezentacji.
Myślę, że dla późnych licealistów i licealistek myślących o humanistycznej przyszłości to lektura prawie obowiązkowa, choć jak wiemy Sąd Ostateczny ponoć będzie dotyczył wszystkich, więc warto sprawdzić czy zdaniem średniowiecznych teologów znajdziemy się tam razem z naszymi zwierzakami, czy jednak nie.
Plusy i minusy "Świni..." jak kliikniecie.
Rozmowa z Joanną Krakowską, autorką "odmieńczej rewolucji. performansu na cudzej ziemi" w Resecie Obywatelskim przypomniała mi o tym, że człowiek też może nosić szelki.
JK - Queer, czyli wbrew. Pod tą definicją się podpisuję, myślę, że queer to jest wbrew, a komu i czemu, to o tym można rozmawiać.
WSZ - Wbrew kapitalizmowi. "Namawia się nas, żebyśmy kupowali tęczowe kubki do kawy, doświadczyliśmy zmian tak wielkich, że trudno je przetrawić jednoczesnie tak pogmatwanych, że trudno je zrozumieć”, mówi jedna z bohaterek Twojej książki, Sarah Schulman. (...) Masz tęczowy kubek?
JK - Mam tęczowe szelki