W.A.B, Filip Zawada, Mamania, Katarzyna Rosłan, Znak, Adam Pluszka, instagram, zdaniem_szota, Tochi Onyebuchi, Ocean Vuong
Instagram #1098
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Od pojawienia się mediów społecznościowych autorskie „ja” panoszy się zupełnie niesłusznie. Prawie wszyscy jesteśmy pisarzami i pisarkami, ogłaszamy mikrohistorie, opowiadamy wycinki rzeczywistości, przeżywamy życia mniej lub bardziej publicznie. Autobiografie - czasem bardzo intymne jak “Bezmatek” Miry Marcinów, niekiedy równie osobiste, ale podane z ironią jak “Rzeczy, których nie wyrzuciłem” Marcina Wichy, czy będące rebusem literackim jak “Nie ma” Mariusza Szczygła zdobywają nagrody, uznanie czytelników i czytelniczek, a po autobiografię sięgają pisarze i pisarki trzydziestoletni,...
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
"Patrzeć to jedno, a widzieć to drugie", piszą Sebastian Cichocki i Jagna Lewandowska w tej uroczej dwujęzycznej książeczce. To dość oczywista refleksja, na szczęście na niej nie kończy się ta książka. Wydana w ramach Miesiąca Fotografii w Krakowie 2020 publikacja jest czymś w formie współczesnej “adaptacji wystawy” przygotowanej przez Setha Siegelauba w 1969 roku. Na tamtej wystawie wszystkie dzieła spotykały się jedynie w katalogu, który był jedyną wskazówką o ich lokalizacji. To sprawiało, że książka zyskiwała inny wymiar. Trochę ciężko powiedzieć, jaki inny wymiar zyskuje "Patrzeć to...
Obiecuję, że to już ostatni wiersz Guya Bennetta w przekładzie Aleksandry Małeckiej, który tu znajdziecie, bo one w nadmiarze są dość nudne. Ale dawkowane - wspaniałe.
W końcu jakiś wiersz na temat! Z tomu "Wiersze zrozumiałe same przez się" Guy Bennet w przekładzie Aleksandry Małeckiej dla Państwa.
Powieść Nowakowskiego sprawnie, choć bez rewelacji przetwarza na użytek fikcji wątki z powojennej polskiej historii, przypominając, że wciąż jest to temat z którego sporo można wycisnąć, trzeba tylko użyć wyobraźni, lub poszukać poza głównym nurtem. O ile wyobraźni autorowi nie brakuje, tak już - wbrew pozorom - nie jest to powieść spoza głównego nurtu, a nawet momentami zbyt wygodnie z tym nurtem płynąca.
Nowakowski bierze na warsztat losy Bojków, mniejszości etnicznej “górali mieszanego pochodzenia: rusińskiego i wołoskiego”, jak podaje wiadoma encyklopedia internetowa. I wydawałoby się,...
Państwa i moim gościem był Sebastian Cichocki z Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, którego pytałem m.in. o to, jak muzeum przetrwało pandemiczny czas. Oto, co odpowiedział:
"Przetrwaliśmy w wersji cyfrowych awatarów. To nie jest doświadczenie, o którego przywykliśmy, tym bardziej, że te zmiany, które zaszły w muzeach, które doprowadziły do tego, że publiczność gromadzi się nie tylko po to, by oglądać jakieś rzeczy ale też żeby debatować, robić coś samemu, uczestniczyć w warsztatach działaniach i wpływać na to, co w muzeum się dzieje, zostały przerwane, ucięte i to jest największa bolączką muzeów".
Szanowne wydawnictwo Karakter! Piszę do Was jako zaniepokojony biały, mężczyzna. Czy to już aby nie przesada? Ciągłe ataki na prawdziwie polską, patriarchalną myśl narodową i to w wykonaniu obcych, acz przełożonych, autorów płci żeńskiej, to nic innego jak próba wprowadzenia nieodwracalnych zmian w zdrowej tkance Narodu. Wraz z kilkoma innymi, sobie wartymi, wydawnictwami uprawiacie od lat wojnę podjazdową podważającą to, co stoi u podstaw naszej, wspólnej, narodowej kultury. I te nazwiska pań tłumaczących na okładkach! Przekład dla wąskiej grupy lewackich fanatyczek, tak - to...
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)