Posty o gatunku literackim: non-fiction

Czytaj post
Agnieszka Sobolewska, Znak, Empik, Megan Rosenbloom

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Megan Rosenbloom, "Mroczne archiwa. Śledztwo w poszukiwaniu książek oprawionych w ludzką skórę"

Anatol Girs był zapalonym bibliofilem, drukarzem, wydawcą i typografem. Był Polakiem o szwedzkich korzeniach, a urodził się na Krymie na początku XX wieku. “Żydzi uważali mnie za antysemitę, endecy za Żyda albo masona” - mawiał. W 1938 roku założył własne wydawnictwo - Oficynę Warszawską. Poza pojedynczymi pocztówkami Girsowi nie udało się opublikować żadnej książki przed wojną, zapewne firma wciąż pracowała na zleceniach przygotowując skład i druk książek dla większych wydawców. Z bycia wydawcą się jednak nie wyrasta i tuż po wojnie, w Monachium, Girs wydaje zbiór wspomnień obozowych...

buforowanie, Czesław Lechicki

[BUFOROWANIE] Czesław Lechicki, "Przewodnik po beletrystyce"

Kryzys, czy zmierzch książki? - Tym pytaniem 86 lat temu Czesław Lechicki, wtedy niespełna trzydziestoletni historyk, publicysta, przeciwnik Boya-Żeleńskiego zaczynał swój "Przewodnik po beletrystyce". O Mniszkównie pisał, że to "zdolna grafomanka" i poświęcił jej ćwierć strony, choć Wanda Miłaszewska, dziś raczej zapomniana już pisarka katolicka została opisana na prawie dwóch kartach. Dąbrowskiej - całkiem słusznie - "szkodzi rozwlekłość", w nowelach "naturalizm aż niesmaczny", choć Lechicki docenia wybitność Marii z Szumskich. Żeromski zaś "moralności nie uznawał". Młody dość...

Czytaj post
Magdalena Grzebałkowska, Agora, Empik, wywiad

[WYWIAD] „To nie jest tylko książka o Polsce” – wywiad z Magdaleną Grzebałkowską, autorką książki „Wojenka”

Wojciech Szot: „Wojenka”, Twoja nowa książka zaczyna się od informacji, która może być dla wielu czytelników i czytelniczek szokująca. Rok szkolny w Polsce w 1939 roku nie rozpoczynał się pierwszego września.

Magdalena Grzebałkowska: Dla mnie to było też zaskoczenie. Wpadłam na to dopiero kończąc pisać książkę, gdy sprawdzałam historię jednego z bohaterów, który opowiadał mi jak pierwszego września stał w sieni w ubranku z tornistrem, gdy nagle z radia w kuchni popłynęła informacja, że rozpoczęcie roku zostaje odwołane, bo wybuchła wojna. Chciałam znaleźć taką depeszę radiową. I nagle nie...

Czytaj post
Znak, Marek Kęskrawiec

[RECENZJA] Marek Kęskrawiec, "Bashobora. Człowiek, który wskrzesza zmarłych"

Kęskrawiec wykłada się zupełnie na pisaniu o Afryce i katolikach, a jeden z fragmentów tej książki powinien służyć jako ilustracja ćwiczeń z zakresu “jak nie pisać o Afryce”. Słaba, źle napisana, pełna stereotypów książka. --- Są takie tematy, które tylko pozornie wydają się reporterskimi samograjami. Mocne nazwisko, głośne wydarzenie, jakaś tajemnica, duże pieniądze, czarna wołga. I czasem powstają o nich teksty wybitne, a czasem nie. Czemu się nie udają? Choćby dlatego, że przyjęto zbyt oczywistą perspektywę, wiedząc, że książkę “sprzeda” temat, a nie to, co jest w środku. Ale też...

Czytaj post
Piotr Marecki, Korporacja Ha!art, Regina Mynarska, Kamila Albin

[RECENZJA] Piotr Marecki, Regina Mynarska, Kamila Albin, "To nie jest Polska"

“W Polsce, czyli nigdzie”, “tylko w Polsce jest Polska”, “no dno jest po prostu Polska” - tytuły książek o Polsce nie dają powodów do optymizmu. A ten? Jest zwodniczy, bo sugeruje, że w tej książce czytelnicy i czytelniczki Polski nie uświadczą, choć tak naprawdę mówi coś bardzo konkretnego - to nie jest Polska, to jest książka, to jest napis, to jest druk, to jest font. Polska potraktowana bardzo serio, bardzo konkretnie, ale też bez emocji i znaczeń, które sami i same produkujemy, gdy o Polsce czytamy. Piotr Marecki wpadł na pomysł, by znane obrazki - zwłaszcza filmy z serwisu na Y -...

Czytaj post
Piotr Marecki, Korporacja Ha!art, Godzina bez fikcji, Reset Obywatelski

Reset Obywatelski - Godzina bez fikcji odc. 22 - Piotr Marecki

A co gdyby to wszystko opisać? To, co widzimy w telewizji i na zdjęciach w gazetach i internecie? Jak opisać Polskę osobom, które - być może - nigdy jej nie widziały. Na przykład tak:

“Letnia noc. Na szerokiej ulicy z reprezentacyjnymi budynkami setki stłoczonych ludzi. Niektórzy podnoszą ręce. Trzymają aparaty, filmują, robią zdjęcia. Na poprzeczną rurkę znaku drogowego przymocowanego do latarni wspięła się młoda dziewczyna. Trzyma pluszową kaczkę. [tłum skanduje: Rzućcie kaczkę ] Dziewczyna rzuca ją przed siebie. Chłopak łapie. Rzuca w drugą stronę. Nad głowami ludzi transparent z tekstem: POLSKA PAŃSTWEM PRAWA”.