Posty o gatunku literackim: proza polska

Czytaj post
Filip Springer, Orhan Pamuk, Leo Lipski, Renata Lis, Empik, Ismail Kadaré, Pasje, Sven Lindqvist, Jody Rosen

[PASJE] "Książki, które wciągają od pierwszej strony"

Nic tak nie wciąga w opowieść, jak pierwsze zdanie, czy akapit. I niczego tak dobrze nie zapamiętujemy.

„Pisanie w czasach zmierzchu i chaosu nie potrzebuje oryginalnych pierwszych zdań” - pisze odrobinę prowokacyjnie Renata Lis w świetnym, autobiograficznym eseju "Moja ukochana i ja". Ma rację - liczy się opowieść i to, co z niej przejmiemy jako własne. Jednocześnie Lis trochę prowokuje, bo sama przecież tworzy pierwsze zdanie swojej opowieści tak, że bardzo chcemy za jej opowieścią podążać. Pisze Lis: „Teczka jest z brązowej tektury, zawiązywana na tasiemki”. Czyż nie jest to zdanie, które wciąga w opowieść?

Czytaj post
Tadeusz Różewicz, Gazeta Wyborcza, Łukasz Barys

[GAZETA WYBORCZA] "Cudowny młodzieniec polskiej literatury. Czego nie dotknie, zamienia to w nagrody"

Cudowny młodzieniec polskiej literatury. Czego nie dotknie, zamienia to w nagrody. Łukasz Barys to jeden z najważniejszych twórców młodego pokolenia. Był już poetą, prozaikiem, a teraz zabłysnął jako dramatopisarz. - Ma szansę dojść wysoko - pisał o nim w "Książkach. Magazynie do Czytania" Dariusz Nowacki. Był sierpień 2021 roku i chyba niewiele osób spodziewało się, że w ciągu dwóch lat pochodzący z Pabianic debiutant stanie się jednym z najważniejszych polskich twórców. Nie tylko młodego pokolenia. Prozatorski debiut Łukasza Barysa, "Kości, które nosisz w kieszeni", poza doskonałymi...

Czytaj post
Znak, Jacek Dehnel, Piotr Tarczyński, Maryla Szymiczkowa, Leopold Staff, Thomas Mann

[RECENZJA] Maryla Szymiczkowa, "Śmierć na Wenecji"

Dlaczego nie lubił kryminałów? Proszę. Ot, dlaczego. Jest prawdą dobrze znaną tym, co wiedzieli coś o Szocie, że nie umiał odłożyć na półkę żadnego kryminału, dopóki nie dotarł do rozwiązania zagadki. Lektura kryminałów wprawiała go - następnego ranka - w nastrój jednocześnie nieprzysiadalny, jak i bardzo spoczywalny. Bywało, że - niczym bohater pewnej dość udanej noweli - widywany był “owinięty płaszczem, z książką na kolanach”. A “pod mętną kopułą nieba rozciągała się dokoła niezmierna szyba pustego morza. Ale w próżnej, jednolitej przestrzeni brak wewnętrznemu zmysłowi także miary...

Czytaj post
Pascal, spotkania autorskie, Krzysztof P. Czyżewski

Spotkanie z Krzysztofem P. Czyżewskim

Zapraszamy na spotkanie z Krzysztofem P. Czyżewskim, autorem książki "Izabela i sześć zaginionych koron".

---

Rok 1813. Rosja zwycięża Napoleona i zajmuje Księstwo Warszawskie. Mocarstwa szykują się na Kongres Wiedeński, gdzie zamierzają przypieczętować kolejny rozbiór Rzeczypospolitej. Car Aleksander chce ostatecznie upokorzyć Polaków, ale do tego potrzebna jest mu legendarna Korona Chrobrego –symbol władzy i niepodległości, wspomnienie dawnej potęgi Polski.

Jednak korona zniknęła. Ktoś wykradł ją wraz z całą zawartością wawelskiego skarbca.

Księżna Izabela Czartoryska i jej nieodzowny...

Czytaj post
Wydawnictwo Literackie, Małgorzata Rejmer

[RECENZJA] Małgorzata Rejmer, "Ciężar skóry"

To jest dobry rok dla opowiadań w polskiej literaturze. Dopiero co otrząsnąłem się z lektury “Idzie tu wielki chłopak” Grzegorza Bogdała, a tu Małgorzata Rejmer hipnotyzuje w “Ciężarze skóry”. Za jakiś czas w moim miejscu pracy przeczytacie rozmowę z Autorką, zatem teraz tylko krótko napiszę, że jest w tych opowiadaniach niezwykła umiejętność kreowania postaci, niezależnie od ich płci, wieku, statusu. To rzadka zdolność. Postaci, które spotkacie w tych opowiadaniach nie mają lekko. Niemal każda jest zraniona, ma w sobie coś mrocznego, niepokojącego. A i świat wokół do spokojnych nie...

Czytaj post
W.A.B, Barbara Klicka

[RECENZJA] Barbara Klicka, "Reneta"

“Reneta” Barbary Klickiej uwodzi i zwodzi, czaruje tak, że wybaczamy jej fabularne nieskomplikowanie. To medytacja o postapokalipsie, która u Klickiej nie wydarza się gwałtownie i w towarzystwie barwnych fajerwerków, a w naszych głowach, przyzwyczajonych do ciągłego rozpadu. *** - Teraz powinnaś powiedzieć coś zabawnego. Krystian ma czarne jeansy, “dłonie gibkie i smukłe jak egzotyczne, lśniące stworzonka” i zdecydowanie dobry nastrój. - Tylko - na litość boską - bądź zawsze sobą, Mira - doradza. Mira jest sobą, o ile ktoś, kto kolejny raz zmuszony jest restartować swoje życia i...

Czytaj post
Wisława Szymborska, Znak

[RECENZJA] Wisława Szymborska, „Zabawy literackie”

„Ja jestem prosta dziewczyna i piszę wszystko co myślę”. Prostą dziewczyną przelewajacą na papier wszystkie swoje myśli jest - o dziwo - Wisława Szymborska. W wierszowanym liściku do Zbigniewa Herberta deklaruje, że do Pragi poszłaby za nim nawet piechotą, co rymuje się ze „złoto”. Gdy przyjrzeć się rymom, jakie przyszła laureatka Nobla stworzyła w tym wierszu, można napisać jakąś nową opowieść. Mamy bowiem stolicę, która ma ulicę. Proszę oczywiście o grosze, prześcieradło coś ukradło, a żenić to przecież życie odmienić. Z wódki są smutki, a krowy mają głowy. Nie zdziwiłbym się, gdyby...

Czytaj post
Agora, blurb, Aleksandra Zielińska

Aleksandra Zielińska, „Grzybnia” - blurb

Nie ukrywam, ucieszyłem się, gdy wydawnictwo zaproponowało mi napisanie blurba na nową powieść Zielińskiej. Po pierwsze ucieszyłem się, bo jest to pisarka, której drodze twórczej kibicuję i uważam, że jest to osoba, której twórczy potencjał doskonale się rozwija, autorka ucząca się na błędach, z książki na książkę tworząca dzieła lepsze, bardziej wciągające, z ciekawszą psychologią postaci. Po prostu dojrzalsze. I tak też - jak się okazało po lekturze - jest w „Grzybni”. Oczywiście drugim powodem mojej radości z propozycji działu promocji była kwestia finansowa, bo jestem miłośnikiem...

Czytaj post
wywiad, Gazeta Wyborcza, Beniamin Bukowski

[GAZETA WYBORCZA] "Mnóstwo Polaków i Polek pisze dramaty. "Wielu twórców jakby nie lubiło ludzkości"" - rozmowa z Bieniaminem Bukowskim

Okazuje się, że mnóstwo ludzi w Polsce pisze dramaty - mówi mi Beniamin Bukowski, jeden z najbardziej utalentowanych młodych polskich dramaturgów. Bukowski jest jurorem w Nagrodzie Dramaturgicznej im. Tadeusza Różewicza i rozmawiamy o tym, czy patron nagrody nad nią ciąży, czy jej sprzyja. I oczywiście o tym, czy w teatrze lepszy martwy, czy żywy autor bądź autorka. Bukowski: - Różewicza jako dramatopisarza odkryłem w pełni na początku studiów, po zobaczeniu w szkole teatralnej „Kartoteki" wyreżyserowanej jako egzamin przez Rafała Szumskiego. Na poziomie tematu, historii to dzieło...