Posty w kategorii recenzja

Czytaj post
Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Karol Trammer

Karol Trammer, "Ostre cięcie. Jak niszczono polską kolej"

Są ludzie, którzy lubią czytać rozkłady jazdy pociągów. W toalecie u M. zawsze można zapoznać się z trasami i czasami przejazdów pociągów w Czechach. Szanuję to. Podobnie jak szanuję wiedzę Karola Trammera o polskich kolejach. Ale na samym szacunku to my daleko nie pojedziemy. “Ostre cięcie” to książka ekspercka, pełna ważnych tez i refleksji o historii i aktualnym stanie polskiego kolejnictwa, jednocześnie jako lektura wyjątkowo nieprzyjazna czytelnikowi. Pochodzę z miejscowości, która przez lata była pośmiewiskiem wszystkich podróżujących kolejami. Otóż na trasie Wałbrzych - Jelenia...

Czytaj post
Zofia Zaniewska-Wojtków, Piotr Wojtków, Buchmann

Zofia Zaniewska-Wojtków, Piotr Wojtków, "Słuchając psa"

Czas na trudne pytanie. Co wasz psiak robi, gdy baraszkujecie w łóżku (sami lub wspólnie)? Idzie do drugiego pokoju? Kuchni? Na swoje posłanie, lekko obrażony na rzeczywistość? A może biega dookoła łóżka (przy założeniu, że nie robicie tego na podłodze lub w przedpokoju)? A gdy się nie ma drugiego pokoju i kuchni? Waruje pod łóżkiem? Krępujecie się? Unikacie głośniejszych uniesień, by jednak psinki nie drażnić swoją radością? Nie musicie odpowiadać, doskonale wiem, że obecność futrzaka w takich sytuacjach niekoniecznie bywa komfortowa, ale warto się temu przyjrzeć, jak i każdemu zachowaniu...

Czytaj post
Tomasz Wiśniewski, Przekrój

Tomasz Wiśniewski, "Historie nie do końca zmyślone"

Po raz pierwszy recenzję tej książki pisałem, gdy autor szukał wydawcy. Dzisiaj z wielką radością powiadam wam - jest to tytuł, który sprawi wam wielką przyjemność lektury. A idzie to tak:

Autor jest w wieku dobrym dla autora, bo jeszcze mieści się w nominacjach do nagród dla młodych, choć już debiutantem nie jest. Obrazki w google podpowiadają, że jest osobą raczej wysoką, co niby nic z literaturą wspólnego nie ma, ale wiedzieć dobrze.

Wyobrażam sobie, że był to grudniowy wieczór, w Polsce w życie wchodzi reforma firmowana przez rząd Messnera (tak, mieliśmy takiego premiera), a on tam na...

Czytaj post
W.A.B, Empik, Monika Borys, Książka na weekend

Empik.com - Książka na weekend - Monika Borys, "Polski bajer"

Monika Borys napisała książkę, która w telegraficznym skrócie przypomina o czasach, gdy próbowaliśmy odnaleźć się w kapitalizmie i szukaliśmy pocieszenia w muzyce, która w prosty sposób oddawała nasze aspiracje i obawy.

„Riki tiki…”, „baja bongo”, „ole Olek” – zapewne większość urodzonych przed 1990 rokiem obywateli i obywatelek naszego bez przesady urokliwego kraju będzie potrafiło przypisać te frazy do konkretnych utworów disco-polo. Różnie ją początkowo nazywano - mówiono o muzyce chodnikowej, bazarowej, ale nic tak dobrze nie określa tego gatunku jak typowy dla lat 90. anglopolski...

Czytaj post
Znak, Dominika Słowik

Dominika Słowik, "Zimowla"

Mieliśmy w literaturze Macondo, czytaliśmy o Prawieku, teraz czas na Cukrówkę. Macondo na miarę naszych aspiracji i czasów, w których żyjemy. Dominika Słowik napisała książkę, która udowadnia, że można połączyć kryminalną intrygę, atmosferę dobrego thrillera i rozprawę o polskiej historii w jednym tomie. A że to wszystko trochę skomplikowane, to Słowik zapełniła ponad sześćset stron wciągającą, wszechstronną i piękną językowo opowieścią. Kryminał. Ktoś tu zabije. Ktoś będzie ukrywał rodzinne tajemnice. Czy dyrektor lokalnego muzeum na pewno się powiesił? Co pamięta zbzikowana staruszka?...

Czytaj post
Michał Siarek

Michał Siarek et co., "Alexander"

Jest taki kraj, który w ostatnich latach na nowo tworzy własną historię. I nie jest to Polska, gdzie historię się „odzyskuje” i przetwarza w narracje służące politycznej propagandzie. W Macedonii postanowiono znaleźć źródła państwa i narodu, sięgając do czasów starożytnych. Stadion Narodowy w Skopje nosi imię Filipa II, ojca Aleksandra Wielkiego. Sam Aleksander obecny jest – nie tylko duchem – w całym mieście, a jego szalony pomnik stoi na centralnym placu macedońskiej stolicy. Wokół rozciąga się dziwaczna panorama łącząca socrealistyczny sznyt z nowoczesnymi budynkami i neorzymskimi...

Czytaj post
Hubert Klimko-Dobrzaniecki, Noir Sur Blanc

Hubert Klimko-Dobrzaniecki, "Złodzieje bzu"

“Złodzieje bzu” to niezwykle sprawna i wciągająca opowieść o polskiej historii widzianej z perspektywy “zwykłego” człowieka. Historia, którą opowiada nam Antek Barycki to ballada, która rozpoczyna się gdzieś na wschodzie Małopolski, a kończy pod czeską granicą. Udało się Klimko-Dobrzanieckiemu pokazać polską panoramę historyczną z wdziękiem i humorem, ale też grozą.

Antek Barycki jest bohaterem “przypadkowym”, ot zwykły chłopak dorastający na wsi, uczony prostych prawd - tatko jest święty, księdza trzeba szanować, podobnie jak ziemię i sąsiadów, choćby nie byli do końca swoi. Bo mimo...

Czytaj post
Jakub Małecki, Sine Qua Non

Jakub Małecki, "Horyzont"

Jakub Małecki jest pisarzem niezwykle solidnym, z dobrym warsztatem, ciekawymi pomysłami, ale jakby od kilku lat stojącym w miejscu i mimo zmian tematu, bohaterów, nie wychodzącym poza opowieści bezpieczne i z książki na książkę bardziej uproszczone. “Horyzont” jest dla mnie rozczarowaniem, bo ja od Małeckiego wymagam więcej. Po prostu, kibicując od lat wierzę, że stać go na powieści wybitne a nie po prostu udane i dobrze rozgrywające znane literackie schematy. “Horyzont” to powieść bardzo schematyczna. Dwójka bohaterów. On - weteran wojny w Afganistanie, co oznacza ledwo ponad...

Czytaj post
Korporacja Ha!art, Juliusz Strachota, Natalka Suszczyńska

Juliusz Strachota, "Turysta Polski w ZSRR", Natalka Suszczyńska, "Dropie"

Paczki z HaArtu od jakiegoś czasu zawierają książki zaskakująco dobre i nieodjechane jak na gusta zarządzających tą oficyną. Bo ja z Korporacją mam hate-love od kiedy wiem o ich istnieniu - cieszę się, że ryzykują i wydają tytuły, które się nikomu nie opłacają, ale niekiedy nie opłaca się też do nich zaglądać. Ostatnio to się zmieniło i trochę żałuję, że nie mam aż tyle czasu by czytać każdą ich pozycję.

Co prawda książka Juliusza Strachoty, “Turysta Polski w ZSRR” była dla mnie nieznośna i brnąłem przez nią długimi wieczorami po kilka stron, ale rozumiem, że jest to pozycja dla wielu...

Czytaj post
Dwie Siostry, Michał Skibiński, Ala Bankroft

Michał Skibiński, "Widziałem pięknego dzięcioła"

Wykrakałem. Ledwo pochwaliłem Dwie Siostry, że wszystko im wychodzi i dostałem książkę, która w mojej ocenie wyszła niezbyt udanie. “Widziałem pięknego dzięcioła” Michała Skibińskiego zilustrowana przez Alę Bankroft to bardzo ciekawy dokument, który został zaprezentowany brzydko i niestarannie.  Michał ma osiem lat i dostaje zadanie w szkole - codziennie wpisać do zeszytu jedno zdanie. Pisze zatem o tym gdzie był (dworce szczególnie zapadają mu w pamięć), co widział (dzięcioł), kto z rodziny przyjechał i tak dalej. A że jest lato 1939 roku to nagle mamy zapis “Wybuchła wojna”. I ta...