Jacek Podsiadło, Państwowy Instytut Wydawniczy, Władysław Broniewski
Władysław Broniewski, "Wiosno, Warszawo, córeczko"
Pomysł, by znani poeci układali tomy poezji innym, nieżyjącym poetom, wydaje się ciekawy ale i odrobinę złośliwy. Podsiadło patrzący na trupa Broniewskiego mnie irytuje i muszę przyznać, że nie zgadzam się z jego propozycją podania tych poezji. Oczywiście ma Podsiadło prawo do stworzenia takiego portretu autora “Bagnetu na broń” i nawet uzasadnił to całkiem sensownie, ale ja na ten lep się nie łapię.
Jest Broniewski poetą lirycznym, twórcą pięknych poetyckich widokówek i wierszy miłosnych i ma rację Podsiadło pisząc, że jest w jego poezji “romantycznej” zbyt dużo naiwnej prostoty,...