Posty w kategorii recenzja

Czytaj post
Wydawnictwo Literackie, Ewa Lipska

Ewa Lipska, "Pamięć operacyjna"

Już jutro wieczorem dowiemy się do kogo powędruje najważniejsza polska nagroda literacka, Nike.

Największe szanse wydaje mi sie, że ma Anna Bikont, bo "Sendlerowa. W ukryciu" to biografia, jakiej nie było - odważna i odkrywcza. Choć inne wybory też mnie nie zaskoczą.

Jednocześnie największym odkryciem z listy finalistów i finalistek - o ile tak wobec Lipskiej można napisać - jest jej tom "Pamięć operacyjna".

W bardzo zwięzłych, odrobinę aforycznych lirykach Lipska opowiada o zmaganiach z historią, nasza towarzyszką, która codziennie pisana może być od nowa. Są to wiersze pozornie przejrzyste,...

Czytaj post
Czarne, Remigiusz Ryziński

Remigiusz Ryziński, "Dziwniejsza historia"

„Dziwniejsza historia” to jedna z najgorszych książek, jakie czytałem w serii „reportaże” wydawnictwa Czarne. Tak od strony konstrukcji, narracji jak i błędów czysto merytorycznych. [UWAGA – ARGUMENTY] Już poprzednia książka Remigiusza Ryzińskiego, „Foucault w Warszawie” była przegadaną opowieścią zbudowaną na bardzo wątłym materiale i ledwie kilku świadkach (recenzję znajdziecie na Kurzojady.pl). Brak materiału zastąpił autor wyliczankami z przypuszczeń, pustosłowiem i chwytami czysto technicznymi, parapoetyckim wersowaniem, które – co chyba ciekawe – w nowej książce zostało zredukowane...

Czytaj post
Znak, Wiesław Myśliwski

Wiesław Myśliwski, "Ucho igielne"

Myśliwski zaprasza nas do spaceru w głąb „dawnej dzikiej, zielonej doliny”, do której dostać się można przez przesmyk Ucha igielnego i strome, wąskie schody. Można się potknąć i spaść z nich. Można spotkać kogoś nieznajomego, a jakby swojego. Można się zakochać, można w końcu dać sobie powróżyć. U progu tej „dawnej dzikiej, zielonej doliny” staje czytelnik niepewny, choć ufający mistrzowi, że przeprowadzi go przez ponad czterysta stron powieści.

„Było jak mówię. Zawadził o laskę”. Pierwsze zdanie. Coś się wydarzyło. Ktoś spadł ze schodów z nieszczęśliwym, bo śmiertelnym tego skutkiem. Ktoś...

Czytaj post
Agora, Katarzyna Surmiak-Domańska

Katarzyna Surmiak-Domańska, "Kieślowski. Zbliżenie."

Technicznie bardzo udana biografia, ale pozbawiona emocji, uczuć, "tego czegoś". O tym i kilku innych sprawach dzisiaj chciałbym, żebyśmy porozmawiali.  Jest w literaturze taki moment najważniejszy, miejsce, w którym decyduję się, że dana opowieść jest tym, za czym chcę podążać. Czasem bywa to już pierwsze zdanie, niekiedy bohater, miejsce, sytuacja, fragment, rytm, cytat. Bywa różnie, ale szukam zawsze "tego czegoś", co sprawi że nie będzie to kolejna książka, którą po prostu przeczytałem. Oczekiwań wobec nowej książki Katarzyny Surmiak Domańskiej miałem sporo i po trochu zostały one...

Czytaj post
Kultura Gniewu, Mawil, Grzegorz Janusz

Mawil, "Kinderland"

Po “Kinderland” warto sięgnąć choćby po to, by zobaczyć jak można napisać komiks, w którym brawurowo autor pokazał grę w ping-ponga, a wokół stołu do gry osnuł historię przerażająco smutną. Historia NRD zbliża się ku końcowi, ale maluchy z berlińskiej szkoły nie mają o tym pojęcia. Co prawda częściej ktoś nagle znika i można podsłuchać rozmowy rodziców o jakimś innym świecie, ale rozmawiać o tym nie jest bezpiecznie i nawet w szkole trzeba się pilnować. Trzeba się pilnować zwłaszcza przed prymusami, aktywistkami i straszną panią Kranz, szkolną komendantką. Mirco wie, że nie może nikomu...

Czytaj post
Znak, Manuela Gretkowska

Manuela Gretkowska, "Poetka i książę"

Nowa książka Manueli Gretkowskiej jest po prostu zła. Uzasadnieniem tej tezy jest prawie każda jej strona, gdzie naiwne romansidełko udaje psychologiczną opowieść o Agnieszce Osieckiej.

Autorka wzięła na warsztat zagraniczny epizod z życia Osieckiej, czyli jej pobyt w Londynie i Paryżu oraz romans z Jerzym Giedroyciem. Do tego dołożyła trochę portretów mieszkańców Maisons-Laffitte, polskiej emigracji w Londynie czy postaci znanych z towarzystwa Osieckiej (Hłasko). Bardzo to wszystko koturnowe, pretensjonalne i naiwne, o czym świadczy już tytuł. Osiecka sportretowana w upiornym stylu, gdzie...

Czytaj post
Maurycy Gomulicki, Zachęta

Maurycy Gomulicki, "Dziary"

Kurzojady mają 11 tatuaży, a przybędą kolejne, bo mi się dziaranie spodobało i zamierzam się ilustrować. Zatem oczywistym jest, że na “Dziary" to ja się rzuciłem (a nawet po autograf autora, co mi się nie zdarza normalnie, bo ja nie lubię jak ktoś mi bazgrze po mojej książce). “Dziary" Gomulickiego to niesamowity album dokumentujący pasję autora do fotografii pokracznych, dziwacznych, czasem bardzo ryzykownych tatuatorskich dokonań. Ikonografie przedziwne - damskie biusty, portrety znanych postaci, kotki zrobione z sutka, czaszki, napisy (z błędami), diabły, “amore cocotte", symbole...

Czytaj post
Wojciech Wencel, Państwowy Instytut Wydawniczy, Jan Lechoń

Jan Lechoń, "Kasandra się myli"

W serii “poeci2” PIWu wyszło kuriozum. Tom wierszy Jana Lechonia w wyborze i ze wstępem Wojciecha Wencla. Nic dobrego nie mogę napisać o pomyśle, by o wybitnym i niezwykle skomplikowanym poecie, który był kryptogejem i (najprawdopodobniej) problemy z akceptacją i tożsamością doprowadziły go do dramatycznego gestu, napisała osoba, która jest przeciętnym poetą promowanym usilnie przez polityków, a którego wiedza - co we “Wstępie” udowadnia - nie wychodzi poza zbiór komunałów i wielokrotnie już powtarzanych tez oraz jakiegoś pomysłu na istnienie “ciemnej głębi tej poezji", której oczywiście...

Czytaj post
Znak, Ada Buchholc, Sylwia Stano, Zofia Karaszewska, Dagmara Jagodzińska, Anna Kożdoń

Zofia Karaszewska, Sylwia Stano, "Ada to wypada"

“Ada to wypada!” Sylwii Stano i Zofii Karaszewskiej to kolejna książka z rodzaju “mądre i pouczające opowieści dla dziewczynek”. Choć wydaje się być zbyt bliskim przeniesieniem pomysłu z książki o buntowniczkach, to nie czepiając się formy, bo trudno tu o oryginalność (portret kobiety, opis, jakieś ramki), to jednak o mądrzejszą treść można było zadbać. I tak od Ewy Błaszczyk dziewczynki (i chłopcy) dowiedzą sie, że “rzeczy materialne wydają się trwałe, ale tak nie jest" i wcale nie chodzi tu o naukę naprawiania i promocję grup “śmieciarka jedzie”, a o to, że “warto czynić dobro”. Mocno...

Czytaj post
Wydawnictwo Literackie, Anna Arno

Anna Arno, "Ten kraj"

Do książki zatytułowanej „Ten kraj” podchodzę nieufnie. Opisywaniem, objaśnianiem, tłumaczenie, komentowaniem tego kraju zajmujemy się zbiorowo i indywidualnie, przy wigilii, na szabasowej kolacji, na placach Zbawiciela i Wolności. Każdy z tych opisów „tego kraju” jest w jakiś sposób trafiony, powstaje zatem pytanie, co Anna Arno ma ciekawego, a może nowego do powiedzenia o „tym kraju”. Okazuje się, że książka napisana pięknym, erudycyjnym i poetyckim językiem, w atrakcyjnej formie krótkich esejów niewiele nowego mówi o Polsce, sporo o wrażliwości Autorki, ale poza ładną, trochę...