Piotr Mitzner, Wiersz na dobrą noc
[WIERSZ NA DOBRĄ NOC] Piotr Mitzner, *** ("Rozglądam się...")"
Piotr Mitzner dla Państwa na dobrą noc.
Piotr Mitzner dla Państwa na dobrą noc.
Ostatni papieros, ostatni skok na bank, ostatnie płatne zabójstwo. Jak to trudno zerwać z nałogiem. Ale jeszcze trudniej o tym napisać dobrą powieść, bo przecież nie ma nic nudniejszego jak kolejna opowieść o odchodzących na emeryturę złych chłopcach. Znudzeni, zmęczeni, wypaleni zawodowo obiecują sobie, że to już ostatni raz, że nigdy więcej, że już mają dość i zrobią to dla spokojnej starości na Kajmanach w otoczeniu pięknej przyrody i równie pięknych kobiet, bo niestety takie opowieści zawsze mają w sobie ten maczystowsko-heterycki nieurok. Po co to czytać? Stephen King zdecydował się na...
Pochodząca z polskich Żydów Gerda Taro jako jedna z pierwszych kobiet fotografowała wojnę i na wojnie zginęła, nie dożywszy 27 lat. Pamięć o niej przywraca - pochodząca z polskich Żydów - Helena Janeczek.
Roberta Capę, legendarnego fotografa i współzałożyciela agencji Magnum, znają nie tylko miłośnicy fotografii. O Gerdzie Taro przez lata mało kto słyszał. Podzieliłaby zapewne typowy los wybitnej kobiety u boku równie wybitnego mężczyzny, gdyby nie jeden istotny szczegół. Taro dosłownie była Capą!
Urodzona w rodzinie polskich Żydów Gerta Pohorylle i węgierski Żyd Endré Friedmann działali...
Reszka, wisisz mi dwie tabletki nasenne. Co tu się rozpisywać - o tym, że Reszka doskonale potrafi pisać reportaże w krótkiej, jak i dłuższej formie to wszyscy wiemy. Reszka ma świetny warsztat, zna reguły gry, z których podstawowa i może aż zbyt często powtarzana jest ta, że pierwszy akapit powinien być wskazówką do całego tekstu, a bohaterów nie wolno męczyć, trzeba im pozwolić mówić, co ślina na język przyniesie. Reportaże zebrane w “Białych płatkach, złotym środku” to jak głosi podtytuł “historie rodzinne” i trochę tu jest takich dość oczywistych opowieści w rodzaju: “on ją bił, ona...
Festiwal Stolica Języka Polskiego nadchodzi, a wraz z nim trzy spotkania, których się już nie mogę doczekać. Rozmawiam na festiwalu z:
Zapraszam do zajrzenia w program Festiwalu, zaplanujcie sobie onlajny lub live z nami!
Znad Mapy, rozmowy nie tylko o literaturze to cykl rozmów, w których moimi gośćmi są pisarze, pisarki, reporterzy i reporterki opowiadający o ważnych dla nich mapach. Gościnią dziewiątego odcinka podcastu jest Olga Gitkiewicz.
Nagranie możecie odłuchać tutaj (Spotify) tutaj (Apple) tutaj (Google), a ja zapraszam na spisany i zredagowany wywiad na podstawie nagrania.
Wojciech Szot - Co przedstawiają mapy, które nam wysłałaś?
Olga Gitkiewicz - To plan Żyrardowa, od kilku lat mojego miasta. To jest mapa z 1999 r., na której są pokazane zmiany nazw ulic. Dzisiaj ta mapa, jeśli się na przykład...
Jak co tydzień mam dla Was wakacyjny podcast Znad Mapy. Z pisarzami i pisarkami rozmawiam o ważnych dla nich mapach.
Gościnią dziewiątego odcinka podcastu jest Olga Gitkiewicz, reporterka i redaktorka, której nowa książka “Krahelskie” ukaże się nakładem Dowodów na Istnienie już za kilka tygodni. A tymczasem zapraszamy na wyprawę do Żyrardowa.
---
Olga Gitkiewicz: Ulica Kazimierza Basińskiego chyba w 2017 roku została zmieniona na “Inki” Siedzikówny, choć mapa Googla jeszcze za tym nie nadążyła. To wydaje mi się ciekawe, bo to jest lokalny działacz robotniczy, jeden z pierwszych działaczy...
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Jak szukacie dobrej powieści, która zostanie wam pod powiekami to mam dla Was kilka zdań o "Requiem dla nikogo" Złatko Enewa w przekładzie Hanny Karpińskiej.
---
To wstrząsająca powieść o systemowej przemocy wobec mniejszości - Turków i Cyganów, o patriarchalnym systemie, w którym kobiece ciało jest jedną z cenniejszych walut, ale też o mężczyznach, którym wali się świat. W finale to opowieść o ludzkiej naturze, w której autor zastanawia się nad fenomenem bałkańskiej przemocy. Znajduje dwa źródła - patriarchat i zmowę milczenia. Czy kobiecy głos, który wybrzmiewa w zaskakującym finale, może zmienić rzeczywistość?
Umowy przed podpisaniem warto czytać, a na zapytania mailowe o to “czy czasem by Pan nie chciał przeczytać…” odpowiadać po przyjrzeniu się dokładnie temu “co by Pan miał przeczytać”. Otóż uprzejma osoba z Kolegium Europy Wschodniej zapytała, czy ja bym nie chciał “zapisków o Achmatowej” przeczytać. No jasne, o Achmatowej zawsze! Ile to razy powtarzałem sobie w myślach frazy z wiersza o lakonicznym acz porządnym tytule “1”: Było duszno od świateł potopu, A oczy jego - jak blaski... Jenom zadrżała. Ten oto Zdoła mnie wreszcie ugłaskać. (tłum. Leonard Podhorski-Okołow) Ach,...