Posty w kategorii recenzja

Czytaj post
Smak Słowa, Ela Sidi

Ela Sidi, "Czcij ojca swego"

Ostatnio czytałem o smutnym chłopcu, któremu działo się zło (“Małe życie”) to postanowiłem zobaczyć co słychać u smutnej dziewczynki.

Książek o smutnych dziewczynkach, którym dzieją się złe rzeczy jest pewnie mniej niż smutnych dziewczynek, co jest refleksją przykrą i wprawiającą mnie w minorowy nastrój. Niewiele jest w Polsce uczciwych powieści ze średniej półki, takich które nie pozują na arcydzieło a nie są gniotem, co też mi nastroju nie poprawia. Zimno za oknem, zatem dzisiaj będzie nie całkiem radośnie.

Ela Sidi to autorka dobrej ponoć książki-reportażu-przewodnika po Izraelu (zdaniem...

Czytaj post
Znak, Jacek Dehnel, Piotr Tarczyński, Maryla Szymiczkowa

Maryla Szymiczkowa, "Tajemnica domu Helclów"

Dobrą książkę przeczytałem. Ot tak po prostu - spadła na mnie i została przeczytana. Szczegóły za chwilę.

Literackie duety, trójkąty i układy grupowe są dla mnie na tyle podejrzane, że unikam lektur powieści ze zbiorowym autorstwem. "Tajemnica domu Helclów" miała podzielić los książek nigdy nieprzeczytanych gdyby nie kawa, którą trzeba było wypić w 10 minut, a do wyboru lektur były dzienniki z Archiwum Ringelbluma lub coś równie 'rozrywkowego'. Przy wyciąganiu jednej z tych pozycji ze szczytu stosiku wypadła "Tajemnica..." Na to dictum musiałem ją przeczytać. Tej książce się udało, ilu...

Czytaj post
Karakter, Filip Springer

Filip Springer, "Miasto Archipelag. Polska mniejszych miast"

"Miasto Archipelag. Polska mniejszych miast" to zbiór reportaży Filipa Springera, których głównymi bohaterami są byłe miasta wojewódzkie. Miasta, które utraciły status, w których rozbudzone nadzieje na rozwój i splendor zostały w latach 90. zatrzymane. Miasta, w których ludzie mają prawo być rozczarowani.

Ja jestem odrobinę rozczarowany lekturą, bo jednak żal, że nie dostaliśmy czegoś więcej. Springer w "Mieście..." pokazuje, że żaden typ reportażu - historyczny, na podstawie źródeł wtórnych, osobisto-impresjonistyczny, a także klasyczny z wyrazistą jednostką bohaterską - nie jest mu obcy i...

Czytaj post
Joanna Siedlecka, Zysk i S-ka

Joanna Siedlecka, "Biografie odtajnione. Z archiwów literackich bezpieki.

Dzisiaj wyjątkowo zamiast okładki zamieszczam zdjęcie Autorki z nagrobkiem i kilka gorzkich dość refleksji.

Brązownictwo i walka z nim mają zarówno swoje chlubne momenty w historii polskiej literatury jak i te mniej. To zdecydowanie będzie o tym drugim przypadku. Książki Joanny Siedleckiej do tej pory wydawały mi się słuszne i sprawiedliwe, ale chyba błądziłem - albo Autorka zabłąkała się teraz na grząskie tereny.

Otóż w książce "Biografie odtajnione" oprócz opisania kto na kogo donosił, wejścia z butami na łóżka i do domów pisarzy i pisarek oraz ujawnienia dziesiątek, jeśli nie setek,...

Czytaj post
Karakter, Marcin Wicha

Marcin Wicha, "Jak przestałem kochać design"

Nie ma to jak dobry tytuł, mocna okładka i tzw. nazwisko. "Jak przestałem kochać design" 'wygrało' wszystkie księgarniane wystawy w ubiegłym roku. I chyba dlatego długo się zabierałem do lektury. Ja nie za bardzo lubię takie gierki. Tzn. rozbawiają mnie one i cieszą mordę, ale żeby to czytać... Jednak udało się i nie żałuję a nawet namawiam Was do lektury.

Nie kocham 'designu', lubię ładne rzeczy ale wolę je w wersji raczej lekko przybrudzonej. Może bym i lubił bardziej produkty od X niż ze szwedzkiego supermarketu, ale szczęśliwie ograniczam się do minimalizmu zakupowego w kwestiach...

Czytaj post
Agata Napiórska, Kultura Gniewu, Francesca Sanna

Francesca Sanna, "Podróż"

Początek września to dobry okres na tematy takie jak wojna, dzieci i edukacja. Nie powinno zatem zaskakiwać, że mamy wysyp tematyki imigranckiej w wersji dla dzieci. Tym razem wydawnictwo kojarzone bardziej z komiksem, Kultura Gniewu, proponuje w serii "Krótkie Gatki" książkę Francescy Sanny, "Podróż".

Opowieść jest podobna do prezentowanej tu wcześniej "Nabu" Mikołajewskiego i Rusinek; napotykane przeszkody nie zaskakują a i problemy jakby te same. Cóż - losy imigranckie to tysiące indywidualnych historii, ale z podobnymi etapami. Niepokoi mnie odrobinę nadmierne w tej historii używanie...

Czytaj post
Jarosław Mikołajewski, Joanna Rusinek, Austeria

Jarosław Mikołajewski, Joanna Rusinek, "Wędrówka Nabu"

"Wędrówka Nabu" z tekstem Jarosława Mikołajewskiego i ilustracjami Joanny Rusinek (Wydawnictwo Austeria) to taki "Mały Książę" z problemami XXI wieku. Oczywiście uwzględniając skalę, ale coś w tym porównaniu wydaje mi się atrakcyjne poza jego oczywistym efekciarstwem.

Dom Nabu i jej rodziców dwukrotnie spłonął przez co rodzina została zmuszona do ucieczki na pustynię. Nasza bohaterka decyduje się na dotarcie do miejsca, gdzie domy nie płoną. Podróż przez pustynie, jeziora i morza jest przerywana spotkaniami ze strażnikami i granicami. Bolesnymi spotkaniami nie tylko dla Nabu ale i -...

Czytaj post
Iwona Chmielewska, Kim Heekyoung, Jiwone Lee, Warstwy

Iwona Chmielewska, Kim Heekyoung, "Maum"

"Maum. Dom duszy" to książka słusznie nagradzana za niezwykłą jakość rysunku i jego spojenie z tekstem, choć akurat treść to nie jest jej mocna strona.

Iwona Chmielewska jest mistrzynią kompozycji - na wstępie tekstu podpowiada się czytelnikom by książkę otwierali delikatnie, ale też nią machali czy kołysali. Machałem i szukałem idealnych kątów czy nachyleń i muszę przyznać, że dzięki ciekawym pomysłom ilustratorki to faktycznie działa. Zmieniają się postaci, konteksty, coś się nagle pojawia i równie nagle znika. Bardzo jest trudno zaszufladkować te ilustracje - trochę wycinanka, kolaż,...

Czytaj post
Zyta Oryszyn, Kanon Literatury Podziemnej, Bellona

Zyta Oryszyn, "Madam Frankensztajn"

Olga na wywczasie a ja dziś tylko na chwilę. Literatura z kręgu 'podziemie, lata 70-80' mnie niezbyt zajmuje ale że seria Kanon Literatury Podziemnej na taniej książce do nabycia była to nabyłem. Bez większych oczekiwań aż tu nagle...

Zyta Oryszyn i jej "Madam Frankensztajn" to bardzo mocna opowieść o kobietach-wariatkach, walczących z absurdalną rzeczywistością i przyznaję, że mnie porwało. Fantastycznie napisane, fraza, zdania, ciągi i zlepy w składni, dźwięczność... Przykuło mnie na dwa wieczory i wam polecam, choć chyba na zimowy bardziej czas.

Niestety w Kanonie Literatury Podziemnej...

Czytaj post
Słowo/obraz terytoria, Maria Poprzęcka

Maria Poprzęcka, "Na oko"

"Na oko" to zbiór kilkudziesięciu esejów Marii Poprzęckiej, które ukazywały się m.in. na łamach Dwutygodnika. Esejów - muszę to napisać w pierwszym akapicie - wybitnych.

Poprzęcka doświadcza świata. Intensywnie, różnorodnie, intelektualnie, łączy wiedzę i erudycję z umiejętnością prostego, klarownego przekazu. Jest mądrze, zabawnie, trochę straszno ale mądrze, ciekawie i bez mędrkowania. Przykuwająco do siedziska i wciągająco.

W zbiorze znajdziecie eseje zarówno o egzotyce - Indiach czy dolinie Omo, ale też opowieści z naszego podwórka (a także pewnej "łąki pod reklamę") czy 'historycznosztuczne' mikro-wykłady.