Posty o gatunku literackim: proza obca

Czytaj post
Pauza, Małgorzata Diederen-Woźniak, Arnon Grunberg

Arnon Grunberg, "Tirza"

O książkach od Pauzy pisaliśmy wiele razy i znowu mamy przyjemność patronować wyjątkowemu tytułowi. "Tirza" to połączenie thrillera z mocną powieścią obyczajową. Dramat rodzinny, którego lektura naprawdę wstrząsa. Główny bohater "Tirzy" pracuje w wydawnictwie, co oczywiście przyciąga moją uwagę dodatkowo. Ale i bez tego jest to przygoda ciekawa, choć niełatwa, do czego wydawnictwo Pauza nas już swoimi książkami przyzwyczaiło.

A na okładce książkę polecają Państwu Nogaś na stronie, Wyliczanka i moja absolutnie nieskromna osoba.

"Niepokojący dramat Grunberga to wyjątkowa opowieść o pożądaniu i...

Czytaj post
Znak, Anna Gralak, Jennifer Egan

Jennifer Egan, "Manhattan Beach"

Ulice w Manhattan Beach łatwo zapamiętać. Jadąc od zachodu mijamy ulice o nazwach Amherst, Beaumont, Coleridge, Dover, Exeter i… Ocean Street. To wyjątek w tej uporządkowanej przestrzeni. Plaża nie jest duża, otoczona małym parkiem i z wygodnym parkingiem dzisiaj gości tysiące czytelników i czytelniczek powieści Jennifer Egan.  O ile nie lubię zorganizowanej turystyki, tak na wycieczkę śladami bohaterów i bohaterek “Manhattan Beach” wybrałbym się chętnie (pomijając kwestię wizy do Stanów, która wciąż sprawia, że wybieram inne kierunki). Dlaczego? Bo jest to ten typ opowieści, których...

Czytaj post
George Saunders, Michał Kłobukowski, Znak

George Saunders, "Lincoln w Bardo"

George Saunders w swojej pierwszej (!) powieści przypomina, że w literaturze chodzi o to, by opowiadać niezwykłe historie w sposób równie niezwykły. Przywraca wiarę w to, że można jeszcze stworzyć dzieło, które zachwyca i pozostawia czytelnika oszołomionym. Że można pisać o miłości wzruszająco, z lekką dawką patosu i humoru, bez obaw, że popadnie się w sentymentalizm czy kicz. Można też przekraczać granice gatunków i rozumieć je jako płynne. “Lincoln w Bardo” (czytałem w bardzo udanym tłumaczeniu Michała Kłobukowskiego) udowadnia, że literatura wciąż może dawać radość czytania i myślenia o...

Czytaj post
Savyon Liebrecht, Austeria, Joanna Stocker-Sobelman, Michał Sobelman

Savyon Liebrecht, "Cięcie"

 

“Cięcie” Savyon Liebrecht to zbiór opowiadań o traumie tzw. “drugiego pokolenia”, a więc - przeważnie urodzonych tuż po wojnie - dzieci Ocalałych z Zagłady. Już samo to nadaje wagi książce, wpisuje ją w dziesiątki dyskursów i dyskusji, a nam nie ułatwia zadania polegającego na ocenie krytycznej. Jednak będę krytyczny i to dość lakonicznie. Opowiadania Liebrecht są ciekawe w zakresie “co się dzieje”, neutralne w zakresie “jakim językiem to napisano” i rozczarowujące z jednego, prostego powodu. Liebrecht bowiem, poruszając w opowiadaniach historie, które już znamy choćby z wywiadów Grynberga...

Czytaj post
Dominika Górecka, Prószyński i S-ka, Johannes Anyuru

Johannes Anyuru, "Utoną we łzach swoich matek"

Może mi ktoś wyjaśnić dlaczego szwedzcy autorzy tak chętnie piszą książki o mężczyznach rozmawiających w psychiatrykach z mocno zaburzonymi kobietami? Odniesienia do Larssona w książce Anyuru są smutno wtórne i nie zawsze uzasadnione przez ciąg zdarzeń, ale poza kilkoma niesprawnościami jest to literatura, która zdobyła moje poparcie. Krótko wyjaśnię dlaczego uważam, że w to lato warto Anyuru przeczytać.

W ciągu ostatnich trzech lat przeczytałem jakiś stos książek czy opowiadań, w których pisarze i pisarki przewidują przyszłość. Od nieudanego Grzędowicza, bardzo niuedanej Gretkowskiej, przez...

Czytaj post
Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Meral Kureyshi

Meral Kureyshi, "Słonie w ogrodzie"

Dobrze, że czasem ze stosu “must-readów” człowiek-czytelnik bez większego przekonania weźmie chudziutką książeczkę, akurat idealnie mieszczącą się w rowerowej sakwie pomiędzy jakże potrzebnymi pierdółkami w rodzaju dętki i kluczy rowerowych. Los, jaki mógł spotkać w moim domu książkę Meral Kureyshi, czyli zostanie przygniecioną przez lepiej promowane i bogatsze koleżanki, przełamałem szukając książki krótkiej, treściwej i niekoniecznie od popularnych wydawców. I jakież było moje zaskoczenie, że jest to książka, która bez problemu mogłaby je zastąpić na waszych półkach. Kureyshi opowiada...

Czytaj post
Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Meral Kureyshi, Urszula Poprawska, fragment książki

"Słonie w ogrodzie" - fragment książki

Mamy dzisiaj dla Was fragment powieści Meral Kureyshi, "Słonie w ogrodzie" (tłum. Urszula Poprawska). Główna bohaterka i jej rodzina uciekli z Kosowa do Szwajcarii, gdzie wiodą los typowy dla uchodźczych rodzin. Czyli tragiczny. Młoda dziewczyna próbuje oswoić rzeczywistość, ale ta jest niechętna muzułmańskiej dziewczynce z biednej rodziny, do tego jeżdżącej brzydkim, pomarańczowy rowerkiem. Historia o tym,,jak stać się  posiadaczką pomarańczowego roweru to gorzka opowieść o codzienności imigrackich dzieci. Bardzo polecamy.

---

List, który miał zmienić naszą przyszłość, nadszedł w końcu maja...

Czytaj post
Marginesy, Małgorzata Glasenapp, Naomi Alderman

Naomi Alderman, "Siła"

Popasaliśmy weekendowo poza FB, ale spieszę donieść, że "Siła" Naomi Alderman to książka idealna w podróż, bo mimo objętości i odrobinę dydaktycznej metafory, historię o kobietach, które odkrywają w sobie tajemną moc i przejmują władzę na świecie, czyta się łapczywie. Na okładce wydawca umieścił cytat z Atwood i dobrze, bo jest to powieść, która wiele zawdzięcza autorce "Opowieści podręcznej", ale też innym jej tytułom. Jak pewnie wiecie, Atwood napisała (przeciętny) komiks o kotoptaku i ma pomysły czasem przedziwne (i mocno nierówne w realizacji). To dziedzictwo też w "Sile" jest, ale...