Posty w kategorii recenzja

Czytaj post
Michał Szlaga, Oficyna Gdańska, Muzeum Narodowe w Gdańsku

[RECENZJA] Michał Szlaga, "Brama"

Jedno z najbardziej symbolicznych miejsc w Polsce to zwykła brama. Jej znaczenie docenili komuniści, którzy staranowali ją czołgiem. “Pogięta i porzucona na zaśnieżonym bruku, była dla peerelowskich włodarzy symbolem rozbitego ruchu oporu”, pisze Roman Nieczyporowski we wstępie do niezwykłego albumu Michał Szlagi, “Brama”. Szlaga, który od lat dokumentuje gdańską stocznię zebrał w tym imponującym dziele ponad tysiąc fotografii dokumentujących bramę i jej otoczenie, pokazujących jej historię, znaczenie - polityczne i prywatne, społeczne i symboliczne. Sama skala tego dzieła, format,...

Czytaj post
Bohdan Zadura, Warsztaty Kultury w Lublinie, Kateryna Babkina

[RECENZJA] Kateryna Babkina, "Sonia"

“Tak w ogóle to życie się jej podobało”. Dość to zaskakujące pierwsze zdanie, bo przyzwyczajeni jesteśmy, że bohaterkom i bohaterom powieści życie zasadniczo się nie podoba. Udręczeni, zmęczone, z wątpliwościami, dramatami pojawiają się w literaturze pozwalając nam poczuć, że ktoś ma - w dobrym przypadku - gorzej od nas, albo przynajmniej podobnie. A Soni życie się podoba. Kateryna Babkina, ukraińska pisarka “w miarę młodego pokolenia” pisze oniryczną balladę, ale jeśli przez słowo “oniryczny” rozumiecie coś, co się wlecze, ma dużo powidoków, a akcja jest niemrawa i bohaterka wciąż wam...

Czytaj post
Grupa Wydawnicza Relacja, Joan Didion, Hanna Pasierska

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Joan Didion, "Rok magicznego myślenia"

“Dali mi srebrny zacisk, w którym John trzymał prawo jazdy i karty kredytowe”. “Co z tym wszystkim zrobisz?” - pyta matka Marcina Wichę, co pisarz zanotował w “Rzeczach, których nie wyrzuciłem”. Co zrobić ze śmiercią? Najpierw pochować, zakopać, zamurować, pokryć kwiatami, zapłacić księdza, jeśli jest potrzebny, zakład pogrzebowy, odebrać ubezpieczenie. To, co trzeba zrobić przypomina nam Inga Iwasiów w “Umarł mi”, wciąż najlepszym literackim przewodniku do umierania. “Ceremonia jest świecka, ale czy odcinacie się państwo od ‘Ave Maria’?”- pyta Wichę menedżer domu pogrzebowego. Śmierć...

Czytaj post
Znak, Jerzy Szperkowicz

[RECENZJA] Jerzy Szperkowicz, "Wrócę przed nocą. Reportaż o przemilczanym"

Powrót do miejsc znanych z dzieciństwa? Wspomnienia o przedwojennej idylli, wojennej pożodze? Dziecięcy mit kontrastujący z brutalną rzeczywistością? Skala mikrusa vs skala dorosłego? Wszystko to właściwie już znamy i czytaliśmy dziesiątki razy, literatura nie od dziś służy rozliczeniom z przeszłością, odkrywaniu zakrytego, ujawnianiu niejawnego. “Prawie się upiekło, jak tyle razy wcześniej”. Pierwsze zdanie tej książki to nie tylko opis skutków uderzenia pioruna w nadnarwiański dom Szperkowicza i jego żony, ale i całego życia reportera. Upiekło mu się. Prawie. Stracił matkę, ojca,...

Czytaj post
Czarne, Justyna Czechowska, Wielka Litera, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Karolina Sulej, Czerwone i Czarne, Jelena Kostiuczenko, Katarzyna Kwiatkowska-Moskalewicz, Eliane Brum, Gabriel Borowski, Martyna Tomczak, Matilda Voss Gustavsson, Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego, Gazeta Wyborcza

[GAZETA WYBORCZA] Wojciech Szot, "Nagroda im. Kapuścińskiego. Finał reporterek: pięć kobiet, pięć języków, pięć fascynujących tematów"

Naczytałem się reportaży, że aż mi się ulewa. Ale za to napisałem wam dlaczego warto czytać (poza fragmentem, którego nie warto) książki nominowane do Nagrody im. Kapuścińskiego.

Więcej TUTAJ

Czytaj post
Znak, Joanna Rusinek, Michał Rusinek

[RECENZJA] Michał Rusinek, Joanna Rusinek, "Wytrzyszczka"

Jak człowiek wychowany na Bożej Górze ma nie pokochać “Wytrzyszczki”? Gdy w 1946 roku pracowano nad zmianami niemieckich nazw miejscowości na Dolnym Śląsku specjalnie utworzona do tego zadania komisja natrudziła się nie tylko ze źle widzianą wtedy przeszłością, ale też współczesnością. Gottesberg bowiem pierwsi polscy mieszkańcy szybko nazwali Bożą Górą. Wyobrażacie sobie, co na to by powiedział Stalin? Boża Góra musiała ustąpić miejsca Boguszowowi. Podwałbrzyski Sobięcin nazywany był z niemieckiego Hermsdorf, ale czasem Węglowem lub Węglowicami. Gdy „poniemieckie” bloki zajęli Żydzi...

Czytaj post
Prószyński i S-ka, Dorota Malina, Celia Laskey

[RECENZJA] Celia Laskey, "Pod tęczą"

Skoro Miesiąc Dumy, to czas na tęczowe czytadło. “Pod tęczą” Celii Laskey spełnia wszystkie wymagania, które stawiam wobec porządnego czytadła - dość prosto napisana, z wyrazistymi osobami bohaterskimi, pokazująca w trochę przerysowany sposób homofobię w średnim amerykańskim mieście ale też opowiadająca o tym jakie są jej przyczyny i co trzeba zrobić, żeby choć niektórzy przejrzeli na oczy. Laskey, co mi się najbardziej podoba, nie traktuje osób LGBTQ jako “dobrych z natury”, a kłopotów “tęczowych” jako tylko i wyłącznie spowodowanych homofobią. Czasem po prostu wszyscy jesteśmy...

Czytaj post
Ośrodek KARTA, Empik, Książka Tygodnia, Katarzyna Tunkiel, Sigrid Undset

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Sigrid Undset, "Odzyskać przyszłość. Wspomnienia z ucieczki przed totalitaryzmami."

Dzisiaj piszę o wojennych wspomnieniach Sigrid Undset, które czyta się ze sporą przyjemnością mimo trudnego tematu. Pisarka opisuje swoją ucieczkę do Stanów, do których wiodła ją droga przez Sowiety.

“Czternaście dni w Rosji” to najciekawsza część tej książki, napisana z ironią, zajadłością, wspaniały literacko opis kraju, który - w porównaniu do Norwegii - wydaje się pisarce tkwić wciąż w średniowieczu. Mężczyźni “policzki mieli brudnosine, brudnożółte lub brudnorude”, ulice “są pełne dziur u wybojów”, a tramwaje “tańczą i podskakują na falujących szynach”. Rosja, zdaniem Undset, “zbudowana...

Czytaj post
Fundacja Archeologia Fotografii, Marek Piasecki, Miron Białoszewski, Ingeborg Bachmann

[RECENZJA] Marek Piasecki, "Do wnętrza. Fotografie z lat 1954-1967"

Uwielbiam to zdjęcie. Leżący na tapczanie Miron Białoszewski wygląda - przynajmniej dla mnie - na smutnego, jakby zmęczonego obecnością fotografa. Papierosy i popielniczka przypominają mi o tym jak oduczyłem się w czasie studenckiej młodości palić w łóżku. Zachwycając się książkami austriackiej pisarki Ingeborg Bachmann dowiedziałem się, że zginęła w pożarze wywołanym przez zapalonego papierosa, z którym zasnęła. I tak jakoś mi się tu łączą Bachmann i Białoszewski przez te fajki. W opowiadaniu "Wy szczęśliwe oczy" z tomu "Symultanka" Bachmann pisze o swojej bohaterce jakby przewidując...

Czytaj post
patronaty, Wydawnictwo Wyszukane, Natalia Delewa, Hanna Karpińska

[RECENZJA] Natalia Delewa, "Niewidzialni"

Smutna to książka i nie ma co ukrywać, że trzy godziny spędzone z “Niewidzialnymi” niekoniecznie będą należeć do najweselszych momentów waszego tygodnia. Ale warto się w tym zanurzyć. “Nie wiem, czy kiedykolwiek zdołam opuścić swoje dzieciństwo”, mówi główna bohaterka i narratorka przełożonej przez Hannę Karpińską powieści. Dzieciństwo i młodość spędziła w domu dziecka czekając na wymarzoną mamę. Rodzicielska miłość jednak nie była jej przeznaczona. Na szczęście znalazła dziewczynę, z którą razem zamieszkały po wejściu w pełnoletność. Naja, bo tak ma na imię przyjaciółka z bidula, z...