Posty napisane przez: Wojciech Szot

Czytaj post
Czarne, Rafał Lisowski, Mateusz Kwaterko, Państwowy Instytut Wydawniczy, Ismail Kadaré, Sedno, Deesha Philyaw, Théophil Gautier, Marek Jeziorski

Książki na Targi

Gdybym wybierał się na targi książki, to wróciłbym na pewno z tymi trzema tytułami. - Niebo było mlecznobłękitne, niemal białe, jak blask niektórych opali; srebrzyste słońce uśmiechało się do nas zza przejrzystych, różanych oparów załamujących światło - to opis z "Kaprysów i zygzaków" Théophila Gautiera w przekładzie Mateusza Kwaterki. Niesamowita uroda tych esejów z drugiej połowy XIX wieku obezwładnia czytelnika. Podobnie jak uroda samej konstrukcji oraz historii zapisanych przez Ismaila Kadarego w "Kronice w kamieniu". Wspaniały jest dukt zdania u tego słynnego albańskiego pisarza....

Czytaj post
Wydawnictwo Literackie, Orhan Pamuk, Piotr Kawulok, Książka Tygodnia

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Orhan Pamuk, "Noce zarazy"

“Noce zarazy” Orhana Pamuka to epickie pożegnanie z postmodernizmem. Książka, która porywa czytelnika dobrze już znanymi zabiegami. Czytadło na długie, letnie godziny spędzane gdzieś na hamaku, czy - w polskich realiach - w pociągu. Czy to powieść wybitna? Zdecydowanie nie. Czy czytałem codziennie i jednak z jakiś powodów nie mogłem odłożyć? Tak. Jeśli ktoś oczekuje, że w swojej jedenastej powieści Pamuk zaskoczy czymś fanów - jest w błędzie. “Noce zarazy” niczym szczególnym nie zaskakują, może poza objętością, ale i do tej nas Pamuk przyzwyczaił. Nie ma tu wymyślania powieści na...

Czytaj post
Genowefa Jakubowska-Fijałkowska, Wiersz Nocną Porą

[WIERSZ NOCNĄ PORĄ] Genowefa Jakubowska-Fijałkowska, "Po Szymborskiej"

Z racji urodzin (bloga, własnych nie obchodzę) sam sobie wkleję prezent. A prezentem tym niech będzie wiersz jednej z moich ulubionych poetek, Genowefy Jakubowskiej-Fijałkowskiej. "Szymborska" to oczywiście nagroda im. Wisławy Szymborskiej, którą jakiś czas temu G. J-F. dostała. A mnie spotkała ta niezwykła przyjemność pisać "blurba" na nowy tom poezji Jakubowskiej-Fijałkowskiej. Mam nadzieję, że ukaże się niedługo.

Czytaj post
Zdaniem Szota

4 lata Zdaniem Szota!

“Cztery latka mam, rysuję już sam. Leżę jeszcze na leżaku, a zabawki mam w plecaku…”

Cztery lata temu przywitałem się tu z Państwem innym wierszem. “Czytelnikami” Stanisława Grochowiaka.

Wiersz o “niedojedzonych, niedośpionych i niedokochanych”, którzy "wpadają w stronice jak ćmy" czytam zawsze, gdy zastanawiam się, po co mi to wszystko. A zastanawiam się często. Pytanie “po co”, powinno być tym najważniejszym, nieustannie nam towarzyszącym. Dzięki niemu bez poczucia szczególnej straty można obierać nowe kierunki na życiowej drodze.

Ta strona zmieniała się, podobnie jak zmieniało się moje...

Czytaj post
Maciej Bobula, Gazeta Wyborcza, Art Rage, Jonas Eika

[GAZETA WYBORCZA] Jonas Eika, "Po słońcu"

Otóż gdyby Schulz z Kafką mieli wnuka, pisałby jak on. Co wydarzy się na gruzach kapitalizmu? Jonas Eika w swoich opowiadaniach podsuwa nam niewesołą odpowiedź. --- Zacznijmy od wizyty na meksykańskiej plaży. Na niej 480 leżaków w 24 rzędach. 80 leżaków przypada na jednego boja hotelowego. Zadania? Smarowanie kremem, masaż, podawanie napojów, wachlowanie – niemal wszystko, czego zażyczy sobie klient (a częściej klientka). Immanuel jest bojem idealnym. Gdy tylko widzi klientkę – francuską damę w przeciwsłonecznym kapeluszu – rusza w jej stronę. "Robi to na luzie, a jego biodra...

Czytaj post
Ośrodek KARTA, Ivan Jablonka, Katarzyna Marczewska

[RECENZJA] Ivan Jablonka, "Historia dziadków których nie miałem"

Tytaniczna robota. I choć efekt jest mocno przegadany, to bardzo warto po “Historię dziadków, których nie miałem” francuskiego historyka Ivana Jablonki w przekładzie Katarzyny Marczewskiej, sięgnąć. Dlaczego? Choćby po to, by poznać polską historię z perspektywy, którą się u nas rzadko opowiada.

Styczeń 1932 roku. W nocy Matys Jabłonka nad drogą z Parczewa do Radzynia Podlaskiego rozwiesza transparent z czerwonego płótna: “Do walki rewolucyjnej w rocznicę trzech »L«, Lenin, Liebknecht, Luxemburg! Niech żyje rewolucja komunistyczna w Polsce!”. Transparenty pojawiały się co kilka dni....