Posty dla tagu: Marginesy
Marginesy, Marta Guzowska
Instagram #179
Mam na liście "do lektury". Może już ktoś czytał i może zdać relacje? Ładna ta okładka (ok, nadużyłem filtra). #kurzojady #wydawnictwomarginesy #martaguzowska #kryminał
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Wrz 16, 2017 at 12:11 PDT
Marginesy, Kazimiera Iłłakowiczówna, Joanna Kuciel Frydryszak
Instagram #174
Byłem dzisiaj na czytaniu Leśmiana z Bibliotek Sąsiedzkich zgarnąłem Iłłe. Nie byloby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że godzinę później odebrałem w @wydawnictwo_marginesy ... biografię Iłły! To jest dobry dzień. #kurzojady #iłła #kazimieraiłłakowiczówna #wydawnictwomarginesy #joannakucielfrydryszak #czytajciepoezję
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Wrz 13, 2017 at 8:15 PDT
Czarne, Marginesy, Radka Franczak, Jacek Podsiadło, WBPiCAK, Stanisław Łubieński, kurzojady_insta, Genowefa Jakubowska-Fijałkowska, Instytut Mikołowski, Krzysztof Środa, Monika Sznajderman, Cezary Łazarewicz
Instagram #165
Mówi się, że literatura to nie jest sportowy wyścig, ale nagrody jednak są ważne i z pewnością wskazują co warto przeczytać. Finaliści Nike przed Wami. Komu kibicujecie? (Brakuje jednego tomu wierszy, ale nigdzie nie dało się kupić) #wydawnictwoczarne #czarne #cezaryłazarewicz #marginesy #rafkafranczak #krzysztofśroda #monikasznajderman #stanisławłubieński #jacekpodsiadło #wbpicak #nike #nagrodaliterackanike #nagrodanike2017
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Wrz 8, 2017 o 12:02 PDT
Marginesy, Radka Franczak
Radka Franczak, "Serce"
Mówcie i myślcie o nagrodach literackich, co chcecie. Można ich nie lubić za tworzenie złudnego obrazu, że literatura da się ustawiać w rankingi, można je lubić za stwarzanie konkurencji artystycznej. Ja mam do nich wiele sympatii za to, że podpowiadają mi co jeszcze powinienem przeczytać. Zawsze się coś przegapi. Czasem słusznie. Po ogłoszeniu nominacji do Literackiej Nagrody Nike udałem się do sklepiku z książkami po “Serce” Radki Franczak, jako że książka dostała nominację a ja jej nawet nie kojarzyłem. Niewiele straciłem.
“Serce” to historia Wiki, która razem z chłopakiem wyjeżdża do...
Marginesy, Radka Franczak, kurzojady_insta
Instagram #114
Szkoda tej książki, ciekawy pomysł ale nie udźwignięty fabularnie. #kurzojady #radkafranczak #serce #wydawnictwomarginesy
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Lip 2, 2017 o 1:37 PDT
Marginesy, Radka Franczak, Dorota Masłowska, Agnieszka Wolny Hamkało, Iskry, Muza, Znak, Wydawnictwo Literackie, Zysk i S-ka, Chimamanda Ngozi Adichie, kurzojady_insta, Salcia Hałas, Arturo Perez-Reverte, Maciej Chorąży, Wiktor Kurylak
Instagram #108
Wakacje... #kurzojady #salciahałas #dorotamasłowska #agnieszkawolnyhamkalo #radkafranczak #arturoperezreverte #chimamandangoziadichie
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Cze 27, 2017 o 3:25 PDT
Otwarte, Dave Goulson, Marginesy, Peter Wohlleben, Anna Bańkowska, kurzojady_insta, Simona Kossak
Instagram #25
Gdyby ktoś się jeszcze zastanawiał jakie są trendy w literaturze. #kurzojady #simonakossak #marginesy #wohlleben #wydawnictwoznak #książki #instabook #ksiegarnia
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Kwi 29, 2017 o 11:21 PDT
Marginesy, Jerzy Czech, Pawieł Basiński
Pawieł Basiński, "Lew Tołstoj. Ucieczka z raju"
“Gubernator nie miał żadnego doświadczenia w organizowaniu zgonów pisarzy światowej sławy na przypadkowych stacjach kolejowych.”
Cytat idealnie oddaje sposób, w jaki Paweł Basiński stworzył jedną z najbardziej zaskakujących opowieści biograficznych, jakie miałem przyjemność czytać. “Lew Tołstoj. Ucieczka z raju” (tłum. Jerzy Czech) to opowieść o ostatnich tygodniach życia twórcy “Anny Kareniny”. Napisana z wisielczym humorem, zaangażowaniem (Basiński wiele razy wtrąca od siebie, że tak ‘po ludzku’ to trudno zrozumieć motywacje ludzi mieszkających w Jasnej Polanie, siedzibie Tołstojów) i...
Marginesy, Justyna Czechowska, Tove Jansson, Teresa Chłapowska
Tove Jannson, "Wiadomość"
„Wiadomość” Tove Jansson (tłum. Teresa Chłapowska, Justyna Czechowska, Wydawnictwo Marginesy) powędrowała nieprzeczytaną będąc wraz z czytającym do Szczecina i wróciła przeczytaną doszczętnie i z rogami zagiętymi. Jako osoba niezbyt lubiąca opowiadania (wysypka na dźwięk nazwiska Munro pojawia mi się na kłykciach) jestem całkiem ukontentowany lekturą i na kilka fragmentów chciałbym zwrócić Waszą uwagę.
Jansson sama ułożyła ten wybór opowiadań i należy przyznać, że zrobiła to z wyczuciem wobec mocy przerobowych czytelnika. Od obszerniejszych i ciekawych formalnie opowiadań („Dom dla lalek”...