Grupa Wydawnicza Relacja, Joan Didion, Jowita Maksymowicz-Hamann
[KSIĄŻKA TYGODNIA] Joan Didion, "Błękitne noce"
Szkoda, że Didion nie mogła opisać własnej śmierci. Przeszła mi przez głowę ta myśl podczas lektury “Błękitnych nocy”, w których amerykańska ikona dziennikarstwa opowiada o śmierci swojej córki. W “Roku magicznego myślenia” mierzyła się ze śmiercią męża i żałobą po nim. Jak sama pisała, zmagała się z “doświadczeniem całkowitej bezsensowności”. W “Błękitnych nocach” to doświadczenie do niej powraca, ale zdaje się być jeszcze bardziej - o ile “całkowitość” i “bezsens” można stopniować - pochłaniające. W końcu śmierć dziecka jest czymś, czego większość z nas zamierza nie dożyć. “Opowiadamy...