Posty w kategorii recenzja

Czytaj post
Łukasz Błaszczyk, Agora, Carmen Maria Machado

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Carmen Maria Machado, "W Domu Snów"

Nikt tak nie pisał. Machado w "W Domu Snów" dokonuje wiwisekcji przemocy domowej i toksycznej relacji. Nie byłoby to niczym szczególnie nowym, gdyby nie fakt, że opowiada o queerowej relacji, a te literatura obawia się portretować negatywnie, przez co wspiera sprawców przemocy. Przemilczana przemoc domowa w queerowych związkach, molestowanie w organizacjach czy kolektywach vs. wiara w to, że będąc queer Twój "tęczowy domek", będzie strefą bezpieczeństwa to najważniejszy temat tej powieści/pamiętnika. Machado porusza tu niezwykle ważny temat i robi to brawurowo. Jest mięsiście, kobieco i...

Czytaj post
Powergraph, Wit Szostak

Wit Szostak, "Szczelinami"

Czy są tu fani i fanki Wita Szostaka i jego książek? Już za kilka dni premiera nowej książki Szostaka, a ja właśnie pieję wewnętrznie z zachwytu. Wit każdą książkę traktuje jak nowe wyzwanie stylistyczne. Mieliśmy już powieść kubistyczną, w której bohatera opowiadali ludzie zaplątani w jego życie ("Cudze słowa"), mieliśmy intymne opowieści dziejące się w beskidzkim krajobrazie ("Wróżenie z wnętrzności"), czy powieść-dziennik o utracie wiary w słowo ("Poniewczasie"). "Szczelinami" to chyba najambitniejsze wyzwanie "krakowskiego pisarza". Nadchodzi powieść, której narratorka pisze...

Czytaj post
Korporacja Ha!art, Magdalena Okraska, Gazeta Wyborcza

[RECENZJA] Magdalena Okraska, "Nie ma i nie będzie"

Skróconą wersje tego tekstu znajdziecie na Wyborcza.pl

- W Wałbrzychu nikt zapomnieć nie chce - deklaruje w imieniu ponad stu tysięcy mieszkańców Magdalena Okraska z Zawiercia. I dodaje, że jest to miasto palimpsest. To są myśli, które sformułować może średnio wykształcony człowiek chwilę po wyjściu z pociągu w Wałbrzychu i lekturze jednego reportażu o biedaszybach.

Dzisiaj pełna wersja tekstu, którego skrót - dla tych, co nie mają za dużo czasu na lekturę - znajdziecie w komentarzu.

"Nie ma i nie będzie" to świetny przykład na to, jak można napisać reportaż, który jest emocjonalnym szantażem...

Czytaj post
Kolegium Europy Wschodniej, Marcin Gaczkowski, Tamara Duda

[RECENZJA] Tamara Duda, "Córeczka"

Dla tych, co w biegu - tak, musicie to przeczytać. Dziękuję, możecie przewijać dalej. A dla tych, co chcą jednak poniedziałkowego kazania, mam kilka tysięcy znaków o jednej z lepszych książek, jakie w tym roku przeczytałem. –- Zmiksowanie dramatu wojennego z komedią bywa dla pisarzy i pisarek zadaniem karkołomnym. Tamarze Dudzie jednak się udało, bo połączyła w “Córeczce” cięty język, inteligentny humor, olbrzymią wyobraźnię z miłością do miasta i kraju, w którym pewnego dnia wszystko się zmieniło. “Gdyby to lato pozwolono mi spędzić w kriokomorze, nie wahałabym się ani sekundy....

Czytaj post
Jaguar, Natalia Mętrak-Ruda, Alice Oseman

[RECENZJA] Alice Oseman, "Heartstopper", t. 1-2

No dobra, spłakałem się jak bóbr czytając "Heartstoppera" Alice Oseman. Mam wrażenie, że bardziej nad sobą i własną młodością, niż nad przygodami Charliego i Nicka, zakochanych w sobie nastolatków. Jak przypomnę sobie te wszystkie lata, gdy człowiek nie miał do kogo sensownie gęby otworzyć i miotał się po życiu, nie wiedząc, o co w tym wszystkim chodzi, to mam poczucie, że coś mnie ominęło. Ominęło, bo polska rzeczywistość małych miasteczek nie była przyjazna dla młodego chłopaka, który może i by chciał się zakochać, ale internetowe komunikatory proponują mu w najlepszym przypadku...

Czytaj post
Miesięcznik Znak, Wołodymyr Rafiejenko, Marcin Gaczkowski, Jurij Andruchowycz, Jarosław Hrycak, Wiktoria Amelina, Olena Szeremeta, Iwona Boruszkowska, Urszula Pieczka

"Znak" nr 5/2022 - "Tu mówi Ukraina"

- Byłoby dobrze, gdyby do Boga i ukraińskiej armii dołączyło NATO - pisze autorka książek dla dzieci Wiktoria Amelina w najnowszym numerze “Znaku”. Specjalna edycja miesięcznika poświęcona jest Ukrainie i to właśnie pisarze i pisarki z Ukrainy przedstawiają nam swoje “Pamiętniki z czasów wojny”. Olena Szeremeta dodaje: “Jeszcze dwa dni przed wojną oglądałam filmik, jak szydełkować rękawiczki, a teraz oglądam instrukcję obsługi przeciwpancernych wyrzutni NLAW”. Tłumaczka z polskiego nie zamierza wstąpić do armii, “po prostu w tych czasach trudno znaleźć bardziej odpowiedni sposób na...

Czytaj post
Czarne, Kaja Gucio, Lidia Yuknavitch

[RECENZJA] Lidia Yuknavitch, "Chronologia wody"

“Utonąć można na wiele sposobów” pisze w doskonałym, autobiograficznym eseju Lidia Yuknavitch. “Chronologię wody” (tłum. Kaja Gucio) czyta się jak thriller, tym bardziej przerażający, że traktujący o rzeczywistych wydarzeniach. Ktoś to wszystko przeżył. A raczej przepłynął. I opisał tak, że trudno po tej lekturze zasnąć. Zaczynamy od trzęsienia ziemi, którego amplituda nie obniży się nawet na chwilę. “W dniu, w którym moja córka urodziła się martwa…” - pierwsze zdanie zanurza nas w oceanie bólu i cierpienia, który wypełniał autorce całą młodość. Miała być pływaczką. Była w tym naprawdę...

Czytaj post
Agnieszka Walulik, Pauza, Katharina Volckmer

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Katharina Volckmer, "Wizyta"

Angielski tytuł, a dokładniej amerykańskie wydanie tej książki razem z podtytułem brzmi: "Wizyta, albo opowieść o żydowskim fi***ie". W wydaniu brytyjskim usunięto słowo "żydowski". Polskie wydanie zostało w całości wykastrowane z podtytułu. A co innego Francuzi. Ci książkę Volckmer zatytułowali po prostu "Żydowski członek". Za to w Niemczech, o których autorka pisze w swojej książce bardzo krytycznie (i po angielsku, który nie jest jej pierwszym językiem), długo się zastanawiano czy ją wydać. Dlaczego? O tym dowiecie się z recenzji, która TUTAJ.

Czytaj post
Agora, Agata Romaniuk

[RECENZJA] Agata Romaniuk, "Proste równoległe"

Jakbym był wami, to bym czytał. - Wymagające wirtuozerii szesnastki rozsypały się w powietrzu, lekkie, rozedrgane. Wypuszczała je jedną za drugą w idealnych odstępach, jakby chciała je uwolnić spod palców. - Tak zagrała Wanda Krajewska, uważana za najwybitniejszą polską skrzypaczkę dla swojej uczennicy Marty, dziewczyny z wielkim talentem, ale trochę niepokornej. Agata Romaniuk na swój powieściowy debiut wybrała diabelnie trudny temat, jakim jest muzyka. Łatwo tu popaść w nostalgię, nietrudno potknąć się o metafory o tombakowej urodzie, odpłynąć w oczywistościach. Znamy takie...

Czytaj post
Cyranka, Ishbel Szatrawska

[RECENZJA] Ishbel Szatrawska, "Żywot i śmierć pana Hersha Libkina z Sacramento w stanie Kalifornia"

Zachwyca. Ale zacznę od tego, że miałem obawy. Choć Ishbel Szatrawska dostała sporo nagród i wyróżnień za swoje dramaty, obawiałem się tego, czy tekst dramatu będzie na tyle ciekawy, wciągający i przykuwający uwagę czytelników, by sprawdził się jako książka. Moje wątpliwości były tym większe, że byłem jedną z osób, które podpowiadały autorce, że trzeba wyjść poza bańkę czytająca dramaty w “Dialogu”, czy obeznaną z konkursami na współczesne sztuki. W wydawnictwie Cyranka odnalazłem to, czego mało kto - może poza Karakterem - oferuje mi na polskim rynku książki - odwagę podejmowania...