Posty w kategorii recenzja

Czytaj post
W.A.B, Dorota Konowrocka-Sawa, Richard Powers

[RECENZJA] Richard Powers, "Zadziwienie"

Richard Powers to jeden z tych pisarzy, którzy mnie fascynują i na których książki rzeczywiście czekam. Problem w tym, że jest to też pisarz, który mnie irytuje, który literacko często rozmija się z moimi potrzebami i estetykami mi bliskimi. Ale wciąż ma w swojej literaturze coś, co hipnotyzuje i przyciąga. Trudna jest ta nasza relacja. Ale trwa i mam nadzieję, że trwać będzie jeszcze długi czas. A teraz kilka tysięcy znaków o “Zadziwieniu”, powieści po którą naprawdę warto sięgnąć. --- Robin upuścił szklaną miskę. “Roztrzaskała się na kawałki”, z których jeden skaleczył go w...

Czytaj post
Zofia Szachnowska-Olesiejuk, Szczeliny, Johny Pitts

[RECENZJA] Johny Pitts, "Afropejczycy. Zapiski z czarnej Europy"

Rzadko zdarzają się reportaże, które w udany sposób łączą opowiadanie wciągającej historii ze sporą dawką niemal podręcznikowo podawanej wiedzy, a do tego są przejmującym rozważaniem nad tożsamością, teraźniejszością i przeszłością. Johny’emu Pittsowi w “Afropejczykach” się to udało. --- Zanim jednak o “Afropejczykach”, otwórzmy inną książkę. - Ja też byłam trochę taka, kiedy wróciłam z Europy - mówi Dee Nunkhoo, mieszkająca w RPA, a mająca indyjskie korzenie, bohaterka powieści “Ciemność” Petera Abrahamsa (tłum. Zofia Kierszys). - Jaka? - pada pytanie. - Taka jak pan....

Czytaj post
Empik, Książka Tygodnia, Mova, Pasje, Fernanda Melchor, Katarzyna Sosnowska

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Fernanda Melchor, "Paradajs"

Fernanda Melchor. Jeśli jeszcze nie znacie, to zapamiętajcie to nazwisko! Meksykańska pisarka jest jedną z największych gwiazd literatury pokolenia wchodzącego w wiek średni*, a ”Paradajs” - czwarta książka w jej dorobku - to historia, w której od pierwszych stron wiemy, co się wydarzy. Wiemy też, że nam się to nie spodoba. I nie możemy się oderwać od lektury. “To wszystko wina grubasa, to chciałem wam powiedzieć. To wina Franca Andradego i jego obsesji na punkcie pani Marián. Polo jedynie był mu posłuszny, wykonywał jego rozkazy”. Trzy zdania, troje bohaterów i nadchodząca tragedia....

Czytaj post
Czytelnik, Tomasz Łubieński

[RECENZJA] Tomasz Łubieński, "Ćwiczenia"

Książki sprzed lat mają specyficzny urok - brak opisu od wydawcy sugerującego, co będziemy czytać, okładki pozbawione atrakcyjnej ilustracji czy choćby ciekawego liternictwa. Tomasz Łubieński poszedł jeszcze dalej i zatytułował swój debiutancki zbiór opowiadań minimalistycznie i nieco odpychająco - “Ćwiczenia”. Ćwiczenia debiutantów są cenne, ale czy trzeba narażać na ich lekturę czytelników? Nawet w 1962 roku? Z recenzji z epoki wnioskuję, że książeczka Łubieńskiego miała jednak obwolutę, ale ta najwyraźniej nie zachowała się do naszych czasów. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie -...

Czytaj post
Empik, Cyranka, Katarzyna Michalczak, Książka Tygodnia, Pasje

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Katarzyna Michalczak, "Synu, jesteś kotem"

Czytając książkę Katarzyny Michalczak myślałem o tych wszystkich neuronietypowych dzieciakach, które w mojej szkole (lata 90., bezrobocie 40 proc.) pałętały się bez poczucia celu i sensu. A potem były zastraszane, bite, w domu spotykały się z pogardą. Czekano aż "debile" dorosną, by załapać dającą socjalne minimum pracę i dowegetować do końca. Albo dojść do wniosku, że koniec należy przyspieszyć. To książka ciekawa literacko jako pewien etyczny model pisania o osobach neuronietypowych. Jak wygląda prawdziwe "oddawanie głosu" i na ile kompromisów musi wtedy pójść pisarka? Myślę, że to...

Czytaj post
Znak, Gazeta Wyborcza, Emilia Dłużewska

[GAZETA WYBORCZA] "Niezwykła opowieść o depresji i chorobie dwubiegunowej. Takie książki mogą zmienić świat"

Uwaga, podczas lektury "Jak płakać w miejscach publicznych" można płakać! W miejscu publicznym. Albo domowym zaciszu. --- Tej wiosny wszyscy będziemy ryczeć. Nie tylko z powodu pylących drzew czy traw, ale też dzięki Emilii Dłużewskiej. Jej autobiograficzny esej "Jak płakać w miejscach publicznych", opowieść o depresji, chorobie dwubiegunowej i szeroko zakrojonych zmaganiach z własną psychiką oraz historią rodzinną, wydaje się – a rzadko miewam takie przeczucia – książką, która może zmienić świat. Przynajmniej kilku osób. Warto sprawdzić, czy jest się jedną z...

Czytaj post
Czytelnik, Jan Strzelecki

[RECENZJA] Jan Strzelecki, "Próby świadectwa"

“Sądu o wartości życia nie da się oprzeć na rozumie”, pisał w 1971 roku socjolog Jan Strzelecki w tomie esejów filozoficznych, na którym moją uwagę zwróciła E., wprawiając mnie w popłoch i zakłopotanie, że nie znam tego dzieła. Niestety - niekiedy człowiek rozminie się z lekturą, a lektura z człowiekiem. Możecie uniknąć mojego losu, nie pić go nawet naparstkiem i nadrobić lekturę “Prób świadectwa”, bo to dzieło wybitne literacko, wielokrotnie intrygujące, z intuicjami wykraczającymi poza czas i sytuację autora, o co niełatwo nie tylko w literaturze, ale - wbrew pozorom -...

Czytaj post
Książkowe Klimaty, Anna Wanik, Tereza Semotamová

[RECENZJA] Tereza Semotamová, "W szafie"

Gdyby wybierać sprzęty do właśnie urządzanego mieszkania na podstawie częstotliwości ich występowania w literaturze, trzeba by je wypełnić szafami. Stałyby obok siebie, szafy o różnych właściwościach. Szafy - portale otwierające na podróże. Taka szafa stoi w starym domu profesora Kirke'a z powieści Lewisa. Bohaterowie “Lwa, czarownicy i starej szafy” otwierając drzwi do jej wnętrza na szczęście nie słyszeli - jak Miron Białoszewski - szeptu “ta szafa to wejście do piekła”. Poeta nie przestraszył się i we wnętrzu dostrzegł “czerwoną suknię i czarne skarpetki Dantego". Szafy mają swoje...

Czytaj post
Znak, Iwona Boruszkowska, Eugenia Kuzniecowa

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Eugenia Kuzniecowa, "Nim dojrzeją maliny"

Jako KSIĄŻKĘ TYGODNIA mam dla Państwa powieść Eugenii Kuzniecowej, "Nim dojrzeją maliny" w przekładzie Iwony Boruszkowskiej. Kuzniecowej udała się niełatwa sztuka połączenia motywów charakterystycznych dla masowej literatury, którą w Polsce reprezentuje na przykład Katarzyna Grochola, z ambicjami i refleksjami dużo głębszymi, niż w większości popularnych powieści obyczajowych. Moi znajomi - a przynajmniej ci, których jeszcze na to stać - ostatnio przestali mówić na swoje wiejskie posiadłości “dom”. Dzisiaj kupuje się “siedliska”. W takim siedlisku można się osiedlić i wdychać zapach...

Czytaj post
Świat Książki, Justyna Kopińska, OsnoVa

[RECENZJA] Justyna Kopińska, "Współczesna wojna"

Gdyby chcieć określić styl literacki, jakim Justyna Kopińska napisała “Współczesną wojnę”, trzeba by odwołać się do popularnych ostatnio prób rozmawiania ze “sztuczną inteligencją”. Język tekstów Kopińskiej nie odstaje zbytnio od możliwości automatu, a czytany na głos brzmi jakby powstał w kolaboracji SIRI, Alexy i AI. Książka jest zbiorem kilkudziesięciu niesamowicie pretensjonalnych “felietonów” i jednego tekstu bardzo chcącego być reportażem. Zacznijmy od początku.

Otwierającą “Współczesną wojnę”, “Modlitwę o nawrócenie Rosjan” trudno nazwać reportażem. To zlepek scen z trzech “wizyt...