Posty w kategorii recenzja

Czytaj post
Ossolineum, Christine Lavant, Małgorzata Łukasiewicz

Christine Lavant, "Zapiski z domu wariatów"

Czasem tak jest, że wielkie dzieła gubią się na półkach wśród tomiszczy, mizdrzących się do nas twardą oprawą i grubym grzbietem. Niepozornie wciśnięte między literackie wodotryski, bywają lekturami wstrząsająco dobrymi. Przeczytałem arcydzieło, bo inaczej o książce Christine Lavant (tłumaczyła Małgorzata Łukasiewicz) napisać nie można. Uzasadnię krótko, by nie przeszkadzać wam w biegu do księgarni.

Najważniejsza w życiu jest dobrze dobrana dawka xanaxu. “Wariowanie” współcześnie jest w miarę akceptowane, w miarę wspierane, przestaje być tematem tabu, a w “Drwalu” Witkowskiego znajdziecie...

Czytaj post
Julian Barnes, Dominika Lewandowska-Rodak, Świat Książki

Julian Barnes, "Zgiełk czasu"

“Zgiełk czasu” Juliana Barnesa (tłum. Dominika Lewandowska-Rodak) jest nietypową biografią Dymitra Szostakowicza, wybitnego rosyjskiego kompozytora, któremu przypadły w życiu dwie role - wroga ludu i radzieckiego bohatera. W obydwu obsadził go stalinowski system, któremu Szostakowicz nie potrafił się przeciwstawić. Pod naporem cenzury i gróźb ze strony władz ten uwielbiany na świecie kompozytor stał się “artystą pokazowym”, który był głosem stalinowskiego systemu. Choć wiele razy myślał o ucieczce czy samobójstwie, nigdy się nie zdecydował na radykalne kroki; umiał też dostosować swoją...

Czytaj post
Joanna Ostrowska, Korporacja Ha!art, Lutz Van Dijk, Agata Chmielecka, Filip Fierek

Lutz Van Dijk, "Cholernie mocna miłość. Prawdziwa historia Stefena K. i Williego G."

“Cholernie mocna miłość. Prawdziwa historia Stefana K. i Williego G.” autorstwa Lutza Van Dijka (tłum. Agata Chmielecka, Filip Fierek) to opowieść o mieszkającym w Toruniu Stefanie, który podczas wojny zakochuje się (ze wzajemnością) w niemieckim żołnierzu i zdemaskowany jako gej trafia na podstawie niesławnego paragrafu 175 do obozu koncentracyjnego. Do dzisiaj - dzięki tej książce i świadectwom zostawionym przez prawdziwego Stefana, a więc Teofila Kosińskiego - pozostaje on jedynym znanym Polakiem uwięzionym podczas II wojny światowej za homoseksualizm. Teofil Kosiński ukrywał prawdę o...

Czytaj post
Marginesy, Joanna Kuciel Frydryszak

Joanna Kuciel Frydryszak, "Iłła. Opowieść o Kazimierze Iłłakowiczównie"

Wychowywana w patriotycznym domu hrabiny Buyno (z rodu Plater-Zyberków), na jej rękach umierał Narutowicz, pisała listy w imieniu Marszałka, w czasie wojny mieszkała w Rumunii i na Węgrzech, gdzie nauczyła się języka, do dziś to jej tłumaczenie Anny Kareniny jest uznawane za niedościgłe. Na wieść o śmierci Stalina zareagowała ponoć znakiem krzyża.

Pisze Joanna Kuciel-Frydryszak, biografka Iłły: “W ‘Dziennikach’ przytacza Dąbrowska scenę, gdy w 1952 roku zaprosiły z Anną Kowalską Iłłakowiczównę na obiad i Anna zapytała, jakich potraw poetka nie jada.

Dąbrowska: Uważaj Anna, bo pani jest bardzo...

Czytaj post
Marcin Świetlicki, Wydawnictwo Literackie, Rafał Księżyk

Marcin Świetlicki, Rafał Księżyk, "Nieprzysiadalność. Autobiografia"

“(...) jestem poetą. To żaden wybór. To konieczność.”

Czy ktoś z Państwa spodziewał się, że Świetlicki udzieli wywiadu Księżykowi? Nieliczni pewnie się znajdą, ale czy ktoś spodziewał się, że ten wywiad będzie miał ponad sześćset stron?! Nie widzę lasu rąk. To się wydarzyło - Świetlicki opowiedział nam prawie całego siebie. Nie do końca nadal znajduję uzasadnienie tej książki. Z pewnością powstała po to, by mógł Świetlicki zwolnić kilku swoich biografów, ułatwić pisanie licencjatów i magisterek przyszłym polonist(k)om i osobom studiującym kulturoznawstwo, póki jeszcze ono istnieje. Może też...

Czytaj post
Warstwy, Urszula Zajączkowska

Urszula Zajączkowska, "minimum"

“Minimum” jest tomem poetyckim (halo, nie uciekamy, zostańcie na te kilka minut!) zaskakującym choćby z tego powodu, że jego autorka jest naukowczynią, biolożką zajmującą sie roślinami. Próbowałem coś zrozumieć z jej badań, ale po stwierdzeniu na fejsie, że wyniki swojej pracy odczytuje z okresów dV nutacji i mikronutacji z transformaty Fouriera i korelacji wobec przyspieszenia grawitacyjnego mój mózg znalazł się na granicy przegrzania. Dużo tej biologii w jej poezjach. Jakbym chciał być złośliwy (a ja nie muszę chcieć, ja jestem) to był mógł napisać, że większość wierszy z “minimum” to...

Czytaj post
Świat Książki, Jacek Dehnel, Piotr Tarczyński, Adam Hochschild

Adam Hochschild, “Duch króla Leopolda”

Nie wiem jak to jest, że podróżując całkiem intensywnie po Turcji miałem jeszcze ochotę czytać reportaż historyczny o niewolnictwie w Kongo. “Duch króla Leopolda” Adama Hochschilda to książka wciągająca i słusznie piętnująca kolonializm. Jej największym pozytywem jest jednak zwrócenie przez autora uwagi na fakt, że to co wyprawiał w Kongo belgijski król Leopold II i podległe mu służby wcale nie było wyjątkowe a wielokrotnie powtarzało się w historii kolonializmu. Po prostu Leopold był wyrazistym celem i zamiast stać się symbolem ludobójstwa, który odsłonił potworności wyrządzane przez...

Czytaj post
Jacky Fleming, Anna Dziewit-Meller, Ewa Borówka, Ezop, Wielka Litera, Znak, Agnieszka Wyszogrodzka-Gaik, Małgorzata Frąckiewicz, Elena Favilli, Francesca Cavallo, Debit, Kate T. Parker

Superbohaterki

“Dawno, dawno temu coś takiego jak kobieta nie występowało w przyrodzie i właśnie dlatego o kobietach nie uczycie się w szkole na historii. Występowali za to sami mężczyźni, a wielu z nich - wiadoma rzecz - było geniuszami.” W tym roku rynek wydawniczy udowadnia, że przyszłość należy do kobiet. I bardzo dobrze.

Na rynku książki mamy do czynienia z trendami (kryminał skandynawski, książki o zwierzętach, autorskie książki kucharskie) i mikrotrendami. Te drugie wymagają od wydawców elastyczności i szybszego podejmowania decyzji. W przypadku “superbohaterek” mamy do czynienia z trendem, który...

Czytaj post
Kultura Gniewu, Jacek Świdziński

Jacek Świdziński, "Powstanie. Film narodowy"

Jacek Świdziński nie ma łatwo. Minimalistyczna kreska, która przywodzi na myśl Mahlera czy - odrobinę - Toma Gaulda, jest tym, czego komiksowa publika często nie cierpi. I choć są w jego komiksach wybujałe sceny batalistyczne, to wciąż czarno-biała estetyka i prosta kreska skazują Świdzińskiego na bycie fetowanym przez wąskie grono odbiorczyń i odbiorców. Niesłusznie. “Powstanie. Film Narodowy” to komiks przygodowy z szybkimi zwrotami akcji i humorem czasem lotów nienajwyższych. Jednocześnie jest to dzieło przenikliwie mądre, będące smutną w efekcie analizą naszej codzienności.

Kręcimy film...