Jacek Giszczak, Prószyński i S-ka, instagram, zdaniem_szota, Cyranka, David Diop, Małgorzata Sidz
Instagram #1159
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Gdybyście mieli na targach książki kupić tylko jedną książkę (no dalej, pooszukujmy się, że potrafimy kupić JEDNĄ książkę) to niech to będą “Kości, które nosisz w kieszeni” Łukasza Barysa.
To niezbyt obszerna, bo licząca zaledwie 130 stron powieść, w której nie ma zbędnych słów i zdań. Barys fantastycznie używa języka, który jest tu zarówno poetycki, jak i brutalnie dosadny. Do tego robi z literaturą to, co uwielbiam - tworzy świat, w którym czytelnik się odnajduje, w który chce się zagłębiać i sympatyzuje z większością pojawiających się w nim bohaterów i bohaterek. Świat tragiczny, ale...
David Diop, 55-letni Francuz o senegalskich korzeniach, został tegorocznym laureatem Międzynarodowego Bookera za powieść "W nocy każda krew jest czarna". To najbardziej prestiżowe wyróżnienie przyznawane za przekład na język angielski.
Całość tutaj
“W nocy szczekają psy. To lęk każe im ujadać. Słucham i wydaje mi się, że je rozumiem (...)”, pisze narratorka i jednocześnie główna bohaterka powieści Agnieszki Jelonek. Powieści, dodać należy to jak najszybciej - świetnej. “Koniec świata, umyj okna” to końcoworoczne odkrycie, książka niewielka, szybka w lekturze i zostająca z czytelnikiem/czytelniczką na dłużej. Alicja pracuje w mediach i dobrze wie, że nawet nieatrakcyjny temat można opakować w słowa tak, że wszyscy będą zachwyceni. Ale jak opakować w słowa to, co się z nią dzieje? Żołądek się kurczy, nogi miękną, orientacja zanika....
Wiemy już kto zdobył nominację do Nagrody Literackiej Gdynia za rok 2019.
W najbliższej mi kategorii, czyli prozie nominacje zdobyli:
PROZA:
Barbara Klicka, “Zdrój”, W.A.B Dorota Kotas, “Pustostany”, Niebieska Studnia Katarzyna Michalczak, “Klub snów”, Cyranka Wojciech Nowicki, “Cieśniny”, Czarne Radek Rak, “Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli”, Powergraph
ESEJ:
Michał Milczarek, “Donikąd. Podróże na skraj Rosji”, Czarne Paweł Piotr Reszka, “Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota”, Agora Agata Sikora, “Wolność, równość, przemoc. Czego nie chcemy sobie powiedzieć”,...
To się zawsze zaczyna tak samo. Wydawca pisze, czy bym nie chciał przeczytać, ja bym zasadniczo nie chciał, bo mam co czytać, ale przecież to mały wydawca, nowy i skromnie, ładnie napisał wiadomość, więc obiecuję lekturę, mając nadzieję, że za pół roku nikt się nie przypomni o recenzję, bo ja naprawdę mam co czytać i czytam czasem za pieniądze i priorytety jakieś mieć muszę. A potem wsiadam z tym kindlem do pociągu, klikam na najnowszy wgrany plik, bo boję się otworzyć cały spis wgranych eksiążek, które tylko czekają na moją lekturę, chcą mi ukraść czas i napchać mój mózg swoimi bohaterami,...
W najnowszym Książki. Magazyn do czytaniarecenzuję dwie książki. Grzegorza Uzdańskiego chwalę ile sie da na 2000 znaków, a Tomasza Nalewajka również pozytywnie opiniuję, ale mam trochę wątpliwości co do rozbuchania tej opowieści. Zajrzyjcie do gazety to się dowiecie czy Nalewajkowi bliżej do Kossaka czy Chagalle'a.
Jednak rozczarowanie.
Zbiory opowiadań to jednak niebezpieczna materia nie tylko dla autora. Po pierwszych opowiadaniach z “Klubu snów” Katarzyny Michalczak byłem w stanie piać z zachwytu - język, temat, prowadzenie narracji, nieoczywiste wybory bohaterek, jeszcze bardziej nieoczywiste charakterystyki - wszystko mi grało. Tym bardziej byłem zadowolony, bo nie jestem najlepszym czytelnikiem opowiadań - montaż, który jest konieczny do stworzenia tej formy literackiej niekoniecznie mi odpowiada. Nie zawsze jestem w stanie przyjąć jednego dnia kilka historii, mózg mi się wtedy zapycha postaciami...