Jerzy Kozłowski, W.A.B, instagram, zdaniem_szota, Ali Smith
Instagram #1103
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Obiecałem sobie, że jeszcze w roku ZOZO napiszę wam, jakie tłumaczenia i książki zagraniczne zrobiły na mnie największe wrażenie, zatem w ostatnich momentach tego jakże zaskakującego roku - “zagraniczna topka Szota”. “Literaturę trzeba wymyślić od nowa” napisałem na okładce “Mojej znikającej połowy” Brit Bennet w przekładzie Jarka Westermarka, a dzisiaj chciałbym jeszcze do tego zdania dodać jedno - “musimy przemyśleć nasze wybory”. Zastanowić się dlaczego czytamy tych, których czytamy i czy czasem świata literatury nie zawężamy do utartych ścieżek, nie widząc, że świat nam ucieka, a...
Czy też macie wrażenie, że wszystko wychodzi WŁAŚNIE TERAZ? Debiutuje wydawnictwo Filtry książką Sedarisa w przekładzie Piotra Tarczyńskiego, Prószyński bardzo zachwala książkę o Madame Tussaud z blurbem Olgi Tokarczuk (tłum. Tomasz Wilusz), a Ali Smith nie trzeba mi zachwalać, do tego przełożył Jerzy Kozłowski. Ja się cieszę z tego wydawniczego ożywienia, ale ja będę trupem jak to wszystko wchłonę. #zdaniemszota #filtry #wab #edwardcarey #tomaszwilusz #alismith #jerzykozłowski #prószyńskiiska #davidsedaris #piotrtarczyński
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Wrz 17, 2020 o 8:16 PDT
Ile książek można czytać symultanicznie? #zdaniemszota #stosikaktualny #salmanrushdie #jerzykozłowski #rebis #manuelagretkowska #wielkalitera #marekłuszczyna #znak #zośkapapużanka #marginesy #yukiomishima #piw #beatakubiakhochi
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Maj 16, 2020 o 9:09 PDT
"ki-SZOT" To miłe otworzyć książkę jednego z ulubionych pisarzy i znaleźć tam cząstkę siebie
W ostatnich dniach mogliście przeczytać już tyle zachęt do lektury “Normalnych ludzi” Sally Rooney, że chyba tylko osoby bardzo odporne na internetową propagandę albo przekorne uznają, że nie sięgną po ten tytuł. Żałujcie, stracicie szansę na doskonałą przygodę. Dlaczego trzeba? Świetnie napisana, z fantastycznym tempem, kapitalna w swojej strukturze, która choć może kojarzyć się trochę z konstrukcją serialu, to nie jest banalną telenowelką, gdzie z domu Jaśka przenosimy się do kuchni Joasi. Tu jest mięso i szpinak - zależnie od opcji spożywczej. Mamy 2020 i chcemy takich właśnie...
Skończ czytać, bawmy się! Ale to nie takie proste, bo Rooney wciąga i choć wydawało mi się, że ta historia mnie nie interesuje, bo dramaty heteroseksualnych nastolatków jakoś nieszczególnie mnie porywają, to tu się udało. No będę piał w recenzji niedługo coś czuję. #zdaniemszota #sallyrooney #wab #jerzykozłowski #piesektajfun
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Lut 19, 2020 o 5:16 PST
Różne dzisiaj dzieła przyjechały. #kurzojady #salmanrushdie #złotydomgoldenów #rebis
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) 27 Lis, 2017 o 7:23 PST
Czy już pisałem, że kocham Toibina? Raczej nie, zatem mój coming-out. Nowa książka zaczyna się jak klasyczny Toibin czyli jest dobrze. #colmtoibin #norawebster #wab #wydawnictwowab #kiedytowszystkoczytać #kurzojady
Post udostępniony przez Kurzojady (@kurzojady_insta) Wrz 13, 2017 o 12:36 PDT
Zapraszamy do nowej "Suszarni", w której mówimy o książkach niekoniecznie przeczytanych. Olga Wróbel dzisiaj ma dla Was "Niksy" Nathana Hilla, "Córki Wawelu" Anny Brzezińskiej, "Ja, Pustelnik" Piotra Pustelnika i Piotra Trybalskiego oraz "Historię moich zębów" Valerii Luiselli. Redaktor Szot zaś o "Pani Kebab" Kamili Czul i jeszcze kilka słów o "Fałszerzach pieprzu" Moniki Sznajderman. Dla urozmaicenia naszych występów mamy kota i Gretę.