Posty dla tagu: Znak

Czytaj post
Znak, Iwona Boruszkowska, Eugenia Kuzniecowa

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Eugenia Kuzniecowa, "Nim dojrzeją maliny"

Jako KSIĄŻKĘ TYGODNIA mam dla Państwa powieść Eugenii Kuzniecowej, "Nim dojrzeją maliny" w przekładzie Iwony Boruszkowskiej. Kuzniecowej udała się niełatwa sztuka połączenia motywów charakterystycznych dla masowej literatury, którą w Polsce reprezentuje na przykład Katarzyna Grochola, z ambicjami i refleksjami dużo głębszymi, niż w większości popularnych powieści obyczajowych. Moi znajomi - a przynajmniej ci, których jeszcze na to stać - ostatnio przestali mówić na swoje wiejskie posiadłości “dom”. Dzisiaj kupuje się “siedliska”. W takim siedlisku można się osiedlić i wdychać zapach...

Czytaj post
Znak, wywiad, Joanna Bator, Empik

Zawsze najlepiej czułam się w dziczy - wywiad z Joanną Bator

„Ucieczka niedźwiedzicy” to nowa książka Joanny Bator, pisarki nagrodzonej m.in. Nagrodą Literacką Nike za powieść „Ciemno, prawie noc” w 2013 roku. „Ucieczka…” tylko pozornie jest zbiorem opowiadań. Spotkacie w niej bohaterów i bohaterki, które mogliście poznać w „Gorzko, gorzko”, poprzedniej książce pisarki, ale też wiele nowych, niezwykłych postaci. Bo „Ucieczka…” wymyka się klasyfikacjom i dla czytelników jest zagadką.

Rozmawiamy o książce, ale skręcamy do życia. Bo życie przynosi takie zdjęcia:

Całość TUTAJ

Czytaj post
Wojciech Szot, Znak, Joanna Bator

Joanna Bator, "Ucieczka niedźwiedzicy"

Dwa lata temu do Waszych mieszkań zapukały Violetta przez dwa "t", Berta Koch i inne postaci z "Gorzko, gorzko" Joanny Bator. W tym roku czas na rodzinę Polnych. I nie tylko. Podobnie jak przy "Gorzko…", mam swój naprawdę drobniutki wkład w nowy zbiór opowiadań Joanny Bator. Drobniutki, bo Autorka należy do tych pisarek, co oddają do redakcji bardzo dopracowany tekst, nie zostawiając "konsultantowi" wiele pola do popisu. To miłe. Czas zatem na kilka słów pochwał i mam nadzieję, że podobnie jak ja, zatopicie się w świecie dziwnie splecionych losów bohaterek i bohaterów tej...

Czytaj post
Znak, Iza Michalewicz

[RECENZJA] Iza Michalewicz, "Życie to za mało"

Niemal pięćset stron reportaży! Znak wznowił po kilku latach teksty reporterskie Izy Michalewicz, a niektóre z nich autorka uzupełniła o ciąg dalszy, co czyni wydanie całkiem atrakcyjnym nawet dla tych, co kiedyś już czytali “Życie to za mało”. Zdecydowanie czytajcie Michalewicz, ale nie róbcie sobie maratonu czytelniczego z wykorzystaniem “Życie to za mało”, bo mózg potrzebuje trochę odpoczynku od ciężaru historii opisywanych przez reporterkę. Ostrzegam, bo sam sobie zrobiłem małą krzywdę przechodząc przez te reportaże w dwa wieczory. Nie, nic mi się nie śniło, ale humor miałem...

Czytaj post
Znak, Empik, Marek Krajewski

Pożegnanie z Mockiem. Wywiad z Markiem Krajewskim

Ostatni "Mock"! Marek Krajewski zapowiedział pożegnanie ze swoim bohaterem. Nie czytałem wszystkich "Mocków", ale kilka tytułów z tej serii sprawiło, że zarwałem noce. Przy okazji premiery ostatniej powieści o przygodach Eberharda porozmawiałem z Autorem. --- Szot - Protesty mogą wpłynąć na zmianę decyzji? Krajewski - Raczej nie. Mówię „raczej”, albo „chyba”, bo w takiej sprawie trudno powiedzieć coś pewnego. Jestem człowiekiem, który nie dopasowuje świata do siebie, ale sam siebie dopasowuje do świata. Co to znaczy? Nie urządzam świata po swojemu, nie wygłaszam...

Czytaj post
Znak, Jacek Dehnel, J. M. Coetzee

[RECENZJA] J. M. Coetzee, "Żywoty zwierząt"

Jutro dowiemy się komu szwedzcy akademicy zburzą poranne picie kawy, a może wieczorne polegiwanie na sofie. Czekając na ten moment chciałbym przypomnieć wam o “Żywotach zwierząt” J. M. Coetzeego, które w nowym przekładzie Jacka Dehnela, w otoczeniu kilku innych tekstów i okraszone piękną okładką Doroty Piechocińskiej niedawno dotarły na półki księgarń. “Żywoty…” to dwa wykłady Coetzeego wygłoszone na Uniwersytecie Princeton w 1996 roku. W obu autor zabawił się z osobami słuchającymi zastosowaniem metafikcji - oto zamiast słynnego pisarza, na temat ludzko-zwierzęcych stosunków wypowiada...

Czytaj post
Znak, Aleksandra Młynarczyk-Gemza

[RECENZJA] Aleksandra Młynarczyk-Gemza, "Zapiski wariatki"

“schizofrenia jest domem bożym” pisał Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, Tomasz Bąk dodawał: “Połączyłem kropki, których nie powinienem/ i dostałem za to receptę na zolaxę”. Aleksandra Młynarczyk-Gemza pisze zaś: “Muszę zawozić schizofreniczkę we mnie do lekarza orzecznika ZUS, umawiać ją do psychiatry i psychoterapeuty”. “Zapiski wariatki” to momentami porywający opis życia osoby z doświadczeniem choroby psychicznej. Co ciekawe, samo słowo “schizofrenia” pada tu zaledwie cztery razy. Słowo “wariat” gości na kartach tej opowieści znacznie częściej. Sam tytuł już daje do myślenia. Oto osoba...

Czytaj post
Czarne, W.A.B, Rafał Lisowski, Jędrzej Polak, Znak, Prószyński i S-ka, Michał Rusinek, Aga Zano, Dorota Malina, Magdalena Moltzan-Małkowska, Sebastian Barry, Maggie Nelson, Kaja Gucio, Filtry, Scott Stuart, Celia Laskey, Akwaeke Emezi, Torrey Peters, Sarah Waters

7 książek o LGBT, które musisz przeczytać

Od literatury pięknej, przez dobrą obyczajówkę, aż po eseje i książki dla dzieci i młodzieży. Wojciech Szot poleca 7 książek o tematyce LGBT, po które każdy powinien sięgnąć.  

Jeszcze kilka lat temu pisarze i pisarki rzadko pisali o osobach LGBT. Dzisiaj jesteśmy świadkami wielkiej zmiany - właściwie co tydzień pojawiają się książki, w których mamy już nie tylko „tęczowych” bohaterów i bohaterki, ale też osoby bohaterskie. Nie piszemy już tylko o autorach i autorkach, ale również o osobach autorskich.

Świat tożsamości poszerza się na naszych oczach i choć jeszcze wiele osób musi nauczyć się,...

Czytaj post
Znak, Wiesławiec Deluxe

[RECENZJA] Wiesławiec Deluxe, "Każda praca hańbi"

Co kilka miesięcy, zmęczony uganianiem się za kolejnymi zleceniami i nieprzewidywalnością stanu konta, sam sobie się odgrażam, że pójdę do korpo i będę robił asapy. Wyobrażam sobie, że w zamian za trochę fałszywe poczucie bezpieczeństwa, mogę nawet słuchać “bullshitu” o tym, że moja praca sprawia, że świat staje się lepszym miejscem nie tylko dla zarządu i akcjonariuszy. Korpomyśli przechodzą mi jednak szybko, zwłaszcza że przez chwilę pracowałem w najgorszym - moim zdaniem - rodzaju korporacji, czyli “polskim korpo”. Polskie korpo to firma, która powstała przeważnie pod koniec lat 80.,...

Czytaj post
Znak, Sylwia Chutnik

[RECENZJA] Sylwia Chutnik, "Tyłem do kierunku jazdy"

Im starszy jestem, tym łatwiej się wzruszam. Sylwia Chutnik wycisnęła ze mnie łzy dwukrotnie, na szczęście niejednokrotnie mnie też rozbawiła. Bajka i horror w jednym, historia bardzo warszawska, ale jednocześnie uniwersalna. Unikająca taniej publicystyki, ale nie stroniąca od bycia manifestem. Przy czym wciąż powieść, której bohaterek, podobnie jak w przypadku poprzednich książek Chutnik, nie będzie wam łatwo zapomnieć. - - - Queerowe doświadczenie daje się opisać jako horror, nieustanną walkę, w której przetrwanie, zwłaszcza czasu dorastania, wydaje się marną, ale jednak - nagrodą....