Czytaj post
Czytelnik, Książka Tygodnia, Pasje, Yasanuri Kawabata, Mikołaj Melanowicz, Anna Zielińska-Elliott

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Yasanuri Kawabata, "Tancerka z IzU. Opowiadania", tłum. Mikołaj Melanowicz i Anna Zielińska-Elliott

Są lektury, które stają się przygodą. Jedną z takich niezwykłych przygód w moim życiu jest lektura tekstów - powieści, opowiadań i esejów - Yasunariego Kawabaty, zmarłego w 1972 roku japońskiego noblisty. Do tej przygody chciałbym Państwa dzisiaj zaprosić, a okazja jest znakomita - nakładem Czytelnika ukazał się zbiór opowiadań Kawabaty “Tancerka z Izu” w przekładzie Mikołaja Melanowicza i Anny Zielińskiej-Elliott. Dlaczego warto? Powodów jest kilka. Zacznijmy od prozaicznego. Noblistów warto czytać. Cokolwiek byśmy nie myśleli o niektórych wyborach szwedzkich akademików, to lista...

Czytaj post
wywiad, Adam Leszczyński, Gazeta Wyborcza

[GAZETA WYBORCZA] "Nowy szef odebranego PiS-owi Instytutu im. Dmowskiego: - Słuszne idee same się nie obronią"

O bizantyjskich fantazjach, ambicjach (i biurku) poprzednika, wydanych milionach i nowym pomyśle na Instytut Dmowskiego i Paderewskiego opowiada nam dzisiaj prof. Adam Leszczyński. *** Wojciech Szot: Instytut to jedna z najważniejszych ideologicznych instytucji PiS-u. Dlaczego zgodziłeś się go objąć? Adam Leszczyński: To fascynujące zadanie. Prawie przez całe moje zawodowe życie — jako publicysta i badacz — zajmowałem się pisaniem o tym, co robią inni ludzie. Teraz mam okazję, żeby spróbować zrobić coś samemu. Już po kilku tygodniach widzę, jak wygodne było moje poprzednie życie...

Czytaj post
Adam Zagajewski, Gazeta Wyborcza

[GAZETA WYBORCZA] "Wiersze potężne i bezradne. Ukazał się ostatni tom poezji Adama Zagajewskiego"

"Poezja jest mało popularna, / (nie klika się)" - pisze Adam Zagajewski w utworze "Pomoc". Wiersze zebrane w tomie "Trzy czwarte" zasługują na czytanie, zapamiętywanie fraz. I "klikanie się". *** Zapytany o definicję poezji lubił przywoływać zdanie Tommasa Cevy, włoskiego uczonego doby baroku, który miał powiedzieć, że "poezja to jest sen, śniony w obecności rozumu". Adam Zagajewski: - To mi się szalenie podoba, dwa elementy: coś takiego dzikiego, związanego z wyobraźnią i snem, jednak uporządkowane przez rozum. Rodzaj dialogu z wyobraźnią. Dialogiem realnego z wyobrażonym,...

Czytaj post
Graham Masterton, Gazeta Wyborcza

[GAZETA WYBORCZA] "Czy "Pan Tadeusz" wciąż będzie lekturą? "Sieci" już straszą z okładki"

Choć jego gwiazda już dawno przyblakła, w Polsce wciąż go kochają. Przepis na sukces? Kanibalizm, płonące zwierzęta, wybuchające wymioty, gigantyczne świnie z ludzkimi narządami. I polscy potomkowie.

***

Niewielu pisarzy zasłużyło na swojego krasnala. Graham Masterton zasłużył. Jego krasnal ma na imię Mastertonek i znajduje się we Wrocławiu na ulicy Kiełbaśniczej.

- Nie miałbym nic przeciwko pełnowymiarowemu pomnikowi w Rynku - w pewnej siebie pozie - mówił uhonorowany tym nietypowym wyróżnieniem Masterton, jeden z najsłynniejszych na świecie pisarzy horrorów.

Pisarz, który przekroczył wszystkie granice

Czytaj post
Gazeta Wyborcza, Hugo Bettauer

[GAZETA WYBORCZA] "Czy "Pan Tadeusz" wciąż będzie lekturą? "Sieci" już straszą z okładki"

Był jednym z najpopularniejszych pisarzy swoich czasów. I najbardziej kontrowersyjnych. A życiorysem mógłby obdzielić kilka osób. Hugo Bettauer, austriacki Żyd z amerykańskim paszportem, do historii literatury przeszedł jednak dzięki temu, że przewidział Holokaust. W 1922 roku. *** Mam dzisiaj dla Was opowieść o niezwykłym pisarzu-skandaliście, który w 1922 roku opublikował dzieło, które widzicie na zdjęciu. *** Hugo Bettauer od dziecka miał niespokojną duszę. Już mając 16 lat, w 1888 roku, uciekł z domu i udał się do egipskiej Aleksandrii, skąd jednak nakazano mu powrót do...

Czytaj post
Gazeta Wyborcza, Muzeum Zamkowe w Sandomierzu, Dom przy Placu Czarnieckiego 10, Galeria Rzeźby Polskiej Lat 50. XX w., Muzeum Zamkowe w Pszczynie, pałacyk w Promnicach, Muzeum Etnograficzno-Historyczne w Kamieńczyku, Miejsce Pamięci, Izba Pamięci Górnictwa przy Centrum Kulturalno-Kongresowym "Witold"

[GAZETA WYBORCZA] "Spalona Celica Hołowczyca, dom Hansenów. 7 osobliwych muzeów nie tylko na majówkę"

Czas na majówkowy przewodnik muzealny! Bywają różne muzea. Czasem narodowe, które kuszą dziełami znanymi z podręczników. Takie muzea zwiedzać można bez obaw, bo przetestowali je znawcy i wycieczki szkolne. Można w nich znaleźć cuda. Bywają też muzea, które cuda obiecują, ale ich głównym celem jest dotarcie do naszych portfeli. Niemal wszystkie te nadmorskie muzea bursztynów, sale tortur czy luster tylko czyhają na moment, gdy oszołomieni wolnością, jaką daje urlop, na chwilę stracimy rozsądek. Krótki moment nieuwagi i już nas mają. Żeby zobaczyć coś wyjątkowego, nie trzeba udawać...

Czytaj post
Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Gazeta Wyborcza, Dariusz Zalega

[GAZETA WYBORCZA] ""Czaja Emil narodowości niezdecydowanej". Ale większość Ślązaków musiała się dopasować" - wywiad z Dariuszem Zalegą

- No i o to będzie chaja na Śląsku... - mówi mi Dariusz Zalega, historyk i współwłaściciel klubokawiarni Rebel w Chorzowie. W "Chacharach. Ludowej historii Górnego Śląska" Zalega pisze o "motłochu, plebsie, tłuszczy, dziadach... Wsiokach i robolach", czyli o ludowej historii Śląska. *** Wojciech Szot: Kim jest lud na Śląsku? Dariusz Zalega: Panuje przekonanie, że historia ludowa to historia chłopstwa. Ale biorąc pod uwagę, że Śląsk był jednym z pierwszych w świecie słowiańskim uprzemysłowionych regionów, nie możemy z pojęcia "lud" wykluczyć robotników i...

Czytaj post
W.A.B, Elizabeth Strout, Czytelnik, Wielka Litera, Znak, Jacek Dehnel, Magda Heydel, Ewa Horodyska, Gazeta Wyborcza, Drzazgi, William Faulkner, Jonathan Ned Katz, Agnieszka Szling, Jack London, Yasunari Kawabat, Henryk Lipszyc, Helen Weinzweig

[GAZETA WYBORCZA] "Majówka z książkami. Wojtek Szot wybrał 5, które warto spakować do plecaka"

Majówka z książkami? W moim miejscu pracy mam dla Was kilka podpowiedzi. Myślę, że podczas długiego majowego weekendu warto sięgnąć po ciekawe nowości, ale też nadrobić lektury klasyków. Tytułowy bohater "Martina Edena", powstałej przed ponad stu laty powieści Jacka Londona marzył o zostaniu pisarzem. Wiedział, że do uprawiania tej profesji trzeba się dobrze przygotować. Czytał niemal maniakalnie. Jednak "stosy książek, które przewertował, zwiększyły tylko jego niepokój. Każda karta była szparą pozwalającą zajrzeć do królestwa wiedzy. W miarę czytania głód nie tyle malał, ile rósł...