Posty w kategorii recenzja

Czytaj post
Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Aleksandra Paszkowska, Matthew Hongoltz-Hetling

[RECENZJA] Matthew Hongoltz-Hetling, "Niedźwiedzia przysługa"

Gdy Matthew Hongoltz-Hetling pracował nad reportażem z Grafton, małego miasteczka w stanie New Hempshire, zauważył że z każdym dniem miejsce to zdaje mu się “coraz bardziej wypełnione”. Libertarianami, niedźwiedziami i bronią. I ludźmi, którzy kochali niedźwiedzie, libertarianizm i broń, “albo jakąś inną kombinację tych trzech rzeczy”. Byli też gotowi walczyć o to, co kochają. Ale nie można zapomnieć o pączkach. Pączki kochała “Pani od Pączków”, anonimowa bohaterka tej książki, która kupowała je w pokaźnych ilościach w miejscowym Market Basket. Pani od pączków miała wielkie serce dla...

Czytaj post
Znak, Michał Rusinek, Empik, Książka Tygodnia, E.H. Shepard, A.A. Milne, Jane Riordan

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Jane Riordan, "Kubuś Puchatek. Był sobie miś"

Prequel „Kubusia Puchatka”? Proszę bardzo! Mogę czytać prequel, sequel i nowe części, dopóki jest to robione z szacunkiem dla oryginału i w dobrym przekładzie. „Był sobie miś” Jane Riordan w przekładzie Michała Rusinka spełnia wszystkie te warunki. --- Kubuś narodził się w 1926 roku. Świat trochę się od tego czasu zmienił, co jest truizmem, ale jednak warto sobie uświadomić, że sympatyczne stworki z opowiadań brytyjskiego pisarza mają za sobą bardzo intensywny wiek. I choć wciąż pojawiają się nowi bohaterowie (i - na szczęście - bohaterki) dziecięcej wyobraźni, to lubiący miodek...

Czytaj post
Znak, Sofi Oksanen, Katarzyna Aniszewska

[RECENZJA] Sofi Oksanen, "Psi park"

Przeczytałem, a teraz czas na Was, bo to naprawdę idealna powieść na ten czas. --- Powieść Sofi Oksanen jest dowodem na to, że czasem fikcja lepiej zdaje relację z rzeczywistości niż najlepszy reportaż. “Psi park” to powieść niezwykle aktualna - nie tylko dlatego, że opowiada z kobiecej perspektywy wieloletnią wojnę u naszych sąsiadów. Gdy fińska pisarka zaczyna od sceny dziejącej się w 2016 roku Helsinkach czytelnik raczej nie spodziewa się tego, że za chwilę wyląduje dziesięć lat wcześniej w Ukrainie. A tu już po dwóch stronach jesteśmy na wsi w obwodzie mikołajowskim. Bohaterka...

Czytaj post
Prószyński i S-ka, Agnieszka Osiecka

[RECENZJA] Agnieszka Osiecka, "Czekając na człowieka"

- Oszczędź [Boże] jednemu człowiekowi bycia dziewczyną - pisała Agnieszka Osiecka kilka dni przed narodzinami córki. Tego dnia bolały ją "wszystkie mięśnie". Mimo to poszła do Adama [Michnika], odwiedziła wystawę "fotografiki japońskiej na Starówce" i dopiero wieczorem wróciła do Falenicy, gdzie "ciepło, kolorowo". Znalazła jeszcze czas na zapisanie strony w dzienniku i właśnie tam znalazła się refleksja o tym, że bycie dziewczyną jest losem trudnym. To jeden z najpiękniejszych fragmentów książki “Czekając na człowieka” - zbioru zapisków i listów Osieckiej z ostatnich miesięcy...

Czytaj post
Marie Pavlenko, Artur Łuksza, We Need YA

[RECENZJA] Marie Pavlenko, "A kiedy zniknie pustynia"

Dzisiaj mam dla was powieść dla młodzieży, która mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła. Jak stali moi czytelnicy i czytelniczki wiedzą, fanem książek próbujących przewidzieć przyszłość nie jestem. Większość historii o tym, jak będą żyć ludzie u progu końca świata musi poradzić sobie zarówno z odpowiednią widowiskowością katastrofy, jak i prozaicznością jej skutków dla mieszkańców naszej planety. Wychodzą z tego często dziwne historie o tym jak to kończy się świat, ale są książki, albo wciąż ludzie mają prąd. Co innego z katastrofą klimatyczną. Ta - przedstawiana spektakularnie - jest nam...

Czytaj post
Cyranka, Bryan Washington

[RECENZJA] Bryan Washington, "Upamiętnienie"

Zachwycająca! Zanim wam jednak napiszę o czym jest “Upamiętnienie” Bryana Washingtona, muszę publicznie się przyznać do tego, że mam jednoliterowy wkład do powstania przekładu Macieja Świerkockiego, co sobie może kiedyś wpiszę w CV. Na jednej ze stron bohater zwraca się do swojego chłopaka: “Nie bądź taką suczką”. Przynajmniej w wersji przedpremierowej, którą dostałem do czytania. Jednak to ja, a nie Maciej Świerkocki, mam wieloletnie doświadczenie w zakresie męsko-męskich relacji i dynamiki kłótni w nich. Nie żadną “suczką”! “Suczą”! Rasową, mięsistą, nie zdrobniałą...

Czytaj post
Grupa Wydawnicza Relacja, Joan Didion, Jowita Maksymowicz-Hamann

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Joan Didion, "Błękitne noce"

Szkoda, że Didion nie mogła opisać własnej śmierci. Przeszła mi przez głowę ta myśl podczas lektury “Błękitnych nocy”, w których amerykańska ikona dziennikarstwa opowiada o śmierci swojej córki. W “Roku magicznego myślenia” mierzyła się ze śmiercią męża i żałobą po nim. Jak sama pisała, zmagała się z “doświadczeniem całkowitej bezsensowności”. W “Błękitnych nocach” to doświadczenie do niej powraca, ale zdaje się być jeszcze bardziej - o ile “całkowitość” i “bezsens” można stopniować - pochłaniające. W końcu śmierć dziecka jest czymś, czego większość z nas zamierza nie dożyć. “Opowiadamy...

Czytaj post
Smak Słowa, At-Tajjib Salih, Jerzy Stępiński

[RECENZJA] At-Tajjib Salih, "Sezon migracji na Północ"

Skoro czytanie nowości mi w tym okropnym czasie nie wychodzi najlepiej, sięgnąłem po książkę wydaną w Polsce dwanaście lat temu, a napisaną w drugiej połowie lat 60. Trochę mnie rozczarowała, bo już jednak jestem znudzony afrykańską literaturą z okresu odzyskiwania niepodległości i kształtowania się nowych państw. Zawsze ktoś tam musi wrócić z edukacji w Europie, zawsze musi być konflikt “zachodnich” wartości z lokalnymi, poczucie wyobcowania i trudności z adaptację do “ojczyzny”, a do tego wszystko jest opowiadane z punktu widzenia facetów. Co nie znaczy, że jest to zła książka, po...

Czytaj post
Dorota Masłowska, Wydawnictwo Literackie, Mariusz Wilczyński

[RECENZJA] Dorota Masłowska, "Bowie w Warszawie"

Był genialny debiut - “Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną”. Były książki fantastyczne, jak “Paw królowej”, którego fragmenty znam na pamięć do dziś, co jest u mnie rzadkim przypadkiem i dotyczy raczej klasyków. Były w końcu i te trochę mniej - na wspomnienie lektury “Kochanie, zabiłam nasze koty” mam w ustach fantomowy piasek. Dorota Masłowska przyzwyczaiła nas nie tylko do tego, że ma fantastyczne wyczucie języka, ale też opowiada coś niezwykle prawdziwego o ludziach żyjących w nadwiślańskiej krainie. Czy tak jest też w “Bowiem w Warszawie”? Masłowska na warsztat (a...

Czytaj post
Jerzy Wołk-Łaniewski, Filtry, Ander Izagirre

[GAZETA WYBORCZA] recenzja książki Andera Izagirre, "Potosí. Góra, która zjada ludzi"

Cechą najlepszych reporterów jest umiejętność wciągania czytelników w lekturę o rzeczach pozornie zupełnie nieinteresujących. Jak historia wydobycia srebra i cyny w Boliwii.

"Potosí. Góra, która zjada ludzi" Andera Izagirre jest reportażem, który przeszedł przez księgarnie raczej niezauważonym. A szkoda, bo jest tam kilka wątków, które warto sobie przyswoić.

Na przykład ten, że same dzieci mogą walczyć o prawo do... pracy i bycia traktowanymi na równo z dorosłymi. Bo są takie miejsca na świecie, w których zakazy nie działają, a tylko pogarszają sytuację nielegalnych pracowników.

Świetny jest...