Znak, instagram, zdaniem_szota, Jerzy Szperkowicz
Instagram #1116
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
A co gdyby to wszystko opisać? To, co widzimy w telewizji i na zdjęciach w gazetach i internecie? Jak opisać Polskę osobom, które - być może - nigdy jej nie widziały. Na przykład tak:
“Letnia noc. Na szerokiej ulicy z reprezentacyjnymi budynkami setki stłoczonych ludzi. Niektórzy podnoszą ręce. Trzymają aparaty, filmują, robią zdjęcia. Na poprzeczną rurkę znaku drogowego przymocowanego do latarni wspięła się młoda dziewczyna. Trzyma pluszową kaczkę. [tłum skanduje: Rzućcie kaczkę ] Dziewczyna rzuca ją przed siebie. Chłopak łapie. Rzuca w drugą stronę. Nad głowami ludzi transparent z tekstem: POLSKA PAŃSTWEM PRAWA”.
Praca nad tym tekstem nie należała do łatwych - redaktor Kurkiewicz oberwał chyba pięcioma wersjami artykułu. Bo rzeczywistość wokół nas się zmienia, a lektura “[Nie]Dziennika” Jacka Poniedziałka przypomniała mi w ostatnich tygodniach, że czytamy to, co chcemy przeczytać, a nie to, co zostało napisane. Z historii o “queerowym dziedziczeniu” zrobiła się opowieść o niequeerowej przemocy i sposobach jej reprodukowania. O przejrzystości przemocy i jej sankcjonowaniu w imię sztuki. Z innej jeszcze strony jest to opowieść o nieumiejętności, a może nawet niemożliwości ucieczki przed patriarchalnym...
Dzisiaj Dzień Widoczności Lesbijek, zatem mam coś dla Was drogie Panie, jak i dla nas wszystkich. Polską Safonę zakrytą patriotyczną czernią, bo żeby opowiedzieć nienormatywne historie najpierw trzeba prześwietlić dobrze nam już znane opowieści i obrazy. Miłej lektury! -- Była ponoć „istotą niezwykle wytworną” i subtelną, arystokratycznie wykształconą, piękną i dobrą. Nie zaskakuje zatem, że na jednym z monachijskich salonów początkujący malarz z Warszawy zakochuje się w Julii Hoeggenstaller. Zgodnie z obowiązującą poetyką, „nieśmiały młodzieniec długo ukrywał tajemnicę uczucia w...
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
Spotkanie promujące nowy numer pisma Krytyki Politycznej o odwadze.
Czytanie w trzecim dziesięcioleciu XXI wieku książki, gdzie wokół dość banalnej rozmowy dwóch facetów zgromadzono wypowiedzi sześciu innych facetów, potwierdzających jak wybitnymi i ważnymi są ci dwaj, jest naprawdę intelektualnie niepociągające. “Dwie samotności. Dialog mistrzów” to z pewnością najbardziej przereklamowana książka, która w tym roku trafiła w moje rączki. Bardzo ładna okładka autorstwa Tomasza Majewskiego i ambitny tytuł zapowiadały wielką rozmowę dwóch wspaniałych pisarzy, a dostajemy coś dość jednak kuriozalnego w swej konstrukcji. Zaczyna Juan Gabriel Vásquez, pisarz...
Osoby nienormatywne - homoseksualne, biseksualne, czy queerowe - były ofiarami nazistowskiego aparatu przemocy i słynnego paragrafu 175, byli Niemcami, Żydami, Ślązakami, ale też, o czym przez lata milczano, Polakami. O tym dlaczego milczano, jak badać historię nienormatywności i dlaczego w polskiej pamięci zbiorowej “różowe trójkąty” musiały ustąpić miejsca innym osobom? Ale też o tym kim jest Joanna Ostrowska, autorka książek, które pokazują historię z “wstydliwych”, przemilczanych perspektyw.
Kurt Brüssow: “Po trzykrotnym wezwaniu przez ówczesnego lekarza obozowego Obersturmführera SS...
Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota)
We Foyer Nowego Teatru Joanna Ostrowska i Wojciech Szot w rozmowie o książce „Oni. Homoseksualiści w czasie II wojny światowej” wydanej przez Krytyka Polityczna.
„Oni” nie istnieją z naszej winy. Zamazani przez przedwojenne fantazmaty podsycane nazistowską propagandą i perwersyjne plotki wojenne i obozowe, zrównani zostali z bezimiennymi uwodzicielami, kryminalistami, aspołecznym elementem. Przeciwko tym wyobrażeniom trzeba się wreszcie zbuntować, a o „nich” nie da się już dłużej milczeć.