Literacki Nobel, Jon Fosse
Jon Fosse, "Cichy język" (fragment)
Pięknie mówił dzisiaj Fosse w wykładzie noblowskim zatytułowanym "Cichy język". Opowiadał o tym, że w gimnazjum paraliżowała go myśl o głośnym czytaniu. Prosił nauczyciela, by nie musiał tego robić. --- W jakimś sensie strach odebrał mi język i musiałem go odzyskać. A jeśli miałem to zrobić, to nie na warunkach stawianych przez innych, ale na własnych. Zacząłem pisać teksty, krótkie wiersze, opowiadania. I odkryłem, że daje mi to poczucie bezpieczeństwa, coś będącego przeciwieństwem strachu. W pewien sposób odnalazłem w sobie miejsce, które było tylko moje i z tego miejsca...