Posty o gatunku literackim: proza obca

Czytaj post
Jacek Giszczak, Wydawnictwo Literackie, Amelie Nothomb

[RECENZJA] Amelie Nothomb, "Pragnienie"

Zaczynało się rewelacyjnie, niestety pomysłu starczyło na ćwierć książki. Pamiętacie serię “Mity”, w której znani pisarze i pisarki na nowo opowiadali znane mity? Olga Tokarczuk napisała wtedy intrygującą “Annę In w grobowcach świata”, a Margaret Atwood brawurową “Penelopiadę”. Nothomb na warsztat wzięła ostatnie dni życia Jezusa - zaczynamy od sądu przed Piłatem, a następnie z Jezusem przejdziemy na Golgotę, gdzie “król żydowski” odda ducha, by zmartwychwstać za kilka dni. Co by było, gdyby zamiast ewangelistów swoją historię opowiedział Chrystus? Brzmi ciekawie? I tak jest na samym...

Czytaj post
Wojciech Szot, Lew Tołstoj, Wielkanoc, Agencja autorska "Opowieści"

OPOWIEŚCI w czasach zarazy na Święta - O Tołstoju na Wielką Noc

[WIELKANOC - TOŁSTOJ - OPOWIEŚĆ NA WIELKANOC W CZASACH ZARAZY]

Tegoroczna Wielkanoc jest wyjątkowa, bo wielu z nas nie usiądzie z rodziną do wielkanocnego śniadania, nie odwiedzi bliskich. Spotkamy się w rozmowie telefonicznej, może połączymy na skajpie żeby zobaczyć twarze, poczuć emocje. Wierzący i niewierzący, bo jednak tradycja to zaklęty krąg, z którego trudno uciec. A o ucieczce będzie ten wykład. 

Dla mnie to nie pierwszyzna, ucieczkę przed świętowaniem, rodzinną celebracją uprawiam od wielu lat. Przyzwyczaiłem się do spędzania świąt we własnym towarzystwie. 

Gdy myślę o Wielkanocy zawsze przychodzi mi do głowy Lew Tołstoj. 

Jerzy Czech, Pawieł Basiński, Lew Tołstoj

Instagram #943

[OPOWIEŚCI NA CZASY ZARAZY wersja świąteczna] A wiecie, że pies Mikołaja Rostowa z "Wojny i pokoju" miał na imię Milka? Przynajmniej w pierwszym polskim przekładzie. Po latach Andrzej Stawar przerobil ją na Miłkę. Tego z dzisiejszego wykładu się nie dowiecie. Pod wieczór na fejsie znajdziecie mój miniwykład, a raczej świeckie mikrokazanie, przy którym się narobiłem po uszka. Dowiecie się więcej o tym dlaczego zaginął Tołstoj i czym to się skonczyło, przeczytam urywki z Tołstoja (i Reymonta, bo nie mogłem sobie darować pewnego passusu), zobaczycie też wielkiego pisarza chodzącego po lesie....

Czytaj post
Madeleine Thien, Łukasz Małecki

[RECENZJA] Madeleine Thien, “Psy za płotem”

Trochę z kronikarskiego obowiązku chciałbym zwrócić waszą uwagę na książkę Madeleine Thien, “Psy za płotem” (tłum. Łukasz Małecki), która miała się ukazać na początku kwietnia, ale została z oczywistych względów przeniesiona na bliżej nieokreśloną przyszłość (możliwe, że na sierpień). Thien poznaliśmy dzięki nagradzanej powieści “Nie mówcie, że nie mamy niczego”. “Psy…” powstały kilka lat wcześniej i zapowiadają niezwykły talent. Dwóch bohaterów - on z pochodzenia Japończyk, ona - Kambodżanka. Połączy ich na emigracji w Kanadzie wspólna pasja do badania mózgu i przeszłość. Janie uciekła...

Lew Tołstoj, instagram, zdaniem_szota, wykład, Marginesy, Jerzy Czech, Pawieł Basiński

Instagram #939

Miałem jakieś przeczucie, że pięć tomów Tołstoja nie wylądowało w pudłach w piwnicy, a wciąż stoi na półkach. W pełnej tajemnicy przygotowujemy dla Was na WielkąNoc opowieści o życiu i literaturze, a ja zamierzam mówić o Tołstoju. Póki co wychodzi mi świeckie kazanie, ale jaka okazja taka przemowa. Już niedługo więcej szczegółów. #zdaniemszota #lewtołstoj #lewnikolajewitschtolstoi #annakarenina #zmartwychwstanie #pawiełbasiński

Post udostępniony przez Zdaniem Szota (@zdaniem_szota) Kwi 4, 2020 o 9:38 PDT

Czytaj post
Znak, Adeline Dieudonné, Beata Geppert

[KSIĄŻKA TYGODNIA] Adeline Dieudonné, „Prawdziwe życie”

Mija kilka godzin od lektury, a ja dalej czuję się podenerwowany, gdy patrzę na okładkę książki Adeline Dieudonné, „Prawdziwe życie” (tłum. Beata Geppert). To niezwykle sprawnie napisany thriller obyczajowy, który czyta się w ekspresowym tempie.

PEŁNA RECENZJA W SERWISIE PASJE

Czytaj post
Pauza, Ariana Harwicz, Agata Ostrowska

[RECENZJA] Ariana Harwicz, "Zgiń, kochanie"

O tym, że rodzina jest największym utrapieniem człowieka wiemy z życia i literatury nie od dziś. To doskonała pożywka dla wszystkich twórców od zarania dziejów, więc trudno wymyślić coś nowego, a jednak Harwicz po trochu się to udaje. “Za każdym razem, gdy na niego patrzę, przypomina mi się, jak mój mąż klęczał za mną i już, już miał mi się spuścić na plecy, ale w ostatniej chwili wpadł mu do głowy pomysł, żeby mnie obrócić i wejść. Gdyby mnie wtedy nie obrócił, gdybym zacisnęła uda, gdybym złapała go za fiuta, to teraz nie musiałabym jechać do cukierni po tort śmietanowy albo...